Forum Ogrodnicze Oaza

Ktoś był w Czarnogórze ,Chorwacji i mógłby coś podpowiedzieć ?

Bogusiu, Czarnogórę ze względów wizualnych polecam serdecznie. Co do noclegu nie wiem na ile standard został lub się zmienił, bo byłam kilka lat temu, ale przyjemny nocleg miałam w Budvie w kompleksie hotelowym Slovenska Plaza. Sama Budva (stara portowa część) urokliwa niczym włoskie miasteczka.

Dorotko
A w jakim miesiącu byłaś i jakie były wtedy temperatury?

Zarówno w Chorwacji, jak i w Czarnogórze byłam we wrześniu. W Chorwacji pierwsza połowa września, w Czarnogórze byłam na przełomie września i października - temperatury dla mnie za wysokie, przeważnie oscylowały koło 30 stopni. Ale ja nie jestem miarodajnym źródłem informacji o temperaturach i pogodzie, gdyż znajomi się śmieją, że nawet jak do Afryki pojadę w porze deszczowej, to tam akurat będzie susza
Nie wiem czy wybierasz się do obu krajów czy wahasz się między jednym a drugim. Jeśli stoisz przed wyborem, to jedno co podpowiem, to to, że Chorwacja mocno się skomercjalizowała, Czarnogóra jeszcze nie jest tak popularna wśród turystów. Oba kraje mają wiele do zaoferowania, jeśli chodzi o zabytki, przyrodę, kuchnię.

Ja byłam w Chorwacji w końcówce września. Pogodowo było super, a turystów już jakby trochę mniej. No, ale to też już było parę lat temu, teraz to może wyglądać inaczej.

Dziękuję dziewczynki A w jakich rejonach byłyście? Które polecicie ?
Zarówno w Chorwacji ,jak i w Czarnogórze ?
Rozważamy rodzinnie te dwa

Dalmacja Południowa. Polecam Dubrovnik absolutnie koniecznie
A Bośni i Hercegowiny nie rozważacie?

Ja byłam w Chorwacji koniec sierpnia, początek września, w Makarskiej. Mieliśmy wynajęty apartament. Koniecznie do zobaczenia Jeziora plitwickie, wodospady Krka, plaża Zlatni Rat na wyspie Brać i oczywiście Dubrownik. Byliśmy samochodem, więc łatwo było nam to wszystko zobaczyć. To miejsca, które zapadają w pamięć, jak i śliwowica, którą Gospodarz nas uraczał co wieczór
Ale niestety, to też było bardzo dawno temu, akurat, jak był atak na WTC w NY. Krajobraz może nie, ale pewnie reszta już zupełnie odmieniona.

A na Biokovo się wspięłaś? Widoki zachwycające, a i dzikich fig można po drodze pojeść