Forum Ogrodnicze Oaza

I jeszcze takimi....

Cuda

Ja się poddaję, nie wiem co to takiego
Zresztą tak mnie boli głowa, że niezbyt mi się myśli.

A u Ciebie Tolu raj

Dora tort skończony. Jak się jutro nie posrają albo ich nie pokrzywi to będzie dobrze. Moje efekty pracy które miałam pokazać, jak na pierwszy raz męczarni dałam radę chociaż nie było łatwo.





Sama zrobiłam tą masę to był pikuś ale za to później się zaczęło....

Jak się posrają to pewnie z przejedzenia.....

Podobają mi się takie propozycje

Kiwi znalazłam tutaj www.streptocarpus-info.com/tablebristols.html pod nazwą Bristol's Pen n Ink

Kiwi tort świetny, dzieciaki będą miały radochę. Zastanawiałam się jak wybrniesz ze zrobienia Pony a tu opłatek
Nigdy nie robiłam tortu z opłatkiem, u Ciebie jest tak gładko położony że aż przykładałam okulary do komputera.

Tolciu Twoja propozycja bajerancka I dużo prostsza do zrobienia niż tort Kiwi.

Andziulka brawo
Dorota miał być pony robiony ale pomyślałam że wezmę opłatek miałam już nawet pewien zamysł i formę na pinki pie ale dałam sobie z tym spokój bo i tak sporo czasu mi zeszło z rozwałkowaniem tej masy. Nawet mój kot sam się resztkami masy tortowej poczęstował jemu smakowało a moje dziecko stwierdziło że za kwaśna. Wiec jak tu dogodzić?

Tola ale dobry pomysł tylko gdzie o tej porze znaleźć truskawki?

U mnie jeszcze są w sprzedaży, tylko w małych ilościach.To chyba te póżniejsze odmiany

Andziulka, ale dałaś czadu! Trafienie za pierwszym razem!
Ja optowałam za odmianami UA..............

Toleńko,masz rację,że emocji podczas opieki nad naszymi skrętnikami nie brakuje.Od kilku dni bardzo się cieszę, bo mam obiecanego listka odmiany DS-Lena.Jest to imię mojej ukochanej wnuczusi Chcę też kupić sadzonki lub listki siebie i Męża, czyli Eve i Józef oraz wymarzeńca Pop-art.Niestety,jedna z naszych forumowiczek złożyła obciążające siebie zeznanie, że Eve i Pop-art zamordowała Widzisz Toleńko co ja się mam, przez tą swoją skrętnikową namiętność.

Coś w tym jest, że chcemy mieć skrętniki o imionach naszych bliskich. Ja dwa sezony walczyłam z odmianą Anna...jakoś nie chciała mnie pokochać w przeciwieństwie do mnie.Musiałam ją mieć, gdyż to imię mojej córki.

Jest też odmiana Grace, która jest moim imieniem, ale...niestety, nie jest wśród moich wizualnych faworytek

Jeszcze do Twojej wiadomości, Ewuś, to odmiana Pop Art nie zawsze daje oczekiwane kwitnienie.To wypowiedż samego Piotra Kleszczyńskiego.

Sobotnie fotki
Listy




Złoto Scytów




TsF Augustine

I ja zabiorę głos w podjętym temacie Tolu a jak z kwitnieniem skrętnika Sabina.?Spełnia oczekiwania?

Ale skrętnika Dorota to chyba nie ma
Mam nadzieję że skrętniki mnie polubią i odwdzięczą się kwiatami. Skaczę przy nich jak przy jajku, o męża tak nie dbam jak o te liściaki.
Grażynko Compo Sana zamówione
TsF Augustne przecudowny Czy jest tak cudnie niebieściutki jak na fotkach?

Kiwi jak impreza? Moja została przełożona z wczoraj na dzisiaj. Tort też w końcu zrobiony ale zabierałam się do niego jak do jeża.

sabka wrote:
Z moich wiadomości, to odmiana, którą warto mieć w swoich zbiorach.Ma duże, fryzowane kwiaty w odcieniu szkarłatnej czerwieni.
Niestety, możesz mieć problemy z pozyskaniem listka ponieważ jest to dosyć "stara" odmiana

Dorota15 wrote:
Dorotko, z moich wiadomości wynika, że faktycznie nie ma skrętnika o Twoim imieniu
Aż dziwne, bo to imię jest bardzo popularne na zachodzie
Świetnie, że zamówiłaś to podłoże.Będziesz na pewno zadowolona.Tylko pamiętaj, że ono jest bardzo lekkie i szybko wysycha.Masz podlewać często w niewielkich ilościach wody (ja podlewam codziennie)
Augustina ma lekką domieszkę fioletu ....niestety, nie spotkałam czysto błękitnego skrętnika

Tola wrote:

to znaczy że nie będe miała szkoda

Kochana...nie poddawaj się tak szybko...Wrzuć ogłoszenia na grupach fb