Forum Ogrodnicze Oaza

Witam Państwa i zwracam się tym samym z gorącą prośbą...nie chodzi mi co prawda o kwiaty balkonowe a zrobienie w skrzyni letniej kompozycji na...cmentarz. Miejsce jest jak patelnia podlewanie wchodzi w grę raz w tygodniu maksymalnie 2 razy a chciałabym żeby kompozycja nieco przetrwała. Macie Państwo jakieś propozycje. Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc, chciałabym móc przygotować się na nadchodzący Dzień Mamy a niestety sama nie znam się na temacie:(

Radziłabym Ci na dno tej skrzyni wsypać warstwę keramzytu (wchłania on wodę, a potemm w razie braków oddaje wilgoć. Dodatkowo podłoże warto zmieszać z hydrożelem, to są drobne granulki wchłaniające ogromne ilości wilgoci, która potem jest wykorzystywana przez korzenie roślin.

Z roślin typowo lubiących słoneczną patelnię to pięciornik krzewiasty (jest to krzew, więc byłaby szansa, że kompozycja przetrwa dłużej), lawenda, jukki ogrodowe i sukulenty- rojniki, rozchodniki, eszeweria.

Jeśli do podłoża domieszasz hydrożel możesz też posadzić kwiaty, których sadzonki można kupić w wielu sklepach ogrodniczych, np. pelargonię, kocankę ogrodową, lobelię, słoneczniki ozdobne, szałwię błyszczącą (ma trwałe, mocno czerwone kwiaty), stokrotki, werbenę, bakopę, osteospermum (stokrotka afrykańska), gazanię.

Pomyśl też, czy nie miałabyś możliwości posadzenia bezpośrednio przy grobie jałowca płożącego. Są odmiany, które rosną powoli, płasko przy ziemi, tworząc ciekawe zielone tło, taki naturalny zielony wieniec.

Witam serdecznie wszystkich uczestników forum, a szczególnie właścicieli "zielonych" balkonów. Mój balkon jest na piątym piętrze od strony zachodniej; od godzin południowych do zachodu operuje na nim słońce, a rośliny przez to wymagają sporo wody.
Problem zaczyna się wtedy,gdy muszę wyjechać na kilka dni...
chętnie zainstalowałabym jakieś automatyczne podlewanie... będę wdzięczna za wszelkie możliwe rady jak takie podlewanie zorganizować...

pozdrawiam serdecznie
Joanna

Ja na dno skrzynek daję warstwę keramzytu, a ziemię mieszam z odrobiną hydrożelu. Na parapetach w pracy mam patent z plastikowymi butelkami, które stawiam na doniczkach - mała dziurka na dnie butelki, lekko odkręcony korek, aby napływało powoli powietrze, woda wtedy wycieka kropelka po kropelce. Estetyczne to nie jest, ale skuteczne na kilka dni

Hiacynto,
serdecznie dziękuję za rady.Wypróbuję Twoją metodę; docelowo chciałabym coś zainstalować "na stałe", myślę nawet o wyprowadzeniu wody z mieszkania na balkon i zainstalowaniu jakiegoś dozownika z programatorem.
pozdrawiam
Joanna

Joanno, poczytaj mój wątek:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...entach-firmy-gardena
albo pisz na PW, doradzę.

Teraz Twój balkon zaintrygował mnie na dobre Pokaż swoje włości

Bardziej profesjonalnie o systemie nawadniania pisał Tomek:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...firmy-gardena#158033

Zerknij, bardzo ciekawy tekst, możesz też się podpytać o szczegóły

Hiacynto, Tomku,
bardzo serdecznie dziękuję.
Mój balkon dopiero powstaje; ma powierzchnię ok.7 m.kw. i aby odizolować się od sąsiadów zainstalowałam przy bocznych balustradach drabinki. Rosną przy nich wiciokrzewy (bardzo dobrze przetrwały zimę!). Od ubiegłego roku mam też 2 tuje Brabant i małego jałowca(rośną ładnie) Próbuję też z bluszczem zimozielonym; w ubiegłym roku posadziłam kilka, wszystkie zmarzły. Teraz kupiłam kosodrzewinę. Moim założeniem jest obsadzenie balustrady balkonu dookoła - po bokach roślinami pnącymi na drobinkach, od strony frontowej (dł.ponad 3m) - rośliny najchętniej wieloletnie, "rozłożyste", abym nie musiała stawiać dużo skrzynek, chętnie też zimozielone, czyli jakieś iglaki.

Z największą radością będę korzystała z Waszych doświadczeń i rad. Teraz żegnam się do końca sierpnia - wyjeżdżam z Warszawy.

serdecznie pozdrawiam
Joanna

BALKON-porady na pażdziernik

• stopniowo ograniczamy podlewanie roślin uprawianych w pojemnikach, aby mogły wejść w stan spoczynku.

• pelargonie i fuksje przenosimy do jasnego i chłodnego pomieszczenia.

• przestajemy nawozić wieloletnie rośliny doniczkowe, pozostające na zimę na dworze.

• na balkonie przez jesień ładnie się utrzymają rośliny, które łatwiej znoszą jesienny chłód - np. złocienie krzewiaste, które kwitną jeszcze u progu przymrozków. Można też postawić w pojemnikach bratki, czy fiołki alpejskie (cyklameny).

• jeśli na balkonie pielęgnujemy rośliny drzewiaste - krzewy iglaste, liściaste, pnącza - musimy ochronić przed chłodem pojemniki, w których je rozwijamy. Korzenie tych roślin nie są odporne na mrozy, przed którymi w naturalnych warunkach chroni je gruba warstwa ziemi. Takiej warstwy ochronnej na balkonach nie ma. Powierzchnie pojemników można ocieplić korą lub keramzytem. Boki i dno - styropianem lub kilkoma warstwami agrowłókniny.

Porady pochodzą z PNOS Ożarów

Chciałabym pokazać parę inspiracji do stworzenia jesiennej kompozycji do udekorowania balkonu, tarasu, schodów.

Filetowe chryzantemki, zielony wrzosiec i biało kwitnący wrzos





Wrzosiec, trawka i dąbrówka rozłogowa


Wrzos i żółte chryzantemki w koszyku


Papryczka, psianka koralowa, macierzanka, wrzos posadzone w wiaderku



Pokazujcie swoje dekoracje

Kolejna kompozycja w barwach jesieni - żurawka, wrzos i chyba trzmielina o biało-zielonych listkach. A to wszystko posadzone w wiklinowym koszyczku.

jak malo dorzucę

Pozdrawiam Markus

U mnie takie roślinki w donicach zdobią schody prowadzące do domku

Ładne,pewnie jesień wnosisz na trzewikach do domku czy boso chodzisz-uwielbiam

Pozdrawiam Markus

Dalu, piękne są schody do Twojego domu Ja z przykrością muszę przyznać, że u mnie na balkonie jedynie kosz jabłek i skrzynka dyniek, ale robią raczej za wyrzut sumienia, a nie za dekorację, w związku z tym daję sobie

Markusie, Alinko, moje jesienne dekoracje są bardzo proste i skromne; trudno nawet nazwać je kompozycjami. Królują moje ukochane wrzosy i wszelkiej maści dyńki - małe i duże. Chociaż tych ostatnich coraz mniej, ponieważ sukcesywnie wędrują ...do garnka

Taką ciekawą zimową kompozycję widziałam w oknach starej kamieniczki.