Forum Ogrodnicze Oaza

Witam!
Czy ktoś będzie sprzedawał nadmiar swych cebulek lilii Martagon i jej mieszańców, jestem zainteresowana?

Mogę Ci polecić krajowego sprzedawcę : to Marcin Skołucki z Lilygarden. Brałem też martagony od Królika i Benex. Kupowałem w tym roku także ( nie wiem z jakim skutkiem, ale sądząc po cebuli były dachówkowate łuski czyli sprzedali mi martagony /z zamkniętymi oczami poznam cebulę lilii martagon ) w cebule.pl czyli Jacek Wiśniewski Junior. Inni chwalą sobie także Wild Lily z Częstochowy jak się nie mylę. Kupowałem także dzikie martagony w sklepie budowlanym Obi.

Kupuję martagony gdzie tylko się da. Szykuję dla nich kolejną rabatę. Niepotrzebny jest mi trawnik. Będę chodził alejami przepraszam, nie alejami ale alejkami. Po jednej i drugiej stronie chcę mieć martagony na wzniesieniach. Z jednej trony tak mam, tworzę drugą.





A jest jeszcze jeden sklep z martagonami to firma Botanik. Wpisujesz w wyszukiwarkę Botanik lilie i masz tylko nie wiem czy oni prowadzą jesienną sprzedaż.

Robert, dziękuję Ci serdecznie,
dopiero dziś zauważyłam twój wpis, adresy skrzętnie zanotowane, w poniedziałek zamawiam, z Wild Lily to nawet już mi przysłano mieszańce,
a lilię martagon gatunek i Album zaryzykuję kupno na All, sprzedaje firma United-Flowers. O zdobycie dawnych mieszańców angielskich i podobnych, zwróciłam się do rodziny mieszkającej w Edynburgu.
Myślę, ze coś będzie.Oglądam wasze alejki i są to dla mnie niesamowite widoki. Na Nowej - starej działce posadzę je w grupach pod starym 40- letntnim orzechem.
Jeszcze raz serdeczne dzięki za chęć pomocy

Ja Małgosiu kupuję wszędzie gdzie się natknę na martagony. Zbieram co się da. Myślałem kiedyś o hybrydach amerykańskich , ale nie wiem czy to będzie możliwe. Pani która tam kiedyś przebywała jest już bardzo, bardzo chora i przebywa w Polsce. Amerykańskie hybrydy mogą zanieść mnie do upragnionego Graala za którym się uganiam od lat. Lilia tygrysia podobna do lancifolium splendens tylko tamta pachniała, a może tylko tak mi się wydawało. Inny trochę wywinięty turban. Podobna ale inna. Wspomnienie dzieciństwa. Może to utopia, może to fatamorgana, może to Bursztynowa Komnata za którą warto się tylko uganiać i gonić i gonić, niekoniecznie zdobyć Ale czuję żebym ją zobaczył w pełnej krasie poznał bym ją po ponad 20 latach.