Forum Ogrodnicze Oaza

'Helen Collingwood'

Jakiś IB chyba

Jednak te stare odmiany są niezniszczalne! Nawet na gliniastej ziemi!
W ogóle o nie nie dbam, a one nie marnieją, nie giną, a w tym sezonie nawet obficiej kwitną :
Niestety bezimienne

Orszulka sugerowała, że poniższy to 'Salonique' - porównałam, jest podobny (?)
31.05.


Najwięcej jest takich fioletowych:
31.05.






- i kilka bledziochów
31.05.


Takich wiernych, odpornych i bezobsługowych kosaćców nie potrafię się pozbyć - zasłużyły na dozgonną wdzięczność

Aniu, u mnie takie jaśniutkie pięknie pachną, jak motyle

A wiesz Alinko, że nawet nie wąchałam! W pobliżu niebiańskie zapachy lilaka Meyera, wieczornika, liliowca żółtego, piwonii i nie doceniłam iryska...
Ale przy najbliższej okazji to nadrobię

Irys Flavescens De Candolle, 1813

Staruszek 'Lent A.Wiliamson', niezawodny.

TB 'Helen Collingwood'

Takich "staruszków' NN też mam trochę. 21 lat temu weszły w moje posiadanie razem z działką . Od tego czasu nie ruszane!





-podobno odmiana 'Salonique' (?)





i kolejne NN:

'Lent A. Williamson'

TB 'Helen Collingwood'


I to by było na tyle u mnie w temacie irysów historycznych .