Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko, technika trochę inna, zaczyna się od wykonania kryzy, potem wyznaczeniu osi,że by uzyskać odpowiedni kształt. Podobało mi się, że i rączka zrobiona na zielono, szkoda,że nie zrobiłam zdjęcia.
Dziś pokażę kompozycję w naczyniu, też zrobionym samodzielnie- na misce ułożone kawałki pociętych firanek, i zapaciane klejem do siatki.Musi wyschnąć kilka dni. Najpierw za pomocą 2, 3 patyków lub pędów wyznacza się wysokość kompozycji, potem dodajemy inne elementy.Kwiaty zamocowane na gąbce florystycznej, wierzch zamaskowany szyszkami. No a sama kompozycja, cóż mnie nie bardzo podobają się w takim stylu.

Ślicznie wygląda ten rządek bukietów, a przepis na miseczkę jest ekstra.

Alinko pan Tomek pokazał nam trochę ciekawych rzeczy, trochę dłubania przy tym jest, ale jak ktoś lubi i ma ochotę kombinować, to czemu nie? Taki np bukiet w kryzie

Powoli nadchodzi pora szykowania wiązanek na cmentarz.

Do kostki florystycznej wetknęłam równolegle do stołu na płask 1 gałązkę jałowca o długości ok. 40 cm, po bokach 2 gałązki połowę krótsze, a przy rączce 1 gałązkę mocno "rozczochraną" wetknęłam pionowo.
W ten sposób powstał spód kompozycji.



3 gałązki mahonii przecięte na pół to wypełnienie wolnych miejsc i formowanie kulki.



Potem kwiatki powtykane między listkami. Do kompozycji funeralnych tradycyjnie daje się parzystą ilość kwiatów.



Na koniec kilka powtykanych strąków glediczii trójcierniowej.