Forum Ogrodnicze Oaza

Hej!

Jestem nowa na tym forum Jestem świeżo po studiach, dlatego wynajmuję mały pokoik 3x3m z chłopakiem i jako że bestia z niego cierpliwa do mojego hopla tak mamy bardzo zazielenione te nasze 9 metrów

Uwielbiam scindapsusy i peperomie
Lubię roślinki ozdobne z liści, z resztą zobaczycie sami.



Wiele z tych roślin zostało przeze mnie ukorzenionych od małej gałązki. W sumie to zrobię w wolnym czasie spis tego co mam

Zapraszam na wycieczkę po mojej małej kraince

Przepraszam że jeszcze nie mam zdjęcia aktualnego całości, ale nadrobię w poniedziałek albo wtorek Na razie zajawki















Moja duma




Ukorzenianko obecnie:

Scindapsus pictus 'Argyraeus'


Hoya 'Kerri'


Na koniec jak callisia się rozrastała

Witaj Kamilko! Masz piękny i różnorodny zbiorek roślin domowych. Tym bardziej się cieszę, bo ostatnimi czasy zaczynam się interesować peperomiami, więc przytuptam do Ciebie zapewne nie raz o poradę, itp. Czekam na fotek ciąg dalszy. Pozdrawiam serdecznie.

Witamy wśród zielono zakręconych. Świetna kolekcja, mój pokój w akademiku dzieścia lat temu wyglądał podobnie

Cześć Musssli!

Ja z kolei będę kibicować Twoim scindapsusom, bo szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że od dzisiaj też się opiekuję argyraeusem (sprzedano mi go w dobrej skądinąd kwiaciarni jako „filodendrona szczególnie odpornego na wszelkie przeciwności losu”).

Waldemar wrote:
Dobre

Powiem Ci że argyraeus jest dość trudny, ale u niektórych rośnie bez większych starań. U mnie silvery ann i argyraeus mają przerąbane, bo wymagają suchego podłoża w miarę ale wilgotnego powietrza, a u mnie w bloku okropna susza :/ muszę je pryskać codziennie żeby się nie zwijały.

Ja jestem zakochana w Trebie, mam nadzieję że go nie zabiję bo się chyba zapłaczę

(a wrzucę jeszcze jednen portret jego )

Dobrze, że to napisałaś, bo jeszcze nie konsultowałem żadnych poradników, zdążyłem go tylko ustawić na miejscu zaledwie dwie, trzy godziny temu, jak na fotce niżej. Od razu spryskałem, przystawiłem bliżej miernik wilgotności, no i pstryknąłem tę fotkę. Wiele liści pozwijanych w rurkę, tak jak piszesz, ale to może być efekt przesuszenia tego „filodendrona” jeszcze w kwiaciarni.

Witam również Piękne te Twoje roślinki . Szkoda że nie opisałaś nazw przy zdjęciach...

Fajnie, że powiększasz nasze grono Witaj w naszym świecie

Może zbiorę wszystkie roślinki to wtedy porządnie opiszę Na razie
1. zbiorowe
2. peperomie - ruby glow, rosso i prostrata
3. Peperomia prostrata
4. Scindapsus pictus 'Trebie'
5. Peperomia 'Ruby glow' po lewej i po prawej Pilea peperomioides
6. Pilea peperomioides
7. Senecio rowleyanus
8. scindapsusy

A później już podpisywałam

Pięknie popatrzeć na tak zadbane rośliny. Masz jakieś swoje ulubione gatunki, bo widzę u Ciebie dużo scindapsusów

Musssli, może to u mnie jakiś brak spostrzegawczości, ale jak samodzielnie odróżnić trebie od silvery ann? Argyraeus to nazwa zbiorcza dla wszystkich odmian zielono-srebrnych scindapsusa czy też kolejna odmiana, tak jak te dwie pierwsze? Oprócz samego wyglądu, dostrzegasz jakieś różnice w pielęgnacji tych odmian?

Moja kwerenda w necie, może nazbyt pobieżna, okazała się raczej bezowocna w tej sprawie…

Waldemar wrote:
Chyba najlepiej wyjaśnią to te dwa zdjęcia:

Argyraeus (mały) i Trebie (duży)



Silvery ann



Silvery ann jest wielkości chyba przeciętnego scindapsusa, a argyraeus dość malutki. Za to Trebie ogromny.

Trebie wydaje mi się dość łatwy, jedynie co to daje znać jak mu jest za sucho w powietrzu to czasem podwija listki.
Silvery ann daje mi w kość, jest strasznym zdechlakiem. Nie wiem czy jest taka trudna, czy ja mam tak sucho, czy taka do mnie dotarła, ale już drugi tydzień wygląda jakby zwiędła mimo podnoszenia jej wilgotności. Mam jeszcze drugą silvery ann w pracy i tam wygląda lepiej, a tam nic z nią nie robię, więc jeszcze nie wiem czy to wina okazu czy warunków jakie jej zapewniam.

Trebie też cały czas zwija liście i znalazłam w internecie że jest dość ciężki pod tym względem, ale u ludzi na zdjęciach mimo wszystko widzę że czasem ładnie rosną, gęsto. Chętnie bym go wyrzuciła do kuchni gdzie jest dość wilgotno, ale mam wybitnie nieustawną kuchnię i dużo współlokatorów którzy mogliby ją strącić.

