Forum Ogrodnicze Oaza

Zwykłe maki już dawno przekwitły:










Maczki kalifornijskie kwitną do tej pory

O tej porze maki?? I jakie urodziwe! Nic, tylko masz zaczarowany ogród, Gabrielu

Maczki kalifornijskie kwitną długo, zwykle do przymrozków .
Dzisiaj specjalnie zrobiłem zdjęcie z astrami:

aga111, jak się nazywa ten czerwony maczek z postrzępionymi płatkami? bardzo mi się podoba:)

Może zastąpię agę111, bo miałam tego czerwonego 'rozczochrańca' parę lat i również bardzo mi się podoba



Jest to mak lekarski /Papaver somniferum - odmiana pełna

www.kwiateo.pl/mak-pelny-ogrodowy-papave...niferum-nasiona.html

Amlos wrote:
dziękuję za podpowiedź, piękny jest ten maczek:)

Pąk:

Cały maczek:

Rozkwitły:

Cały w słońcu

Kolejny, nie wiem już który rok, same się wysiewają. Nie zabraniam, bo je lubię

Jeszcze w pąkach :

- odmiana pełna maku lekarskiego / Papaver somniferum :

24.06.




25.06.


Jutro, pojutrze, pąki efektownie pękną

Zanim misknt urósł maki go zakrywały, teraz muszę się spieszyć z usuwaniem ich. Trochę żal, bo jeszcze mnóstwo kwiatów.

Tak, widok maków w większej ilości jest bardzo sielski..
Z wyrwaniem kwitnących, też miałabym problem

_________

Jeden czerwony chyba pękł wczoraj, bo już potargany :

27.06.


Ale pojawił się z desantu , jakiś nowy, potężny gość!
Takiego jeszcze nigdy nie było

27.06.




Ciekawe czy to jakaś krzyżówka czerwonego rozwichrzeńca z tym zwykłym (poniżej)?




A kolejne pąki już się czają...

1 lipca posiałam mak wschodni i mak syberyjski - czy wiecie może jak długo wschodzą? Bo czekam,czekam a tu nawet ani jednej sieweczki

U mnie maki wysiewają się same i nie zaobserwowałam jak długo to trwa

Teraz panują jednoroczne NN

U mnie maki same się sieją, a niektóre są naprawdę zadziwiająco ładne

Mam pewną słabość do maku polnego, bo to była jedna z pierwszych roślin jakie świadomie siałam w skrawku ogrodu wydzielonego dla mnie na wyłączność przez rodzinę i udał się nadzwyczaj dobrze (miks odmian). Ze względu na kurczące się miejsce zasiewów maki znikły jednak z ogrodu na wiele lat.
Jakieś trzy lata temu postanowiłam przywrócić obecność maków - w skromniejszej formie i w mieszance z innymi 'polnymi'. Do maku i bławatka dołączyłam facelię, a natura (czyli glebowy bank nasion) dołożyła co swoje. Wyszło to co chciałam- kawałek wolnej amerykanki, przyciągający dużo owadów. Pielęgnacja - od następnego roku po wysiewie uprzątnięcie wiosną resztek i wzruszenie ziemi- przy czym pozbywam się ewentualnych trwałych i niepożądanych chwastów i stwarzam od razu korzystne warunki do kiełkowania. Po szczycie kwitnienia robi się mniej ciekawie więc rozwiązanie nie na eksponowane miejscówki, ale cel takiej łączki jest inny niż estetyka.

Maki i chabry
To prawda, że w polu maków i chabrów można się "zagubić". W naturalnym środowisku wyglądają najpiękniej. Na zdjęciu dzieci (bliźniaki) męża siostrzeńca.Też doceniają piękno natury.



Kilka lat temu otrzymałam przy okazji zakupów internetowych dokładkę opisaną - mak wschodni. Ponieważ mam zasadę, że nie wyrzucam "darów", to upchałam go w kąciku i tak tam sobie wegetował. Nie przeszkadzał, za bardzo nie rozrastał się i nie rozsiewał. W ubiegłym roku ładnie zakwitł. Myślę, że zasłużył sobie na bardziej eksponowane miejsce. Na wiosnę będzie przeprowadzka.

Maki bylinowe nie bardzo lubią przeprowadzki, ale może sie uda.