Forum Ogrodnicze Oaza

skoro moje wpisy wpłynęły na negatywny oddźwięk w tym wątku, Gabryjelu - przepraszam!
a moderatora - Romę - proszę o ich usunięcie
dziękuję

A było tak pięknie...radośnie i bezproblemowo...

Barakuda, witaj , dziękuję w imieniu storczyków, niestety u mnie dobrze rosną tylko phalaenopsisy, inne storczyki nie chcą.

Iza, dzięki za miłe słowa, to prawda, zimę łatwiej przetrwać w takim otoczeniu, ale i tak już mam jej dość

Ewo, ta roślina rośnie i w domu i w ogrodzie to chyba jakiś irys, niestety sam dokładnie nie wiem
Ważne że jest całkowicie bezproblemowy w uprawie

Małgosiu, spokojnie, o nic się nie gniewam , ale Barakuda ma rację, dalszą dyskusję z Białą możesz prowadzić w jej wątku

Biała, witaj , Twoje storczyki również bardzo ładne A ten o którego pytasz jest drobnokwiatowy, takie lubię najbardziej
Jeżeli wypuści korzonki to napiszę. Na zbyciu mam jeszcze fioletowego i kilka cebul hippeastrum.

Tolu, zaraz dodam trochę zdjęć i liczę że znowu będzie radośnie

O matko, jak barwnie się zrobiło! Tak mi dobrze, tak mi miło, byle mi tak zawsze było!!
Widzę Gabryś że hoję carnosę na zwisająco prowadzisz? Co roku Ci kwitnie, bo moja tak. Tylko że ja swoją okręciłam na pałąku. Fiołeczki i storczyki właśnie są w sprzedaży w naszych Biednych Ronkach (biedronkach), ale to nie moja bajka. Moja bajka to hoje, filodendrony i inne takie ozdobne z liści lub kwiatów. No to czekam na jeszcze jedną porcyjkę soczystych fotek.

To,to,to....takie widoki uwielbiam

Czuję przedsmak WIOSNY ...Dzięki, Gabrielu

O! Mój klimat hoyowo- fiołkowo-storczykowy Miło, raj! Coś mi się wydaje, że wiosną będę miała komu listeczków fiołkowych podesłać

Gabriel, coś trak zamilkł? Radość w doniczkach Ci przygasła?

Łoł ale przepiękna kolekcja czy możesz powiedzieć gdzie zdobyłeś te "rozczochrane" amarylisy? nie miałam pojęcia że takie istnieją,

Krysiu, maja hoja kwitnie raz na kilka lat, prowadzę ją na wisząco, bo inaczej nie miał bym jej gdzie postawić
Radość nie przygasa ale nie było nic nowego do pokazania.

Tolu, do wiosny coraz bliżej Pierwsze je oznaki już są, dzień jest dłuższy a to dla naszych roślin ma wielkie znaczenie.

Barakuda, ja właściwie wszyskto lubię, tylko nie na wszystko starcza miejsca
Jeśli będziesz miała niepotrzebne listki to chętnie przyjmę, bo fiołki bardzo lubię i jakoś je upchnę

Hanka, witaj, amarylisy kupuję głownie w OBI, albo zdobywam na forum. Jeśli nie znajdziesz nigdzie takiego, to mogę się kiedyś podzielić małą cebulką

A teraz żeby trochę odświeżyć wątek, pokażę aktualności;





i wspomnienie lata, pelargonie rosnące na zewnętrznym parapecie:



obok paprotka rosnąca na klatce schodowej. Jak widać upycham rośliny gdzie się da

Begonia





Grudniki

Widoki bombastyczne!! A tak korzystając z okazji to chcę Ci powiedzieć, że twoje zielonaski również bez kwitnień wyglądają urzekająco!

Fajnie podziwiać taką kolekcję storczyków. Ale zeby nie było tak dobrze to proponuję abys podzielił się swoim doswiadczeniem w ich uprawie. Rozumiem że oprócz serca to jeszcze coś im dajesz aby tak ślicznie zakwitały. Ja mam tylko 2 sztuki i jedna jeszcze mi nie zakwitła od ubiegłego roku. No i co ja mam z nią zrobić

Wyślij mi swój adres na pw to coś Ci naskubię ładnego z moich odmianowców.

Gabriel, takie kwieciste parapety pomagają przetrwać zimę Aż miło popatrzeć

Jaka różnorodność kwiatów u Ciebie.
Ja od kilku lat skupiam się tylko na skrętnikach. Mam kilka storczyków odratowanych na wyprzedażach marketowych które teraz odwdzięczają się kwitnieniem ale skrętniki to jednak moja największa miłość.

Krysiu, bardzo mi miło, że moje roślinki się podobają

Bożka, moje storczyki kwitną, ale nie powiedziałbym że dobrze u mnie rosną.
Może to dlatego, że nic specjalnego z nimi nie robię .
Raz na tydzień podlewam wodą ze studni czasem dodaję odrobinę jakiegoś nawozu.
Stoją na zachodnim oknie. Niektóre odmiany kwitną kilka razy do roku, inne zakwitają raz na kilka lat.
Aktualnie większość przekwita.

Barakudo, w takim razie czekam

Sylwio, nawet nie wiesz jak bardzo Wiosna bardzo opornie nadchodzi, jedyna radość to ta na parapetach.
Zresztą latem, kiedy nie mogę pojechać do ogrodu, jest to samo. Taka namiastka ogrodu w domu

Zosiu, witaj Podziwiam, że udaje Ci się skupić tylko na jednym rodzaju roślin, ja tak nie potrafię, wszystko chciałbym mieć

Aktualne widoki na oknie:








Na zewnątrz postawiłem bratki, które później wysadzę do ogrodu




Fiołki mają masę pąków, lada moment zaczną obfite kwitnienie, skrętniki mają na razie pojedyncze pączki


Chyba nie pokazałem jeszcze kaktusów

Nie wysyłałam wcześniej żeby nie zmarzły w podróży a teraz w szpitalu jestem, śnieg spadł, zimno to chyba jeszcze będziesz musiał poczekać ale wyślę na 100%.

Siberio , każdy sposób na przetrwanie zimy jest dobry

Barakudo, mam nadzieję że to nic poważnego Oczywiście mi się nie spieszy, nawet w maju możesz je wysłać

Szkodnik mój ma zapalenie płuc… Już jesteśmy w domu chociaż Majka jeszcze chora. Jak pogoda będzie ok to pewnie z początkiem tygodnia wyślę paczuszkę.