Forum Ogrodnicze Oaza

Piękności pokazałaś mój faworyt to zółty piegusek, ja też kocham te kwiaty są bardzo piękne i wdzięczne w uprawie

W takim razie trzymam kciuki za owocne imieniny Pochwal się co przytargałaś

Bardzo podobają mi się twoje storczyki
Hodujesz same Phalaenopsisy czy masz jakieś inne gatunki

Mam jednego "odmieńca" ale sama nie wiem co to za odmiana - dopiero jak (jeśli ) zakwitnie - dam go mądrzejszym do identyfikacji

No to co przytargałaś od Krysiuni

Romciu - tym razem nie storczyka - więc łup będzie w innym wątku

to teraz już rozumiem dlaczego tutaj była cisza

Na razie mam dwa keramzytowe wazony - obie roślinki czują się chyba bardzo dobrze, bo po tych dwóch tygodniach nie widać żadnych złych oznak
Co będzie dalej zobaczymy

Cyknę zdjęcie dziś - przy dobrym świetle

I podobnie u mnie ze storczykami Po przekwitnięciu jeden zaczął żółknąć więc wystraszyłam się,że zmarnują się u mnie i dałam mamie,tego jednego nie dało się uratować,drugi ma się dobrze Ale chyba nabędę bo widzę że w razie czego będę mogła liczyć na pomoc Dorciu prawda?Na pewno pięknie u Ciebie wyglądają jak zakwitnie cały parapet Co ja gadam...już jeden jak kwitnie to zachwyca

Aniu jasne, że pomogę

Dorcia, tak mi się podobały Twoje storczyki, że moja siostra która 13-go miała urodziny, dostała ode mnie białego storczyka.

Romciu - no to siostra musi uważać - bo u mnie od białego wszystko się zaczęło

Powodzenia w hodowli semi-hydro (w keramzycie), u mnie dwa storczyki tak rosną, chyba im się podoba, bo kwitną i rosną
Życzę Ci, aby pięknie kwitły !

A pojawiły się jakieś wiosenne pędy ?

Adam - jasne, że tak. Wrzucę zdjęcia niebawem - Większość jest co prawda w fazie pełnego rozkwitu - a nie wypuszczania - ale jak to zwykle u mnie bywa - jedne przekwitają - inne się rozwijają - cały czas coś kwitnie . Szczerze mówiąc to nie pamiętam takiego momentu, żeby było tylko zielono - zawsze są jakieś kolorki

Dorciu, ten pojemnik, to jakiś specjalistyczny, czy zwykła szklanka? Jak z glonami? Jaki poziom wody utrzymujesz? Dobra, starczy tych pytań... na razie

Madziu - to wazon - wody nalewam tak, żeby nie moczyć korzeni i z następnym zalaniem czekam aż całkiem odparuje. Z glonami to jeszcze nie wiem jak będzie, bo za krótko trwa mój eksperyment. Ten sposób podpatrzyłam u innej storczykomanniaczki - i bardzo mi się spodobał - bo przynajmniej te korzenie wyłażące od dołu doniczką nie będą mnie wkurzać . Ta dziewczyna już od dłuższego czasu tak uprawia storczyki, ze sporymi sukcesami. Mnie przekonał - przede wszystkim - aspekt dekoracyjny tych wazonów. Z tego co na razie widzę - to korzonki są w bardzo fajnej kondycji - zieloniutkie aż miło

Co do twojej uprawy nie mam żadnych pytań, wygląda na to, że wszystko wykonujesz jak najlepiej !

Ja to nie wiem, jak ja to robię - ale do roślin mam jakiś dodatkowy zmysł . Np. naleci mnie, żeby poprzesadzać ... latam z ziemią, doniczkami, przesadzam - a na koniec dnia po wszystkich zabiegach - sprawdzam w kalendarzu biodynamicznym - albo innych knigach, czy to w ogóle był dobry pomysł z tym przesadaniem - i w 99% przypadków trafiam w idealną porę - jak nic mam te zdolności po Tacie (wieloletnim 'badylarzu' )