Forum Ogrodnicze Oaza

Witam!

Pokaże moja nową paproć, polystichum 'Shiny Holly' / 'Spiny Holly'



Jeszcze u mnie nie zimowała, bo mam ja od września.

Martwi mnie tylko ,że trzeba okrywać ją na zimę zgodnie z zaleceniem Tomka.

Pozdrawiam , Elżbieta

do dzisiaj myślałem że to paprotnik wielołuskowy
teraz już wiem

Jeszcze młodziaczek Polystichum neolobatum 'Shiny Holly' / 'Spiny Holly' (Paprotnik)

Zachęcona przez Polę kupiłam swego pierwszego paprotnika! Trochę zmroził mnie pierwszy post Tomka, potem jednak Pola dodała otuchy, przezimuje mi, prawda? A jeśli przezimuje, to odrobina słonka mu nie zaszkodzi?

Polystichum neolobatum 'Shiny Holly' już ruszyło... chyba troszkę za wcześnie

Mój tenże paprotnik chyba żyje , chociaż oznak życiowych wiele nie wykazuje... On się po prostu w ogóle nie zmienił od jesieni zeszłego roku, kiedy go kupiłam, no jedna gałązka pewne zmiany pomrozowe wykazała i to jest jedyna różnica... Nie wypuścił nic nowego... Sztuczny?
Okryłam go słomą, jak widać niedokładnie I taki teraz jest... Co mu się nie podoba? Dałam najlepszy cień, jaki mam!

Polystichum neolobatum

Anglicy tę paproć nazywają 'Asian saber fern' czyli azjatycka szabla, co oddaje dwie charakterystyczne cechy tej paproci: wywodzi się ona z górzystych terenów Dalekiego Wschodu (Nepal, Himalaje, Tybet, Birma, Chiny, Tajwan, Japonia). Jej skórzaste sztywne, lekko wygięte liście sterczą wyprostowane nie poddając się nawet opadom śniegu. Frondy swoim kształtem również przypominają szablę, są szeroko lancetowate, zwężają się stopniowo, tworząc 'ostrze szabli'. Liście drugorzędowe odwzorowują kształt wielkiego liścia, ich zakończenia również są ostre.



Kłącze i nasady łodyg pokryte są brązowawymi łuskami.

Kolejna zwyczajowa nazwa tej paproci, long-eared holly fern, (kolczasta paproć z uszami) związana jest z 'uszatym wzorem' liści. Owalny fragment pinnule wyrastający z łodyżki zachodzi na wyżej wyrastający listek, tworząc ów wzór.



Kępa gęsto rosnących listków dorasta do 80 cm wysokości, poszczególne listki mają ok. 13 cm szerokości. W dotyku są one sztywne, jakby wycięte z plastiku. Polystichum neolobatum ma pokrój wzniesiony, lekko przewieszający się,




Dość podobną paprocią jest 'Spiny Holly'. Podejrzewa się, że w rzeczywistości jest ona formą alpejskich neolobatum, ale na razie są to jedynie hipotezy. Obie paprocie różnią się nieco. Krawędzie listków Polystichum neolobatum są dość gładkie w porównaniu z lekko kolczastymi krawędziami listków polystichum 'Spiny Holly'.

Paproć polystichum neolobatum odnalazł w 1950 roku w górzystych rejonach prefektury Naganoi i opisał Hayashi Yasaka. Tak wygląda na stanowisku naturalnym, na skalistym zboczu górskim.

Polistichum neolobatum jesienią wygląda pięknie, chłodne dni i deszcze jej służą.