Silvery ann ma takie nieregularne pasma, ciapki, bardziej takie smugi rozmyte i bardziej srebrzysty. I taki jakiś delikatniejszy liść. Argyraeus jest mam wrażenie taki bardziej hmm... kompaktowy? Liście są jakby twardsze w dotyku (nie chodzi mi o turgor a o jakąś taką.. gramaturę ) Liście mają jasną obwódkę dookoła i te plamki są takie bardziej przypominające plamki, punkty, kropki, nie są takie rozmyte, tylko widać gdzie się kończy plama, a gdzie ciemna część liścia. Nie wiem czy dobrze to wyjaśniłam

W końcu udało mi się zrobić zdjęcia całości








Jeszcze mam scindapsusa treubii (moonshine) ale nie wrzucałam zdjęcia




Odmian treubii nie ogarnęłam za dobrze, tylko tego mam.

Doprawdy, Musssli, zawstydziłaś teraz wszystkich znanych mi, mniej czy bardziej profesjonalnych sprzedawców roślin – głębokie ukłony z mojej strony za klarowne objaśnienie.

Widywane zazwyczaj w kwiaciarniach standardowe czy złote scindapsusy jakoś do mnie nie trafiały, ale te wszystkie srebrne, niejako „odkryte” dzięki Twoim wpisom, to już zupełnie inna bajka! Co tu dużo mówić, zabrzmiała kolekcjonerska struna i właśnie czekam na zamówione już sadzonki silvery ann oraz moonlight.

E tam, daleko mi do fachowca Mój złoty scindapsus ostatnio fochy pokazuje, miałam trzy okazy, jeden mi zmarniał, a teraz drugi mi coś oklapł. I najlepsze jest to że sprawdziłam wszystko co mogłam co mu robię nie tak i nie mam pojęcia Podlewany odpowiednio, ziemia dobra, z perlitem i drenażem, światło ok, robaków nie ma. I bądź tu człowieku mądry.
Jest jeszcze odmiana scindapsusa 'Marble queen' ale na razie jestem od miesiąca w jego "internetowym" posiadaniu bo nie ma kiedy do mnie przyjść - najpierw mrozy, teraz święta i tak czekam na nią i czekam Ale coś czuję że ją polubię!

Gdzie znalazłeś tak szybko Silvery ann? Ja chyba ze 3 miesiące przekopywałam internety za nią

Zrobiłam spis roślinek swoich
Może niczego nie brakło

Peperomie:

1. Peperomia graveolens 'Ruby glow'
2. Peperomia 'Rosso'
3. Peperomia prostrata

Scindapsusy:

4. 'N'joy' x2
5. 'Neon/Golden Pothos' x2
6. pictus 'Trebie'
7. pictus 'Argyraeus'
8. pictus 'Silvery ann'
9. treubii (zwany moonshine)
10. aureus

Sukulenty:

11. Grubosz x2
12. Senecio rowleyanus x2
13. Escheveria (nie wiem jaka)

Obrazkowate (inne niż scindapsusy):

14. Zamioculcas
15. Skrzydłokwiat x2
16. Monstera deliciosa
17. Syngonium 'White butterfly'

Sansewierie:
18. trifasciata nie jestem pewna która x2
19. Hahnii
20. Jade
21. Fernwood
22. chyba laurentii ale głowy nie dam
23. Moonshine (w pracy)
24. Honey Boney

Inne:
25. Calathea (nie wiem która)
26. Oregano meksykańskie
27. Skrytokwiat
28. Trzykrotka zielono-biała
29. Callisia repens
30. Reo meksykańskie x2
31. Koleus blumego x2
32. Hoya carnosa
33. Hoya kerri
34. Ceropegia woodii
35. Pilea peperomioides

Idą do mnie:

1. Scindapsus 'Marble queen'
2. Ceropegia woodii variegata
3. Trzykrotka
4. Inny koleus już nawet zapomniałam jaki

Systematyka (powyżej) godna najlepszych ośrodków naukowych. Co do Twojego przedostatniego wpisu – fachowość to jedno, ale gotowość i umiejętność przekazania informacji to drugie. Często więcej pożytku właśnie z tego drugiego…

Pierwszy granat zaczepny poszedł w kierunku Allegro. Tam użytkownik „klosekogrod” właśnie wystawiał (jeszcze wczoraj) kilka odmian scindapsusów różnej wielkości, w tym trebie, silvery ann oraz moonlight. Oprócz tego odmiany zielone i złote.

Dosłownie sprzątnięto mi sprzed nosa silvery ann 65 cm za 80 zł, i musiałem się zadowolić wielkością 45 cm za 50 zł (ciągle dostępną bezpośrednio u niego na kwiatydonice.pl). Miał też moonlight 15 cm za 30 zł, ale tej odmiany też już nie widzę nawet na jego stronie. Tu pozwoliłem sobie aż na dwie sadzonki.

Ze srebrnych odmian zostały mu teraz „tylko” dość spore co prawda, ale zarazem podejrzanie drogie trebie. Ale może to ich normalna cena, nie wiem.

Chryste!!!! Ten kot robi co chce, a ja jestem bezsilny!!!

ach, faktycznie u Kloska były, tlyko wybrzydzałam bo wolałam mniejsze i tańsze bo mam mało miejsca kupowałam u niego corokię tanio. Nie mam jej w obecnie w pokoju bo zimuje. Z resztą nie wiem czy jeszcze żyje bo ciężko było znaleźć jakieś informacje na jej temat, każda sprzeczna

ja za Trebie nie dałam jakoś wybitnie więcej niż za inne hmm...

Jaki kot?

Ach, mam tu u siebie od tygodnia taką małą, kilkumiesięczną „sadzonkę” kocianą (kotową?). I to coś robi wszystko, żeby mu ostatecznie zmienić imię na jakieś niecenzuralne…