TEMAT: [240l] zimowa rezydencja żółwia

[240l] zimowa rezydencja żółwia 06 Lut 2015 15:37 #337755

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Nie jest to typowe akwarium, ale raczej akwaterrarium dla zółwia błotnego. Moje zółwisko lato spędza w oczku wodnym w ogrodzie, za to na okres zimowy jest przenoszony do zbiornika w domu.

W akwarium jest zwykle trochę rybek aby akwarium nie stało puste przez lato i aby utrzymać florę bakteryjną (w przypadku zółwia rozruch akwarium jest jeszcze bardziej skomplikowany niż przy rybkach).

Zbiornik ma 240l, tło i wyspa zbudowane we własnym zakresie ze styropianu pokrywanego zaprawą cementową.

Oczyszczanie przy użyciu zespolu 2 instalacji z zewnętrzenych filtrów kubełkowych : (+instalacji podżwirowej na rurach PCV):

#1 obwód (tlenowy) - to 2 filtry biologiczne pracujące non-stop w układzie szeregowym (na jednym napędzie) - pierwszy kubełek zasypany w całości biobalami służy za bufor (żółw "paskudzi" nieczęsto ale za to bardzo skutecznie ;) ) , drugi zasypany ceramiką to właściwy filtr bio do redukcji amoniak->azotyny->azotany
#2 obwód (beztlenowy) - to potężny kubeł zasypany keramzytem i zeolitem, bardzo wolno przepłukiwany 2x dziennie po kilka minut, sluży do denitryfikacji (beztelnowej redukcji azotany->azot).

W częsci nadwodnej znajduje się specjalne korytko na rośliny (coś na kszałt filtra hydroponicznego). Rośliny wodne nie mają szans przetrwania bo gadzina wyjada wszytko co ma w zasięgu - stąd pomysł na sadzenie emersyjne nad powierzchnią wody .

Pierwsze dni po zalaniu w roku 2008 + pierwszy mieszkaniec (pielęgnca miodowa) + jeszcze coś na próbe rosło pod wodą ;



Z kompletem mieszkańców


wyspa do wygrzewania dla zółwia


i zdjęcia z uruchomionego zbiornika.











Zbiornik pracował bezobsługowo do 2014r.... obecnie jest w trakcie przebudowy (niestety nie zdążyelm skończyć przed zimą, a żółwia musialem gdzieś schronić, więc prace aktualnie wstrzymane)


Zielone okna z estimeble.pl

[240l] zimowa rezydencja żółwia 06 Lut 2015 15:47 #337759

  • Poll
  • Poll's Avatar
Leszek wrote:
Moje zółwisko lato spędza w oczku wodnym w ogrodzie, za to na okres zimowy jest przenoszony do zbiornika w domu.


Wybacz,że zadam może niemądre pytanie, ale jestem kompletną ignorantką w tym temacie... A zółw nie ma ochoty zwiać Ci z oczka? :whistle: I jak wygląda jesienią przenoszenie go do akwarium? :silly: Wyglada na dobrego pływaka i niezłego spryciarza? :P

Inspirujące fotki...aż mi się zachciało samej mieć takie akwarium. :bravo:
Ostatnio zmieniany: 06 Lut 2015 15:48 przez Poll.

[240l] zimowa rezydencja żółwia 06 Lut 2015 16:26 #337778

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Leszku, jak sprawują się filtry kubełkowe? Jaki polecasz? U nas pompa rozszczelniła się po 2 latach działania, zalało świeżo cyklinowaną podłogę, a w akwarium pogrom się zrobił, bo wody zostało niewielkie wiaderko :angry:

[240l] zimowa rezydencja żółwia 07 Lut 2015 20:54 #338262

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Heh... wczoraj się sporo rozpisałem a tu mi prąd wyłączyli. Tak więc dzisiaj będzie nieco krótsza wersja, ale mam nadzieję równie treściwa.

Poll - zółw z cała pewnością uciekłby z oczka pierwszej nocy....co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości. Jednak moje oczko jest specjalnie przygotowane.
Przede wszystkim pod całym terenem jest zakopana siatka ... zółwie błotne potrafią przekopać sie na 0.5m wgłąb, a lądowe nawet wiecej.
Samo oczko łącznie z wbiegiem jest otoczone dookoła płytami z poliwęglanu (tył i boki) oraz szkła (przód) tak, że ogrodzenie jest wkopane w ziemi do głebokości siatki, a dodatkowo wystaje na 30cm w górę. Zarówno szkło jak i poliwęglan są na tyle śliskie, że żółw nie potrafi się po nich wspiąc. Uwaga! Nie wolno robić dla żółwia ogrodzeń betonowych ani drewnianych... po nich potrafi się wspiąc na bardzo duże wysokości, czego sam byłem kiedyś świadkiem.

