Forum Ogrodnicze Oaza

Aksamitki rosnące w multiplacie VEFI 96 w tunelu na działce mają się dobrze. Aksamitki rosnące w domu w doniczkach P9 proszą się o rozsadzenie.

Czytałam o tym i bardzo możliwe.
Ale co robić by temu zapobiec?
I co robić żeby aksamitki ładnie wzeszły?
Ponoć to proste w sianiu kwiatki
A mi nawet one nie wychodzą

Ja na zgorzel siewek stosuję prewicur, podlewam nim podłoże.

Pozdrawiam Irena

Te rosnące w multiplacie VEFI 96 mam nadzieję, że dadzą radę bez przesadzania. Te z doniczek P9 powoli zaczynam rozsadzać.

Aksamitki dostały nowe lokum. W tym roku tylko 100 sztuk. Powinno wystarczyć

Dla mnie 100 sadzonek to za mało. Właśnie dokupiłem 3 opakowania nasion i będę je podkiełkowywał. Tym razem nie będę się wygłupiał z wacikami (korzonki bardzo szybko wrastają a przy próbie wyjęcia urywają się) lecz wyłożę nasiona na perlicie.

Nie sprawdzałem tego, ale może kiełkowanie na hydrożelu byłoby rozwiązaniem problemów z wacikami? Bo perlit chyba będzie przesychał po wierzchu, a zakopane nasiona trudniej obserwować.

Swoją przygodę z hydrożelami zakończyłem kilka lat temu. Mam nadzieję, że pomysł z perlitem się uda bo i tak wszystkie nasionka, które kiełkuję trzymam w czasie kiełkowania w zakręconych pojemniczkach na kremy (są przezroczyste). Jest więc nadzieja, że nie przeschną. Na razie tylko 2 odmiany: pomarańczowa i żółta Champion.

Trafiła się dobra partia nasion. Już dzisiaj do pierścieni powędrowało po 50 skiełkowanych nasion żółtej i pomarańczowej aksamitki Champion. W opakowaniu było 0,3 g nasion więc wynik należy uznać za bardzo dobry. Prawdopodobnie jutro wykiełkują kolejne nasionka.

Aksamitki w ciepełku szybko rosną ale z powodu braku miejsca na parapetach jutro wylądują w tunelu.



Maleństwa na ostatnim zdjęciu kiełkowałem w perlicie (29 III).

Moje aksamitki cały czas są już na powietrzu. Jak zapowiadają temperaturę na minusie, to przykrywam, jak nie to sobie stoją pod gwiazdami Muszę jednak zaznaczyć, że stoją przy ścianie domu, tam jest jednak cieplej

Mam kilka sadzonek, pozostałe nasiona do gruntu:

Troszeczkę im zimno w tunelu (noce są dość chłodne), część podmarzła, część jest mocno niedożywiona ale mam nadzieję, że przy odpowiednim dokarmianiu dojdą szybko do formy.

Witam Kiedy wysadzacie swoje rozsady na stałe miejsce?

Ja tak się zastanawiam czy nie wsadzić część dzisiaj. Od jutra ma padać, więc nie muszę uważać z podlewaniem, a przymrozków przez najbliższe dwa tygodnie nie zapowiadają u nas. Przymrozki to dla aksamitki wróg .śmiertelny.

Też chyba będę wsadzała dzisiaj. Mam już po kokardkę tego ciągłego podlewania


Przymrozków u nas też nie widać w prognozach.
Edit: Sprawdziłam jeszcze raz prognozy i zadecydowałam, że jeszcze tydzień poczekam

A co z zimnymi ogrodnikami? Głównie to mnie martwi, a z drugiej strony coraz mniej miejsca mają w pojemniku

Jak będę sadziła za tydzień, to prognozy pogody na zimnych ogrodników, będą już bardziej wiarygodne niż teraz. Ogrodnictwo uczy cierpliwości i pokory