Forum Ogrodnicze Oaza

Albizia julibrissin - egzotyczna roślina , właściwie drzewo z mimozowatych, pochodzi z południowej Azji.
Uprawiałam jako doniczkową od nasionka, w tym roku pod koniec maja wysadziłam pod domem z zamiarem pozostawienia na zimę ale...teraz mam dylemat:
zaszalała ze wzrostem ale kora jest zielona, nie przezimuje raczej
Jeżeli wykopie to też ma małe szanse,ponieważ należy do bobowatych (dawniej motylkowe) może nie znieść uszkodzenia korzeniu.
Czy ktoś zostawiał na zime w gruncie na południu Polski lub wykopywał?

Ja mam odmianę Summer Chocolate, zadołowuję wiosną z donicą a jesienią wykopuję. Zimuje na nieogrzewanym strychu, bezproblemowo.
Aaaa, bo chodzi o południe Polski, jestem z Tychów, między Katowicami a Bielskiem-Białą. Gałęzie obcinam, za donicę służy kastra budowlana, ale myślę, zeby w przyszlym roku wsadzić do wiekszego pojemnika, który będę wwozic do garażu, bo nie wyobrażam sobie wieczystego taszczenia drzewa na górę.

Moja koleżanka w ogrodzie obok miała w gruncie; drzewko pięknie rosło przez cały sezon, na zimę naprawdę solidnie je okryła, ale nie przeżyło

Bardzo dziękuję Magdo i Dalo za pomoc, w takim razie czekają mnie "wykopki"

Wysiałam w 2010 roku.



Obecnie mam tylko jedną siewkę i nie wygląda najlepiej.

W ciepłych krajach jest pięknym drzewem i zachwycająco kwitnie.




I oczywiście zawiązuje nasiona.

U mnie pierwszy raz zakwitła Sama roślina nie wygląda dekoracyjnie. Taki trochę rozczochraniec, ale i nie bardzo o nią dbałam.
Teraz dostanie większą donicę i lepszą ziemię, może i nawozu dam.
Nie jestem pewna ile ma lat? Coś koło 4-5?

Rośnie w szklarni? Moja też ma tyle lat, na zimę przenoszę do domu ale rośnie na zewnatrz przy południowej ścianie domu i nie widać pączków kwiatowych, niestety.

Na innym forum można obejrzeć zdjęcia kwitnącej dużej albicji z Pleszewa (Wielkopolska):

palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?to...57.msg14665#msg14665


To chyba najokazalsze drzewo tego gatunku rosnące w Polsce.

U mnie w Głogowie widziałam pięknie kwitnące corocznie drzewo. nie było niczym zabezpieczane. W ubiegłym roku zostało wycięte do korzenia(miało ok. 4 metrów i zasłaniało wszystkie okna).Wlasciciele zostawili tylko 1, około metrowa cieniutka gałązkę. Niczym na zimę nie zabezpieczali. W tym roku to już ok. 2 metrowe małe drzewko z dosyć grubym pniem. Z tego wnioskuję, ze jak jest mocno ukorzenione i ma mocne korzenie to nie trzeba go niczym zabezpieczać.

Przezimowała, ale cieniutkie gałązki przemarzły. Pień owiniety piankowym zabezpieczeniem do rur przeżył i wypuścił nowe gałęzie, jednakże nie zakwitła. Mieszkam pod Krakowem, ta zima byla łagodna ale zdarzały się i takie ,że temperatura spadała do -34.

Iwciach wrote:
Albicja choć może odrastać z pąków znajdujących się tuż przy ziemi to nie nadaje się do uprawy w naszym kraju przez cały rok na zewnątrz. Pozostawiona na zimę na zewnątrz wymarznie co drugi-trzeci sezon, a w najlepszym przypadku co piąty, siódmy czy dziesiąty; prędzej czy później niestety zmarznie. Dobre ukorzenienie oczywiście sprzyja zimowaniu, ale najbardziej decydująca jest w tym przypadku temperatura.

Drzewko to wymarza przy temperaturze ok -15/-20 stopni zależnie od wieku i wielkości - co mam dość dobrze udokumentowane. Piszę tutaj o nieokrytym drzewku, bez podgrzewania technicznego, po prostu drzewko pozostawione samemu sobie.

Pleszew ma dość dobry mikroklimat, nie jest on reprezentatywny dla reszty Polski, wobec tego na większości terenów - lepiej jest przenosić takie wrażliwe rośliny do pomieszczenia zabezpieczonego przed mrozem.

Dane pogodowe dla okolicy Pleszewa są następujące (temperatury minimalne):
1997/98 rok -16
1998/99 rok -19
1999/00 rok -12
2000/01 rok -10
2001/02 rok -17
2002/03 rok -19
2003/04 rok -14
2004/05 rok -13
2005/06 rok -25
2006/07 rok -14
2007/08 rok -10
2008/09 rok -18
2009/10 rok -22
2010/11 rok -17
2011/12 rok -19
2012/13 rok -18
2013/14 rok -15
rhodofil wrote:
Jest to trochę wprowadzanie czytających w błąd. Z jednej strony wydaje się być możliwe w rejonach o bardzo łagodnym mikroklimacie, szczególnie że albicja w kilka sezonów może osiągnąć duże rozmiary. Z innej strony nie bez znaczenia jest fakt, że mamy najcieplejszą dekadę lub dwie od 100 lat! W dłuższym okresie to drzewko niemalże na pewno zmarznie.

Poza tym ten wpis podany jako adres/przekierowanie - to klasyczny przykład reklamy innego forum.

Domnik wrote: Jeśli bardzo to kogoś uraża, to może zgłosić posta adminowi Gdyby skopiowana/wklejona była fota z innego forum, bez linka, podpisu skąd to wzięte, to byłoby naruszenie praw autorskich, a tak...Odesłanie do samego źródła, można link kliknąć lub nie. Zresztą w wielu wątkach tego forum często zamieszczane są odsyłacze do aukcji, stron internetowych, sklepów, mamy również wątek z opiniami nt.sprzedawców, nierzetelni rzadko wpadają z pretensjami, a ci polecani nie mają zastrzeżeń z powodu polecania ich innym