Forum Ogrodnicze Oaza

Jeżeli takie plamy się wykruszają, to jest kanciasta. Jeśli nie- to mączniak rzekomy.

To w takim razie Infinito oprysk czy podlać ogórki? Jakie stężenie grunt a jakie np pod daszkiem z folii?
Z opisu stosowania wyszło mi że pod osłony większe stężenie na oprysk niż w gruncie. Tylko pod osłony jeden raz w sezonie a grunt 3 razy.

Bo w kanciastej plamistości stosujemy Miedzian

jagodka27 wrote:
Chciałem zauważyć, że tak sorbinian jak i tymol mają właściwości bakteriobójcze. Wolę je stosować, bo miedzianem łatwo poparzyć rośliny.
Muszę też w tym roku wypróbować dodatek DMSO do HT. Być może, że w tym składzie tymol będzie miał właściwości systemiczne. Można by było stosować wtedy HT interwencyjnie nawet na ZZ pomidorów. .

PS. Przypominam, żę kanciasta jest chorobą bakteryjną.

Grzebuła wrote:

Jaką dawkę sorbinianu potasu stosujesz? Podaj jak możesz skład środka

Posiadasz już zakupiony sorbinian potasu? Z niego robisz koncentrat z 100g owego sorbinianu dopełnionego do litra wody deszczówki lub demineralizowanej. Następnie 14 ml/15 ml na litr wody do tego 100 ml krochmalu i ew. ocet 10 % dla uzyskania pH 6. Można go stosować łącznie z saletrą potasową . Stężenie saletry 4 g/l.

Sorbinian już jedzie do mnie to będę robić mixturę. Narazie moje dostały oprysk Infinito dawka 1,2 ml/0,5 l wody na moje 5 m kwadratowych uprawy

W nocy chciałam wysłać wiadomość i wszystko padło.
Już działa to dobrze, bo nie spisałam sobie proporcji do oprysku.

Moje Monisie F1 po napaści zgorzeli, podlałam i popryskałam czym się dało, do wczoraj trzymały się dobrze, raczej do przedwczorajszej nocy

Dzikie rogate zagustowały w ogórkach i moich Moniś już nie ma.

No tak, to smutne. Dbasz, ratujesz czym możesz i d.... Ja u siebie byłem tydzień temu, ogórki kwitły chć wyglądały raczej słabo. Zresztą pomidory też nędzne. Niczym nie pryskałem bo nie jestem pewny przyczyny czy przejedzenie czy raczej braki. Pojadę za tydzień dopiero. Co przeżyje tym się zaopiekuję. Ten rok właściwie jakoś tak kiepsko mi idzie, tylko papryki ładne.

Lusinda, brak słów, tak mi żal. Wysiewaj szybko nowe ogórki. Jeszcze czas na nie. Gdzieś bliżej domu posadź. Najboleśniejsze, ze to na Monisię padło.

Kochani dziękuję za wsparcie, jest potrzebne.

Adamie masz rację, rok pierwszy raz w moim życiu taki dziwny z uprawami, wszystko się sprzysięgło.
Znajomy niedaleko miał cały ogród, mówiłam mu, co się dzieje, że rogate zżerają wszystko, żeby grodził. Tylko mnie wyśmiał, no i wczoraj jęczał do sąsiadki, że zwierzyna spustoszyła mu ogród, nie zostawiając nic...

Myślałam, ze tam nie przyjdą, zabudowania wokoło, psy obok szczekają na okrągło, ale widać się nie boją.

Badziu Monisie już w doniczkach, miałam ze 20 i wszystkie skiełkowały. Posadzę po bobie i mam nadzieję, że tym razem się uda

Moje ogórki też jakieś niemrawe w tym roku. Ledwie po posadzeniu coś je pożarło, wegetacja stanęła, liście pobladły. Dzisiaj dostały oprysk z kristalonu żółtego i saletry potasowej z Asahi. Na szczęście zachmurzyło się i oprysk mogłam już wykonać, bo noc ma być ulewna, a jutro cały dzień z opadami. Także widzisz Lusinda, u mnie rogatych brak, a ogórki też są zjadane. Współczuję strat. A grodziłaś przecież, nie?

Nimfuś, tak ogrodziłam ogród przy domu. Ale, naczytałam się Forum i zachciało mi się dyni, a że dynia potrzebuje miejsca, na drugiej działce zrobiłam drugi ogród . No i on nie jest ogrodzony, jest na tyłach podwórka, po bokach sąsiedzi, psy.

Zastanawiam się o co chodzi. Od ok 10 lat mam tu w lesie ogród. Do tego roku papryka, ogórki rosły nieogrodzone i nic się za to nie brało. Wiadomo jak chciałam marchewkę, buraczki musiałam okrywać.
Co spowodowało, ze zwierzęta zaczęły jeść warzywa, które do tej pory omijały.

Ewo, już pisałam, sarniok zeżre wszystko. Zabraliśmy im ich tereny, to się trzymają domostw, bo nie mają się gdzie podziać, a jeść przecież trzeba, nawet róże za płotem , u mnie pod sam dom podchodzą

U nas też przychodzą pod domy, przeskakują rzeczkę i obgryzają drzewka, buraczki, jarmuż i inne. Zeszły bliżej ludzi bo w okolicy pełno wilków się zadomowiło. A wilki też chcą jeść...to wilki zagryzają psy przy budach..

Z trzech wysianych odmian jako pierwszy wystartował Śremianin
Pozostałe dwie odmiany to Alhambra F1 i Monisia F1 (najpóźniej wysiana)

jagodka27 wrote: bo nie mają się gdzie podziać. Miliony metrów sześciennych drzew ściętych, coraz więcej zabudowań, to gdzie mają żyć wszystkie zwierzęta, nie tylko sarny, ale i wilki. Pies przy budzie, nie wiem co lepsze - buda czy śmierć...

Ewo (lusinda) wysiej i podwieś ogórki np w doniczkach ,albo długich skrzynkach .
Będą tak samo jak w gruncie i nic nie zje .
W doniczkach wiszące na altance u mnie w ub roku były szybciej niż te w gruncie .
I całkiem dobrze owocowały. Już teraz nie chce mi się siac ,ale powinnam na balkonie
mieć w długich skrzyneczkach i tyle .
Kwestia podlewania ,wiadomo ,trzeba pilnować .

Moje ogórki Akord po wczorajszej burzy mają się dobrze.Dziś dostały oprysk sorbinianem potasu.W następnym sezonie jeśli nie dostanę nasion Monisi to znów będzie Akord.