Forum Ogrodnicze Oaza

Moje widoki .

Leszku panorama Twojej okolicy ładna.
Lecz ja wolę góry,złoszczę się jak ktoś ze znajomych mówi ze w Zawoi nie ma co robić,kochani jest tyle szlaków mało uczęszczanych przez turystów,karczm urokliwych gdzie można dobrze zjeść.Mamy Koronę Ziemi gdzie można zobaczyć wszystkie wysokie góry,a teraz jest najpiękniejszy czas.














A tak wyglądał krajobraz wczoraj.

Jesień to chyba najpiękniejszy czas w całym roku,wystepujace u nas lasy bukowe zmieniają kolory że zapiera dech w piersiach,ja jestem osobą która uwielbia wędrowki,wysiłek i satyswakcję i chociaż znam każde miejsce w obrebie 30 km,powracam tam co jakis czas,oddalic się od codziennej monotoni,bo w dzisiejszych czasach ludzie sa zagonieni.


Zawoja Kszemienna,już kilka razy pokazywałam to miejsce,myślę ze jest tonajpiękniejszy zakątek w Zawoi,żaluję tylko że nie wiedzialam ze to miejsce jest na sprzedaż bo po uroczym starym domku,nie ma śladu a nowy wlasciciel wykupil w tym roku ok 30 hektarów,wykopał wielki rów w który w przyszłosci wypełni wodą i będziemy mieć w Zawoi pierwsze jezioro po którym będzie pływać łódka


A to moje ulubione miejsce,stokówka leśna droga,która zaczyna się w Zawoi przy "Koronie Ziemi"i biegnie przez las bukowy kilka kilometrów wychodząc przy głównej drodze 957 nad Policznym w parku.


Mijamy wyciag Mosorny Groń.






Idąc lesną drogą ciągle w górę dochodzę,do miejsca gdzie rosciaga się widok na Tatry i Babią.

Jest to najpiękniejsza jesień od lat dzisiaj 1 list,liści mnóstwo na drzewach,ciepło bezchmurne niebo,na cmentarzach niesamowicie przyjemnie,nie szczypie w rece nie ma wiatru
Wczoraj,wstałam o 3.20 spakowałam do plecaka druga kurtkę z kapturem,zabrałam termos z herbatą wziełam M,i pojechalismy na Krowiarki,aby wyjść na Babią na wschód słońca o 3.50 wyruszyliśmy,kilkanaście smochodów stało juz na parkingu.


Niebo było całą drogę bezchmurne,księzyc swiecił swoim światłem,pierwszy odcinek na Sokolicę jest bardzo wymagający,3o minut pod górę.


Kilka razy byłam na wschodzie słońca,lecz to było najpiękniejsze.


Na szczyt dotarliśmy w ciagu 2 h,
Zapaliłam znicz,przy figurce.




O 6.10 sloneczko zaczęło wynurzać się zza horyzontu.

Jezioro Solińskie ,wcześnie rano w tamtym tygodniu

Beata

Beatko moim marzeniem jest odwiedzić Bieszczady,może w przyszłości mi sie to uda,na dodatek wynajmę u Ciebie pokój i będe zwiedzać, podziwiać te przepiękne krajobrazy,jednak na dzien dzisiejszy zostaje mi moja okolica,znam ją na pamięć,lecz wczoraj z wzruszenia zakręciła mi się łezka w oku.Bo nie pamiętam,aby w listopadzie było tak ciepło i cudownie




Zimna dziura,żólły szlak na halę śmietanową.








Nie potrzeba żadnego architektura ogrodu,sama przyroda sobie radzi i to jest piękne

















Nie ma nic przyjemniejszego jak spacer po szeleszczących liściach.

Dagmaro zapraszam , byle nie w lecie , bo nie odpoczniesz , tyle tu u nas ludzi . Ja oczywiście nie mam czasu nigdzie chodzić , bo u nas do wszystkiego daleko a i nie mam siły w nogach . Zejdę w dół swojej działki i ledwo idę z powrotem , całe życie na wysokich obrotach i wszystko wysiada, chociaż tak naprawdę ponoć życie zaczyna się po pięćdziesiątce a mnie jeszcze trochę brakuje .
Przepiękne zdjęcia dodajesz i wspaniała zapewne okolica

Beata

Wyprawa na grzyby .Wolę jednak kamienie

Beata

WITAJ DAGMARO stworzyłaś piękny wątek , miód na moje krwawiące serce . Nie byłam w tym roku w górach nawet na jedno dniowym wypadzie , delektuje się tym co sobie pooglądam .Wspominam stare dobre czasy, DZIĘKUJĘ za dobre słowo , wsparcie, modlitwę, w tym ciężkim czasie dla Mnie , jest MI lżej jak się mogę podzielić z drugą osobą swym bólem . POZDRAWIAM OLGA

Jezioro Solińskie do którego mam około 3 kilometrów a jestem tam może 3 razy w roku . Zdjęcia zrobione o poranku przez mojego syna , zapalonego wędkarza .

