TEMAT: Do lasu na grzyby

Do lasu na grzyby 08 Paź 2024 20:26 #866190

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1049
  • Otrzymane dziękuję: 7051
Wróciłam ze szpitala i poszłam w lasy, odreagować zgromadzony stres...

Jak przyjechaliśmy do domu, stało już trzy samochody pod naszym laskiem.
Na trasie Zamość-Krasnobród przy każdym lasku po kilka samochodów. Czasami wygląda to tak, jakby ludzie na wyścigi opuszczali swoje samochody. Jedno koło pozostawione na asfalcie, blokujące ruch samochodów zapewne na kilka godzin. :dazed:

Zrobiłam sobie długi spacer... Zbiory niewielkie, ale to tylko dodatek.

Las zadeptany, walają się wszędzie białe ogonki prawdziweczków, a chętnych przybywa. Nie wiem, czy dla wszystkich wystarczy grzybków, bo coraz ich mniej. ;)


20241008_164312.jpg
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, whitedame, Marlenka, CHI, Babcia Ala, Mejra, Fina, jack90, Chiarodiluna, Grzebuła


Zielone okna z estimeble.pl

Do lasu na grzyby 08 Paź 2024 22:42 #866206

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Nie wiem co jest na rzeczy w tym roku, zrobiło się modne chodzenie na grzyby, czy co?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, Marlenka, CHI, bastis, Mejra, Grzebuła

Do lasu na grzyby 09 Paź 2024 17:18 #866226

  • jack90
  • jack90's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1116
  • Otrzymane dziękuję: 10245
Planowałem dzisiaj wyskoczyć w góry i ewentualnie wyzbierać grzyby, które mogły się pokazać po burzliwym weekendzie.
Wczoraj troszkę mnie wystraszyli prognozami deszczu, mającego wystąpić (tam gdzie zbieram) już o 9-tej. O 10-tej już miało solidnie lać. Co tu robić? Chodzenie w strugach deszczu po stromych, gliniastych zboczach, to wielkie ryzyko :jeez: . Najprościej by było wyrobić się przed deszczem, ale jak? W dwie godziny nie ma szans. Zwłaszcza teraz, jak trzeba grzybów szukać, a nie tak jak do niedawna - zbierać.
Rozwiązanie prościutkie. Tym razem biorę moją drugą połowę :hug: i razem śmigamy do lasu. O 7-mej zaczynamy zbierać. O 9:30 dwa koszyki, dwie torby i miejscówka wyczyszczona z prawdziwków, a przy okazji wpadło parę rydzów i podgrzybków :)

20241009_14717.jpg


Grzyby bardzo pochowane. Jednak nie pomogło im ukrycie się pod kamieniem (takich było najwięcej) :laugh1:

20241009_095022.jpg


lub położenie się pod paprotką :laugh1:

20241009_080432.jpg


Znalazłem również trzech tenorów

20241009_081457.jpg


A tutaj jest próbka jakie panują czasem spartańskie warunki.
Dojrzałem prawdziwka na baaardzo stromym zboczu. W dole kamienie i potok (zdjęcie nie pokazuje dokładnie jak było naprawdę stromo). Chwila zastanowienia - iść po niego, czy odpuścić?-

20241009_080050.jpg


Decyzja zapadła. Trzymam się drzewka i poniżej wbijam laskę. Myślałem, że mogę oprzeć stopę na lasce i jakoś zerwać grzyba.
Niestety w miejscu gdzie jest wbita laska nie ma szans postawić stopy, bo musiałbym puścić jedyny punkt oparcia - drzewko. Pomimo tego, że przy butach mam kolce, stopa zjeżdża razem z warstwą gliny.

20241009_080149.jpg


Trzymam się kurczowo, kładę się na ziemi i końcami palców udaje mi się wydobyć pięknego prawdziweczka :hearts:

20241009_080202.jpg


Od razu zostaje mianowany dzisiejszym misterem

20241009_080208.jpg


Takich ekwilibrystycznych podjęć grzyba było dużo więcej :crazy:
Znalazłem również siedziunia, tylko jodłowego.

20241009_082029.jpg


Zabranie takiego grzybka może kosztować nawet 5000 kary.
Jak odjeżdżaliśmy, ciemne chmury zawisły nad górami, ale jeszcze nie lało.
Nadal wszystkie grzybki w 100% zdrowe.
Jutro trzeba sprawdzić stan podgrzybków. Powinien już być luzik, bo to niziny :)
:drink1: :drink1: :bye:
Pozdrawiam,
Jacek
Ostatnio zmieniany: 09 Paź 2024 17:56 przez jack90.

Do lasu na grzyby 09 Paź 2024 18:55 #866230

  • Miragoral
  • Miragoral's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 914
  • Otrzymane dziękuję: 5437
Zazdroszczę. Przed laty było trochę sprawdzianów w moim lasku. Od kilku lat tylko takie.

20241009_123349.jpg
Pozdrawiam
Mirka
Ostatnio zmieniany: 09 Paź 2024 18:58 przez Miragoral.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Marlenka, Mejra, Fina, jack90, lusinda

Do lasu na grzyby 09 Paź 2024 18:58 #866231

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Wiem jak w górach jest ślisko gdy pada deszcz lub jest mokro, śliskie są kamienie, śliskie korzenie i śliskie liście lub ściółka. Z tego powodu nie pojechałam w góry w niedzielę na grzyby, bo całą noc lało, a pesel taki, a nie inny, po co kusić los. Młody gwoździe zje i na drugi dzień zdrów jak ryba, a starka...
Ja tam widzę na Twoim zdjęciu jak jest stromo, bo się wałęsałam po istebniańskich kopcach kilka lat, bo tam mieszkałam jak byłam młoda. Widać też różnicę poziomów po drzewach.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 09 Paź 2024 19:01 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, Marlenka, Miragoral, Mejra, jack90, lusinda

Do lasu na grzyby 09 Paź 2024 20:49 #866237

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1049
  • Otrzymane dziękuję: 7051
Jacku te ilości borowika które zbierasz przekraczają już moją wyobraźnię. A warunki zbioru tych ślicznotek wręcz ekstremalne, brawo. :bravo: :bravo:

Na Roztoczu w dużych lasach są debry, strome wąwozy. Ze cztery lata temu pojechałam rowerem na grzyby i wpakowałam się w te debry, trochę się pogubiłam. Nigdy nie zapomnę wciągania roweru 20m w górę, a potem zjazd na tyłku z rowerem, bo zejść się nie dało, taka stromizna. W końcu wyszłam we wsi jakieś 15km. dalej.

A dziś w moim lasku w końcu spokój, nikogo nie było. Żadnych nawoływań, ujadania psów, tylko szum drzew, stukot dzięcioła i ciepły powiew wiatru. Grzybów mało, ale to co nazbierałam starczy dla kilku rodzin.


20241009_120358.jpg



20241009_1309101.jpg




20241009_1231541.jpg



20241009_132852.jpg


Rydze ukisiłam.


20241009_143224.jpg
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 09 Paź 2024 20:51 przez lusinda.

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 08:10 #866242

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2309
  • Otrzymane dziękuję: 10235
W związku z innymi obowiązkami chwilowa przerwa w wypadach na grzyby. Ale zapasów mam już wystarczająco, więc teraz już na luzie. Nie poszłam ja ..... to one przyszły do mnie. :wink4:

20241010_075924.jpg



20241010_080150.jpg


Następne muszę przypilnować, bo te trochę za późno zauważyłam.
Pozdrawiam,
Kasia
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Marlenka, CHI, Miragoral, bastis, Bobka, Mejra, jack90, lusinda

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 11:32 #866252

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6963
  • Otrzymane dziękuję: 25478
Kasiu to na pewno Kania ?
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2024 11:40 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 11:53 #866253

