Kwiat paproci, perunowy kwiat – w wierzeniach słowiańskich, mityczny, legendarny kwiat, mający zakwitać raz w roku, w czasie przesilenia letniego, podczas najkrótszej nocy w roku (około 21-22 czerwca). Znalazcy zapewniać miał bogactwo i dostatek, przez co jego poszukiwania stały się stałym elementem obchodów słowiańskiego święta Kupały.
Według botaników i etnografów (Zygmunt Gloger, Henryk Łowmiański) podanie o kwiecie paproci wywodzi się ze zwyczaju smarowania się przez kobiety liśćmi nasięźrzału w trakcie obchodów święta, co miało w magiczny sposób podnieść ich atrakcyjność. A takim wierszowanym zaklęciem należało wzmocnić magiczne działanie:
Nasięźrzał pospolity
Nasięźrzale, nasięźrzale,
Rwę cię śmiale,
Pięcią palcy, szóstą, dłonią,
Niech się chłopcy za mną gonią;
Po stodole, po oborze,
Dopomagaj, Panie Boże.
Według innej koncepcji legendy o kwiecie paproci (których pochodzenie mogło stać się inspiracją dla baśni Braci Grimm) wywodzą się z braku dostatecznie precyzyjnej aż do przełomu XVIII–XIX wieku systematyki i mianownictwa roślin. Ta sama roślina na różnych obszarach nosić mogła inne nazwy. Dodatkowo mianem paproć (albo paprotka) potocznie wówczas nie określano jednej tylko rośliny, lecz był to termin ogólny, oznaczający zbiorowo wiele rodzajów roślin występujących na terenach podmokłych (sam wyraz wywodzi się z pierwiastka indoeuropejskiego „pap-r”, oznaczającego sitowie), z których wiele kwitnie w czerwcu.
Dodatkowo do powstania legendy o perunowym kwiecie (napięcie w przyrodzie podczas burz miało sprzyjać kwitnieniu tej rośliny) przyczynić się mogły gatunki paproci zwane potocznie „paprociami kwitnącymi”, jak np. gatunki podejźrzona, których drobne sporonośne liście zebrane w obfite grona na wydłużonych łodygach sprawiają wrażenie gron kwiatowych (tym bardziej, że rośliny te maja inne liście bez zarodni). Tym samym szukanie i znajdowanie „kwiatu paproci”, choć utrudnione podmokłym gruntem i nocą, wcale nie było skazane na niepowodzenie.
Nasięźrzał pospolity
Ostatnio zmieniany: 27 Mar 2016 18:12 przez peonia.