Forum Ogrodnicze Oaza

To może na koniec jeszcze wrzucę fotkę wspomnieniową mojej monstery variegaty...

Piękna! ile ma lat?

Ma 8 lat, ale była cięta już dziesiątki razy.

Kochani, mam bardzo dobre wieści że za niedługo trafi do mnie Cattleya od naszej Reni, a następnie z innego źródła filodendron ''Cobra''. Mam jeszcze na oku szeflerę ''Janine'', ale nie wiem czy są jeszcze maluchy w sprzedaży, bo rozchodzą się jak maślane, cieplutkie bułeczki. Ale i tak jestem cała happy!!

Dobre wieści Krysiu
Musimy to uczcić by nabytki rosly zdrowo i szybko znalazly sie na Twoich luźnych parapetach
Pozdrowka

słowikowo wrote:
Jak najbardziej, taki drobny toaścik. Symbolicznie.

Będą jaja jak się ''symbolicznie'' urżnę.

Niech no tylko te ślicznotki przyjdą!! Catlleya już jest z filodendronem w drodze.

Krysiu, ale się tu dzieje. Zmiany, nowe rośliny i pokazowa monstera.
Widzę, ze ostro wchodzisz w obrazkowate.
Zaraz coś wrzucę u siebie, na pokuszenie.

Chyba za dużo tej radości bo wczoraj wieczorem Żabulka miała 38,2 temperatury i duszący kaszelek...

Jagódko, ślicznie dziękuję. Właśnie się zwlekłam z łóżka, bo już mnie plecy i tyłek od tego leżenia i wygrzewania się bolą. Co prawda zawroty głowy nie dokońca pozwalają mi właściwie funkcjonować, ale ja przekora troszkę jestem i na bank bym w łóżku nie uleżała. Pokażę Wam to co obiecałam Michałowi że jak się zbiorę to pokażę moje nowości i zielonaski. To zaczynamy.....

Hoja obovata spot daje ponownie na zapowiedzi po zimowym odpoczynku:






puściła nowy pęd z nowymi pędami kwiatowymi które cały czas puchną radując moje oczyska


Dischidia ovata (jeden kwiatuszek już się otworzył. Widzicie?)




Z nowości:
Piękna Cattleya (Lc. Gold Digger 'Orglades Mandarin') od naszej kochanej Reni. Reniu ogromne dzięki za to cudo!!






Pan philodendron ''Cobra'' już moczy nóżki. Może jak już puści korzonki to wrzucę go do jednej donicy z filodendronem ''Lemon Lime''?




fotek cd. nastąpi.

Aeschynanthus ''Hildebrandtii'' jeszcze troszeczkę, jeszcze momencik....


I pod moim blokiem z mini ogródka...






Zeszłego roku myślałam że mi ją ktoś zaiwanił bo nawet nie wzeszła, a teraz...

CHINANIT wrote:
Byłam, widziałam i zachorowałam. Ot, kusicielko-zarazicielka!! Ja muszę poprosić Adminkę co by mi jakąś specjalną blokadę na twój wątek założyła, bo co tam wejdę, to chora i z nowymi pokuszeniami strasznymi wychodzę.

Jak Wy to robicie, że najpierw ukorzeniacie, a one jeszcze później rosną i kwitną w jakiś dostrzegalny sposób!? U mnie z reguły rośliny są jak skamieliny czy może jak zakonserwowane w formalinie, choć prawie zawsze od samego początku mają już jakąś bryłę korzeniową! To było retoryczne pytanie, nie trzeba na nie odpowiadać...

No jak to nie trzeba? Jest pytanko, musi być odpowiedź: w tym jest cały sęk że my nic im nie robimy i chyba to im pasuje, czyli traktowanie po macoszemu.

Chyba muszę sobie założyć blokadę na to forum bo poziom zazdrości wzrasta z każdym nie-moim postem

Pokażę Wam jeszcze parę (według mnie) śliczności. Moje Eszki czyli Aeschynanthusy w roli głównej




''Twister'' daje na zapowiedzi również. Oby dotrzymał...


Kocham hoję Sunrise za te jej przebarwienia


puszczamy się...


I jeszcze chciałabym śliczności z wymianki od Michała pokazać, gdzie fiołeczki były całkowitym dla mnie zaskoczeniem.
Wielgachne dzięki, Michał!!

musssli wrote:
Co to, to nie!! ANI MI SIĘ WAŻ!! A kysz, a kysz wstrętny pomyśle!!

Kerstin:

Coś jest na rzeczy... Największe sukcesy były chyba tam, gdzie „grzebałem” najmniej. I na odwrót.

Musssli:
Zawsze będzie ktoś szybszy, młodszy, bogatszy, mądrzejszy, przystojniejszy itd. To wcale nie musi przeszkadzać! Wręcz przeciwnie, bo często można na tym skorzystać… Ostatnio na przykład otrzymałem darmowy unikat od Chinanit .