Dodatkowo w oczku zjaduje się schronienie z duzego korzenia i kilku gałęzi.. tak aby mój gad mógł się shcować przed kotami. Koty berdzo cżesto polują na żółwie i wyciągają je z oczek, a potem zniechecone skorupa porzucają poza ogrodzeniem. Warto żółwiowi udostępnić skuteczną podwodną kryjówkę na takie okazje.

Hiacynta - dzisiaj jeszcze nieco poźniej opiszę co z tymi filtrami.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll

[240l] zimowa rezydencja żółwia 07 Lut 2015 22:55 #338309

  • Leszek
  • Leszek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 237
Filry kubełkowe mam 2 typów.

W jednym zestawie pracowały TETRA TEC EX700 oraz EX800+. EX800+ to następca EX700 i niewiele się od poprzednika różni.
Ten EX700 pracuje u mnie dosyć długo - wcześniej obsługiwał przez jakis czas zwykłe akwarium. Generalnie nigdy się nie rozciekł ale nie można powiedzieć, że jest bezawaryjny. W pewnym momencie złamałem przyłacze wężów (znany i częsty problem tego modelu, ponoć naprawiony w EX800+). Dosyć szybko pękł mi plastik przycisku do zalewanie filtra, przez co jedna z jego uszczelek ciągle wyskakuje ze swojego miejsca powodując fotanny wody wylewajace się spod przycisku podczas zalewania filtra.... problem nie jest krytyczny bo zwykle zalewa się taki filtr raz na kilka lat... tym niemniej jest to utrudnione, bo trzeba trzymać kubełek w misce na czas tej operacji.



EX800 - odpukać w niemalowane - ale na razie wydaje się pracować zupełnie bezproblemowo.

Filtry te staram się jak najmniej ruszać, znaczy się tak to zaprojektowałem aby prawie nie wymagały czyszczenia. Staram się co prawda obejrzeć czy wszytko tam gra raz do roku... ale z powodu braku jakichkolwiek drobnych złóż filtracyjnych (włókniny, drobnej gabki, czy waty), te filtry się nie zapychają. Zasypane są u mnie wyłącznie biobalami, ceramiką i bardzo grubymi gąbkami. 100% bio filtracja.
Mechanicznie TETRY są bardzo ciche, enerooszczędne (7.5W), mają wygodnie zaprojektowane koszyki, ciekawy patent z przyłączem węży (taki zawór globalnie odcinajacy przepływ w momencie odpięcia).
Generalnie stare modele były niezłe mimo kilku wad projektowych... w nowej serii (te z PLUS w nazwie) wady ponoć są usunięte co czyni je bardzo ciekawymi propozycjami.


Drugi obwód to denitryfikator na kubełku ALEAS-1581. Ten filtr jest bardzo duży (zależało mi na dużej objętości w małej obudowie, raczej wysokiej niż szerokiej) i to wszystko co dobrego móżna na jego temat powiedzieć. Ma koszmarnie mocną pompę powodujacą zbyt mocny przepływ, pobiera 45W! mocy, jego czyszczenie to istny koszmar (koszyki połącznone są dziwnymi spinkami rozłączajacymi się przy wkłądaniu, wszystko spasowane na ułamki milimetrów) brak ręcznej pompki do zalewania, twarde i łamliwe weże, marne zawory.
Kupowałem go w dużej mierze zdjać sobie sprawe z jego wad, ale nie miałem speacjalnie innego wyboru bo tylko on mi pasował na przewidziane miejsce (mam 3 kubełki do schowania w szafce pod akwa... nie ma zbyt dużo miejsca). Nie narzekam na pobór prądu, bo pracuje tylko kilka minut dziennie - jest to denitryfikator i nie wymaga ciągłego przepływu, tylko dużej objętości wody stojacej. Jednak każde odpięcie,czyszczenie i ponowne zalanie to niestety tragedia. Mimo, że się nie rozciekł... to jednak nie polecam, ja kupiłem wyłącznie z powodu bardzo optymalnego kształtu.



W nowym akwarium będzie zamieniony miejscami z EX700... będzie robił za prefilter/bufor, a z EX700 powstaje denitryfikator. Spowodowane jest to brakiem pompy zalewania w ALEASIE... w takim ustawieniu można go zalać połączonym szeregowo EX800+.
Ostatnio zmieniany: 07 Lut 2015 23:03 przez Leszek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.313 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum