Forum Ogrodnicze Oaza

Dowiedziałam się, że jest to bardzo przyjazne Forum i postanowiłam założyć swój Wątek.
Pragnę pokazywać Wam piękno moich kwitnących podopiecznych; FIOŁKÓW I SKRĘTNIKÓW
A ponadto mam nadzieję na wymianę wiadomości o ich hodowli
Witam Wszystkich bardzo serdecznie

A to moje wczorajsze fotki

Mały fragment kolekcji

Pozdrawiam cichych oglądaczy
Wiem, wiem....nastąpił przesyt różnych Wątków i trudno wszędzie umieszczać swoje komentarze
Wcale mi to nie przeszkadza, zapraszam tylko na oglądanie

Teraz wszyscy szaleją ogrodowo a roślinkami domowymi zachwycają się zimą i to błąd bo wiele z nich właśnie teraz pięknie kwitnie
Cudny ten fiołeczek z zielonym obrzeżem

Niestety, ogrodu nie mam...Rekompensuję sobie ten brak domowymi - kwitnącymi


Ta odmiana o której piszesz to АН-Яблочный Спас (Н.Андреева).

Skrętniki też lubią koszyczki

I jeszcze takie fotki...

Ja również lubię wiklinowe koszyczki, gdyż sama je wyplatam - pochodzę z rodziny o tradycjach wikliniarskich. Wstyd się jednak przyznać mi do tego, że jestem z gatunku tych, co to żyją w myśl zasady: "szewc w dziurawych butach chodzi"
Piękne skrętniki Tolu

No to mnie wspaniale zaskoczyłaś....Kurcze...sama wyplatasz....I możesz dopasowywać kształt, wysokość...Właśnie, ta wysokość jest najważniejsza....Zazdroszczę

Na miły początek dnia

Drako i Saszeńka

Ależ to cudeńka . u mnie skrętników było trzy, a pozostał jeden taki zwyczajny biały , pewnie najodporniejszy

Tola wrote:
Zgadza się, sama wyplatam. Co do wysokości to mogę zrobić każdą, co do formy to już tej dowolności nie mam

Super Chętnie bym pomyślała o takich koszyczkach na mój kwietnik.Może byśmy się dogadały?

Nie ma problemu

To może pw?

W takich osłonkach trzymam skrętniki




Zvieznyj Abażur

Gdzieś 2-3 lata temu i ja zachorowałam na fiołkozę , trochę kundelków trochę odmianowych , w sumie niewiele tego było około 30 sztuk później złapały jakieś choróbsko i z tej grupy gdzieś z połowę udało się uratować reszta przetrwała ale zmieniła właściciela , troszkę żal było się rozstawać ale bałam się powtórki zarazy i utraty ocalałych Od tamtej pory nie mam ani jednego . Ze skrętnikami nie miałam do czynienia , podejrzewam , że wymagania mają podobne jak fiołki ? Twoje fiołeczki są piękne, zdrowe, rozrośnięte aż miło popatrzeć rosną w fajnych osłonkach . Skrętniki fikuśne a ten diabełek na tyłach za czerwonym Masz zieloną łapkę , pewnie się za specjalnie nie wysilasz a one same Ci tak pięknie rosną
Oprócz fiołków i skrętników masz jeszcze jakieś roślinki ? czy twoja kolekcja ogranicza się do do dwóch gatunków ?

Wiesz co Tolciu? Po tym pokazie cudnych sadzonek skrętnikowych, zaczyna się we mnie ponownie rozbudzać chęć do odnowy utraconej kolekcji skrętników. Hmmmm, kusisz mnie jak nie wiem!!