Forum Ogrodnicze Oaza

momentum


tis blue


sherry candy


cobalt rings (nowy nabytek)....


lady betty fritz


writen on the wind


spacecoast behaviour pattern



new paradigm

Kończy się sezon
Ostatni kwiat Ruffles Have Ripples


Kończy kwitnienie Green Revolution




Zakwitła następna siewka z 2017 roku, trochę niedobarwiona- fotki przedwieczorne




Coś tam jeszcze słabo powtarza, ale kwiaty już nieładne...

Piękne kwiaty
A ja czekam na kilka deszczowych dni, żeby wykopać i porozdzielać zbyt rozrośnięte kępy.

Hemerocallis "Power of Resurrection

rejestracja 2015
15 cm szerokość płatków, 76 cm wysokość, gał 3, pączków 17, pachnie, pora kwitnienia średniowczesny, ufo forma kaskadowa, pofałdowania na płatkach występują podczas upałów. semievergreen
hodowca Pilch

Hemerocallis "Power of Resurrection

rejestacja 2015

diplod, siewka

tetraploidy

siewki tetraploidalne

siewki

Cudne Moje ubiegłoroczne wysiewy jeszcze rosną A w tym roku nasion było tyle, co kot napłakał

Ja moim liliowcom (mam ich tylko dwie odmiany drugi rok) chciałam zostawić nasienniki bo na dwóch pędach same się zawiązały, ale po pewnym czasie odpadły i moje marzenia o swoich siewkach legły w gruzach a nie bardzo wiem jak je zapylić skoro mają taki cienki długi słupek. Myślę że muszę przeczytać wszystkie posty w tym temacie to napewno wszystkiego się dowiem. Pozdrawiam miłośników pięknych liliowców

w kwestii zapylania jagódko musisz sprawdzic czy liliowce ktore posiadasz to diploidy czy tetraploidy ... jezeli jeden jest tetra a drugi diploid to nic z tego. z tego co piszesz zawiazały sie nasienniki wiec para prawdopodobnie diploidalna ... czasem w niesprzyjajacych warunkach gubia nasienniki .... bardzo ciekawe informacje znajdziej na stronie prof.Bodalskiego www.liliowce.net - od uprawy przez zapylanie do produkcji własnych siewek...

Jednego liliowca oznaczyłam przy pomocy forum jako Catherine Woodbury a drugi z liliowców był w mixie kupiony w bi...ce jako liche 3 roślinki wyglądu korzonków małej trawki. Dwa lata minęło zanim cokolwiek z niego wyrosło. Dopiero w tym roku zaczął się rozrastać. Roślina niska koloru łososiowego mniej więcej.

z tego co widac na fotkach oba sa diploidami... z reguły diploidy dosc dobrze wiaza nasiona i to dosc duzo ... Catrina jest jednak dosc oporna i niechetnie wiaze... mam ja u siebie z sentymentu bo zawsze pieknie kwitnie i lubie ten delikatny kolor.. diploidy ogolnie dosc marnie mutuja i roznice miedzy kwiatami matecznymi a siewkami sa niewielkie... bardziej chetne do mutacji sa tertraploidy... w jednym nasienniku moga byc tak szerokie mutacje ze trudno czasem dopatrzyc sie rodzica... sam oznaczam z reguły "matkę" i czasem wychodzi taki kwiat ze nie widac cech wyjsciowych odmiany matecznej..

Cudne te Wasze liliowce!










Moje to takie szare myszki, do tego NN

ten drugi to pewnie popularny NIGHT EMBERS , to pierwsze z czyms mi sie kojarzy ale nie pamietam... jak przypomne sobie to napisze.. kolekcje zawsze trzeba od czegos zacząc...

Czy u kogoś kwitną jeszcze liliowce?

Pożegnałam się z nimi ponad miesiąc temu, a dziś (08.11 ) nastąpiło zmartwychwstanie 'Stelli de Oro'



Dziwne, bo ani jednego zielonego liścia, a pęd kwiatowy bardzo żywotny!

Jak widać jest to odporna odmiana... co też tłumaczy jej częste bywanie wśród miejskiej zieleni (zaobserwowane w Poznaniu )

U mnie jest to samo