Beata

Beatko jeżeli się wybiorę to tylko w jesieni,bo jest to ulubiony czas na podziwianie krajobrazu,dziękuję za zdjęcia W przeciwienstwie do Ciebie ja byłabym chora jeżeli nie poszłabym w teren,niezaleznie od pogody 6x w tygodniu chodzę po 2,5 h.Ostatnio idąc na Babią trochę sie zasmuciłam bo młodzi turyści deptali nam po piętach idąc pod Sokolicę,jeszcze nigdy nas nikt nie wyprzedził,zawsze to my wszystkich wymijaliśmy niezależnie od wzniesienia,jednak młodzi się poddali a my kilka osob wyprzedziliśmy.




Potok wypływający z pod Babiej.


Olgo dziękuję,wszystkie te wypady dedykuję Tobie,jesteś w moim sercu,o Twoim bólu pamiętam codziennie,wiedz wiara przenosi góry,jednak życie jest w rękach Boga,to od Niego zależy jak długo na ziemi zostaniemy


Mosorny Groń,wyciąg do zjazdu na nartach,a ja kilka razy w tygodniu spinam się pod góre,cała trasa ma 1400m.
Ale gdy wyjdę na sam szczyt mam wielką satysfakcję






Od wczoraj mamy ładną pogodę,chociaz przez kilka dni było zachmurane,to deszczu spadło jak na lekarstwo,susza nadal trwa.




Schronisko,Zawoja Wełcza Opaczne,piękny widok rozciąga się na wschodnią część Beskidu Wysokiego,oraz Tatry,Babią.











Jałowiec 1111m.n.p.m

Dagmaro ,pięknie ,kiedyś jak gdzieś zapragnę pojechać i będę miała czas to właśnie w Twoje okolice . A czy znasz Wojtka Pająka ,pochodzi z Zawoi , ale teraz tam nie mieszka . Nawet w tej chwili nocuje u nas . Jest przewodnikiem górskim , ale nie zawodowo i raz na jakiś czas przyjeżdża w Bieszczady , chociaż tak jak mówi , wszystko już obszedł i teraz pcha się w większą dzicz .

Beata

Beatko osobiście go nie znam,jednak nazwisko w Zawoi bardzo znane,Pająka mamy senatora i Wójta,może to Jego rodzina jednak na fb,widzę że ma podobne zamiłowania jak ja,z tym że ja nie jestem przewodnikiem górskim,może jednak kiedyś w przyszłości pozdrow Go w moim imieniu,będąc ostatnio w paśmie Jałowieckim,kilka dni przed nami na szlaku,grupa 4 osobowa zostawiła kartke z pozdrowieniami Projektu Wielka Korona Karpat i to jest piękne
Z powodu zamachu terrorystycznego w Paryżu łączę się w bólu z tymi,którzy stracili najbliższych.

Polu ,u nas też tak się mówi ,że pewnie w górach spadł śnieg bo u nas zimno

Beata

Polu,Beatko wczoraj będąc,na wyciagu Mosorny G.zachwycałam się pięknym zachodem słońca,miłośnicy MTB szaleli na rowerach,Babia już była obsypana,a dzisiaj zabieliło się na wysokości 700m.n.p.m u mnie jeszcze pada deszcz,z czego się bardzo cieszę,bo niektórzy ludzie ciagle nie mają wody.












W lesie gdzie łanie mają swoją umywalnię znalezliśmy purchawice olbrzymie takich wielkich to ja nigdy nie spotkałam.

Od kilku dni mamy śnieg im wyżej tym go więcej.

Zapewniasz nam wspaniałe widoki, dzięki.

Emalio cieszę się że mój wysiłek nie idzie na marne,zima to piękny czas myślę że w tym roku bedzie biało na święta,bo od paru lat tak nie jest wyciagi zaczęły naśnieżać stoki,oby nie przyszło dłuższe ocieplenie bo jak to w górach żyć bez śniegu,chociaz wielu by tak chciało.
Ja mam to szczescie że to piękno mam pod nosem,tylko trzeba wyjść z domu,będąc ostatnio w lesie podziwiałam ślady na śniegu duzego rysia i gromadki wilków które nocą harcowały w świezym śniegu,mam trochę stracha lecz idę z M.Wiele miałam przygod lesnych.Np,wiosną spotkałam lochę z małymi dzikami która nas zatakowała i musiałam uciekac na drzewo nie bylo mi do śmiechu,albo w tamtym roku naszłam na zagryziona łanię która jeszcze była ciepła,a wcześniej delektowaly się nia wilki,nawet mój wierny piesek miał sierść najeżoną.
Wczoraj mielismy piekną pogodę więc wybrałam się pod Babią górę,aby dotrzec w prostej lini do szlaku niebieskiego,czyli płaju idę godzinę.












Bardzo nie lubię,jak idac żóltym szlakiem na Babia,inni turyści schodza nim,a jest to zabronione