Forum Ogrodnicze Oaza

Bo my zbieramy A właśnie są ostatnie dni na zbiór, więc zachęcamy:

I co dalej z tym robisz? Suszysz czy jakieś inne pomysły?

A wśród tych kwiatów to liście lipy? To jakiś chyba niepospolity gatunek.

Ja również ostatnio zbierałem ,a czasu trochę zostało u mnie przynajmniej ,bo późniejsze lipy jeszcze nie zaczynają rozkwitać.
Sylwio ja suszę ,do szczelnego pudełeczka i na zimę jak znalazł .To są całe kwiatostany .Nie pamiętam jak się to zielone nazywa ,ale to chyba podsadka

Suszymy, pakujemy w szczelne słoje lub torebki i w zimie robimy herbatkę lipową z miodem. A to zielone to nie sa liście, tylko przykwiatki. Zbiera się razem z małymi gałązkami (bo szybciej), a potem w domu obcina się kwiaty z przykwiatkami. Na zdjęciu produkt po obcięciu, a przed suszeniem.

Zostawcie coś dla pszczółek, bo miodu lipowego nie będzie

Aha, no i oczywiście nie zbieramy z drzew rosnących przy drodze

Dzięki Tomku,że mi przypomniałeś w kamień zapomniałam,że to już czas na suszenie lipy.S K S kurcze

Tomku,a jak Suszysz kwiaty lipy...pierwszy raz zbierałam kwiaty lipy i od sąsiadki dowiedziałam się ,że najlepiej suszy się je rozkładając na papierze w ciepłym i suchym pomieszczeniu.Masz może lepszy sposób ?

Marzeno sąsiadka dobrze doradziła ,bo to najlepszy sposób i podsadki zachowują ładną barwę.U mnie jeden słoneczny dzien były na dworzu tak ,żeby wszystkie robale wylazły

U nas dopiero lipy zaczynają kwitnąć, jak nakazuje tradycja, robią to w lipcu
Mój dziadek zrywał gałęzie lipowe wracając z łąki na wozie wyładowanym sianem. Z kuzynostwem mieliśmy zadanie bojowe obrywać te kwiaty, a suszyło się je na strychu na rozłożonych płachtach papieru.

Nie ma nic lepszego niż taka herbatka z dodatkiem miodu,szczególnie na nieco chłodniejsze dni,wiem coś o tym. U nas zbieramy co roku,tym razem wypadło to naprawde bardzo owocnie.