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2309
  • Otrzymane dziękuję: 10235
To Czernidłak kołpakowaty. Przepyszny grzybek. :yummi: Do spożycia nadają się tylko młodziutkie egzemparze. Jak czernieją, to już za późno. Te na fotce już za stare. Ale one dopiero zaczynają się pokazywać, więc jeszcze sobie podjem. :)
Pozdrawiam,
Kasia
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2024 11:56 przez mymysteryy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Marlenka, CHI, Miragoral, bastis, Bobka, Mejra, jack90, lusinda

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 11:55 #866254

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6963
  • Otrzymane dziękuję: 25478
O ludziku a już myślałam ,że jakiś truciciel i chyba je widzę nieraz ,ale mijam łukiem jako Muchomora S .Ufff
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, Marlenka, CHI, Mejra

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 14:27 #866256

  • Grzebuła
  • Grzebuła's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • nowy sezon - nowe możliwości
  • Posty: 1156
  • Otrzymane dziękuję: 4631
Dzisiejszy wypad solo 5 godzin zaowocował takim koszykiem podgrzybków młodocianych większość. 6 kg wagi . Praktycznie 100 % zdrowotności nie licząc ugryzień ślimaka

IMG20241010134552.jpg


IMG20241010124704.jpg
Pozdrawiam Grześ
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2024 14:45 przez Grzebuła.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, Marlenka, CHI, Miragoral, Babcia Ala, Mejra, jack90, Chiarodiluna, lusinda

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 15:14 #866259

  • jack90
  • jack90's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1116
  • Otrzymane dziękuję: 10245
Ja dzisiaj zgodnie z planem, skok sprawdzić czy są już podgrzybki. Miałem szczęście, bo prawie się wysypały. Nie w każdym lesie i takimi grupkami. Znajdzie się z 5-6szt, kilkadziesiąt metrów pusto i za chwilę kolejna grupka. Oczywiście są też obszary, że nie ma sensu chować noża, bo są wszędzie gdzie się spojrzy.
Powoli przybywało, bo nie zbieram nóżek, podgrzybki małe (młodziutkie), a kosz dosyć pokaźny.
W końcu zapełniłem go w pierwszym lesie. Czas na awaryjną torbę. Ta z przerwami, ale w końcu też pełna :)
Znalazłem kilka prawdziwków, ale tych nie brałem w ogóle.

20241010_082105.jpg


W sumie pełna satysfakcja. Suszarki już działają. Część dla rodziny. Może jutro jeszcze pojadę, ale to już na pełnym luzie.
Wczoraj miałem problem, bo miałem w drodze powrotnej podrzucić prawdziwki. Okazało się, że znajomych, którzy je chcieli nie ma i musiałem przywieźć cały zbiór do domu. Na szczęście uratowała mnie córka, która zabrała wszystko do pracy i rozdała współpracownikom :)

20241010_132125.jpg


:drink1: :drink1: :bye:
Pozdrawiam,
Jacek
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2024 16:18 przez jack90.

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 21:29 #866274

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2309
  • Otrzymane dziękuję: 10235
mymysteryy wrote:
Nie poszłam ja ..... to one przyszły do mnie. :wink4:
A jednak poszłam. :wink4: Odrobiłam się około 15 i postanowiłam, że wyskoczę chociaż na chwilkę do lasu. Po godzinie miałam już pełny dosyć spory kosz i można było wracać. Podczas powrotu do zostawionego niedaleko roweru dozbierałam jeszcze całkiem pokaźną grupkę podgrzybków i maślaków. Właśnie skończyłam wszystkie obierać i można odpocząć. :)

20241010_163330.jpg



Podobno rozmiar nie ma znaczenia, a jednak są sytuacje, że duży cieszy bardziej. :wink4:

20241010_160757.jpg


20241010_160645.jpg


20241010_163100.jpg
Pozdrawiam,
Kasia
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2024 21:33 przez mymysteryy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, Miragoral, Babcia Ala, Mejra, Fina, jack90, Chiarodiluna, Grzebuła, lusinda

Do lasu na grzyby 10 Paź 2024 21:45 #866275

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1049
  • Otrzymane dziękuję: 7051
Grzyby wciągają, znów byłam w lesie. A tam troszeczkę strasznie, bo duży wiatr mocno kołysał drzewami. Szumiało, skrzypiało, coś wyło...

