Forum Ogrodnicze Oaza

Hiacyntko, cytrusy w swoim żywiole Prażą się na słoneczku (oprócz cytryn, bo te wolą świetlisty cień). Jedyne co mnie martwi, że w tym sezonie słabo kwitną i będzie mało owoców... czyżby nawet dla nich było za ciepło?
Kalamondyna - fota z ubiegłego roku, w tym została nieco "skrócona"

Piękne drzewko Niesamowita jesteś

To cytrusy są niesamowite... a ile radości dają własnoręcznie wyhodowane owoce, które dojrzewają zimową porą

pomarańczki




cytryna Santa Teresa



cytryna Meyera

Mag super te Twoje drzewka cytrusowe
Ja dostałam niedawno szczepkę i próbuję ukorzenić, ciekawe czy mi się uda bo to gałążka wierzchołkowa, a nie z pietką,
słyszałam,że powinna być z częścią starszego pędu, wtedy łatwiej ukorzenić, a moja jakaś wątła, mam chyba marne szanse na wyhodowanie własnej cytrynki

Bożenko, cytrusiki dziękują za komplement i odkurzenie wątku
Jak dla mnie, to ukorzenianie jest jedną wielką loterią. Zielone, wierzchołkowe pędy cytryny też udało mi się ukorzenić. Podstawa to nie za mokro i nie za sucho i najlepiej klosz z odkręconej butelki po napoju na łepek. Pokaż może tą gałązkę i napisz proszę w jakich warunkach ją trzymasz

Miód na moje serce lejecie swoimi zdjęciami Ja mam malusią Rękę Buddy, kapkę większą limonkę, cytrynę skierniewicką, kumkwata i kalamondynkę. Mam nadzieję poszerzać powolutku kolekcję, na razie uskuteczniam remont, żeby powiększyć przestrzeń życiową, bo zaczynam się nie mieścić z kwiatuchami.

Ooo następna miłośniczka cytrusów, witaj Madziu
Pochwal się swoimi roślinkami, na pewno masz jakieś fotki. Tak, to miejsce, to największy problem Właśnie wczoraj wtachałam większość do domu i kombinuję jak to towarzystwo poupychać na parapetach i nie tylko Dziel się proszę swoimi spostrzeżeniami odnośnie tych cudownych i magicznych roślin. A wiesz, że mój Budda po raz pierwszy w tym roku wypiękniał latem, bo... stał w cieniu

A na ziem mam swoje cytrusy jakoś schować ?
Bo nie mam za duzo słońca w domu.
Rozumiem ze mam mniej podlewać ale jak z doświetlaniem ?

BOMILKA, na zimę cytrusy bezwzględnie należy przenieść pod dach. Zasada jest taka: im cieplej tym więcej światła i wody. Ja niestety nie dysponuję ani chłodną piwnicą, ani tym bardziej ogrodem zimowym, więc cytrusy obległy wszystkie domowe parapety i kwatery w pobliżu okien.
Przy temperaturze oscylującej w granicach + 5-10 stopni wystarczy piwniczne okienko, ale już w klimacie naszych mieszkań, trzeba cytrusom zapewnić maksimum światła. Napisz coś więcej o warunkach jakie możesz zapewnić swoim podopiecznym zimą. Wspólnie coś wymyślimy

Madziu poradź proszę, czy jeszcze nawozić cytynkę?
Moja biedula nie kwitła, teraz już przy tarasowym oknie w domu rośnie. Zaczęły pojawiać się jakieś białe kulki/pąki Sama nie wiem cóż to takiego

Pamelko, najlepiej by było, gdybyś pokazała tą swoją cytrynę. Z nawożeniem raczej ostrożnie, bo bardzo łatwo można przedobrzyć. Ale białe kulki, to nic innego, jak pąki kwiatowe Ten rok był jakiś dziwny, a raczej to lato. U mnie też 80% cytrusów wytworzyło pąki kwiatowe dopiero po wniesieniu do domu, a latem poszły tylko w zielone... może to i lepiej, będzie bosko w domciu pachniało

Madziu kwitną Wieczorkiem wstawię fotki
Mam pierwsze kwiatuchy

Super! Grzeczna cytrynka Czekam w takim razie na foty... niecierpliwie

Może rewelacja to nie jest ale już coś









Madziu popatrz proszę na listki, chyba coś jej dolega

Jak to, nie rewelacja? Piękne kwiaty, same 'dziewczyny' i na dodatek jaki zapach! Pamelko, u mnie często po lecie spędzonym w ogrodzie też pojawiają się takie listki. Na pomelo mam same takie Daj może fotę całej rośliny, ciekawi mnie jaka jest duża.
Po jakimś czasie cytryna zacznie sama zrzucać zawiązane owoce. Nie przejmuj się tym, to naturalny proces, zostawi sobie tylko tyle, ile jest w stanie w danej chwili wykarmić. Zazwyczaj są to dwa lub jeden, ale za to jaki!

Madziu nie mam fotki całego drzewka, ale ma ono około 110 cm wysokości i ze 40 cm średnicy.
Jutro postaram się cyknąć całość.
Mam jeszcze pytanko, czy opryski zapobiegawcze nie zaszkodzą kwiatom?
Nie spodziewałam się zupełnie tego kwitnienia, uwierzysz

Przy tak wielkiej roślinie, to aż trudno uwierzyć Przecież już 15 cm sadzonki kwitną i chcą zawiązywać owoce. O jakich opryskach mówisz?

Zwietrzyłam jakieś pajęczaki, przędziorki może
Wiesz, jak to w ogrodzie na tarasie ... w sąsiedztwie datur dajmy na to
Z bukietami ciętych róż do domu przywlokłam, jak się okazało, skoczki nawet

Małe sadzonki, których jesteś pewna kwitną, ale ja już straciłam nadzieję, to drugi sezon tej cytrynki u mnie.
Dotychczas robiła za drzewko nie, nie Bożonarodzeniowe