Co się uchodziłam, żeby znaleźć tych parę podgrzybków. Tak góra dół, góra dół, kilkanaście razy.
Prawdziwków mało.
Dobrze, że rydzów dozbierałam, bo po zgotowaniu zmniejszają swoją objętość ze trzy razy i słoik, który naszykowałam do kiszenia okazał się za duży. Dziś mam nadzieję, że będzie pełen i jeszcze dla Joli uszykuję słoiczek. :P
To znalazłam do południa:


20241010_140924.jpg


Po południu wybrałam się do mojego lasku prawdziwkowego. Cztery lata temu pojechałam rowerem przez lasy do Józefowa. Znalazłam miejsce w którym były dziesiątki prawdziwków. Jest to kilkunastoletni lasek sosnowy w którym na odległość widać, czy grzyby są, czy nie ma.
Znalazłam kilkanaście, ale wysypu dużego nie zauważyłam.


20241010_151428.jpg



20241010_150100.jpg



20241010_143753.jpg




20241010_192056.jpg
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2024 21:48 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, CHI, Miragoral, Babcia Ala, Mejra, Fina, jack90, Chiarodiluna, Grzebuła

Do lasu na grzyby 11 Paź 2024 13:41 #866303

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2309
  • Otrzymane dziękuję: 10235
Dziś spacer trochę dłuższy niż w wczoraj. I trzeba było się częściej schylać. :wink4:
Podgrzybki tak wysypały, że chyba do wieczora byłoby co zbierać. Ale nie mam za bardzo czasu na przerobienie, więc po takiej porcji resztę zostawiłam.

20241011_114737.jpg


Trafił się też taki Rumcajs :wink4:

20241011_103456.jpg


Jutro przerwa. Ale ci co pójdą do lasu będą zachwyceni. Wysyp jakiego nigdy wcześniej nie widziałam. :)
:bye:

20241011_111227.jpg
Pozdrawiam,
Kasia
Ostatnio zmieniany: 11 Paź 2024 13:45 przez mymysteryy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Miragoral, Babcia Ala, Mejra, Fina, jack90, Chiarodiluna, lusinda

Do lasu na grzyby 11 Paź 2024 15:23 #866304

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2309
  • Otrzymane dziękuję: 10235
Ostatni wsad na suszone prawdziwki. Tyle wystarczy. ;) Od przyszłego tygodnia zmiana na podgrzybki. :)

20241011_151822.jpg
Pozdrawiam,
Kasia
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Miragoral, Babcia Ala, Mejra, Fina, jack90, Chiarodiluna, lusinda

Do lasu na grzyby 11 Paź 2024 18:18 #866309

  • jack90
  • jack90's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1116
  • Otrzymane dziękuję: 10245
Rzeczywiście, sypnęło podgrzybkiem na potęgę. Znajomi mi dzwonią z różnych regionów, że u nich to samo. W ogóle ten rok jest bardzo dziwny m.in. pod względem grzybów. Wtedy, kiedy normalnie zaczyna się wysyp, totalna posucha. Wszyscy zaczęli się zastanawiać, czy w ogóle będą jeszcze w tym roku grzyby. Nagle koniec września, opady i w ciągu 3 dni zaczyna się bogaty wysyp prawdziwka. Ogólnie, nagle sporo gatunków zaczyna masowy rozwój. Nie tak jak dawniej. Jeden gatunek kończył, drugi zaczynał i tak od sierpnia do późnej jesieni. Teraz wszystko rośnie prawie na raz. Wysypy są bardzo dynamiczne. Już są późniejsze rydze, a także dzisiaj widziałem dużo gąsek niekształtnych.

20241011_093613.jpg


Przecież te grzybki, razem z zielonkami występują po rydzach, jak już po prawdziwkach nie ma śladu. Kiedy pojawiają się porządne przymrozki.
A tu, dzisiaj mogłem nazbierać rydzów, maślaków i prawdziwków opór. Te ostatnie chyba wyczuły, że ich nie zabiorę, bo wyjątkowo sporo mnie prowokowało. Wziąłem sobie tylko 6 malutkich, wielkością zbliżoną do podgrzybków.
Maślaków trochę przybrałem, bo zupka z nich przednia :yummi:

Dużo nie brakowało, abym dzisiaj nie pojechał. Wstałem 4:30 a tu leje jak z cebra. Lało praktycznie całą noc. no to cóż z powrotem do podusi. Ale o 7-mej przestało i po godzinie zaczęło się przejaśniać. No to w drogę!
Po drodze widzę niesamowite ilości aut przy lasach. Jestem 9:50 Idę do tych samych lasów co wczoraj.
Nie ma żadnego problemu napełnić kosz i torbę samymi kapelusikami. Mam już więcej niż wczoraj , a tu wracając nagle trafiłem na te "rasowe " podgrzybki :hearts:

20241011_130922.jpg


Jak na podgrzybki niesamowicie grube, jak prawdziwki :hearts:

20241011_132436.jpg


Obcinanie im trzonów, to profanacja, ale nie mam już gdzie pakować. Nawet dobiłem torbę w której miałem picie i kanapki. Więc muszę niektórym usunąć nóżki.
Ten chciał mi coś powiedzieć

20241011_132008.jpg


Te pretendują do misterków podgrzybków

20241011_130451.jpg

20241011_130337-2.jpg


Widocznie zabrakło w sklepie kapeluszy. Pięć nóg, cztery kapelutki :)

20241011_132905.jpg


Zbiór dzisiejszy.

20241011_153445.jpg


W weekend odpuszczam. Już wiem co się będzie działo. Ale przede wszystkim nie chciałbym się spotkać z "Halyyyyynąąąą" i jej wrzeszczącym partnerem :happy3:

:drink1: :drink1: :bye:
Pozdrawiam,
Jacek
Ostatnio zmieniany: 11 Paź 2024 19:09 przez jack90.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, Miragoral, Babcia Ala, Mejra, Fina, Chiarodiluna, lusinda

Do lasu na grzyby 11 Paź 2024 19:15 #866310

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Ilością Wam nie dorównam, bo za mały jest "nasz" las, ale może wielkością, bo osiągnęłam swój rekord życiowy
Po dłuższym chodzeniu, gdy myślałam już, że będzie tak jak w przypowieści Kasi: "Halyyynaa mosz co? Ni mom nic!",
ten był pierwszy
IMG_20241011_121847342_HDR.jpg

gdy go podejmowałam, zobaczyłam jasny wielki kształt w trawsku, wcześniej był tam ktoś przede mną, bo znalazłam ściętą nogę, to był on
IMG_20241011_122150362.jpg


IMG_20241011_122142312_HDR.jpg

i w koszu, zakrył pierwszego

IMG_20241011_145703282.jpg

mój absolutny rekord 652 g
IMG_20241011_150034511.jpg

noga nie jest robaczywa
IMG_20241011_150101633.jpg

potem znalazłam jeszcze dwa normalnej wielkości
IMG_20241011_124322715_HDR.jpg


IMG_20241011_124330661.jpg

i razem już w domu, bo to by było na tyle borowików, co jest b. dużą ilością jak na "mój" las
IMG_20241011_145820698.jpg

Koźlarze w odwrocie :search: , dwa małe czerwone zostawiłam, bo rosną tylko pod jedną brzozą, może uda im się dorosnąć i rozsiać trochę zarodników i tak bym pożytku z nich nie miała, ale przytargałam maślaki :lol:
IMG_20241011_145904005.jpg


Wszystkich przepraszam za przydługi post z powodu 4 borowików, ale w naszym lesie zdarzyło mi się takie szczęście tylko kilka razy
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 11 Paź 2024 19:26 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, mymysteryy, Mejra, jack90, Chiarodiluna, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.931 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum