Forum Ogrodnicze Oaza

Edyta,szybko sprostuję w niedzielę kupiłam tylko dwie hortensje tamte pozostałe to w poprzednich latach
Słońce mocno świeci i żeby tylko nie wiało
Zdjęcia o poranku , jeszcze z okien.













Jeszcze tylko przy i do lubię pismo obrazkowe

Witaj Olu .Podoba mi się u ciebie .Chwilami masz taki słodki kogiel -mogiel ,jak ja .Więc poczułam się ,jak u siebie .Hortensje masz cudne ,też niektóre mam i bardzo sobie cenię .Ciekawe ,jakie będą skutki Twoich nasadzeń ,już się cieszę.

Kogiel-mogiel dokładnie
Tyle mi się podoba,że nie potrafię inaczej. Chyba byłyśmy w tym samym czasie w swoich ogrodach bo ja wędrowałam po Twoim i pomyślałam,że pergolę na róże kupowałyśmy w tym samym sklepie
Chciałam się przywitać ale gospodyni nieobecna

Masz cudny widok z okien, Aszko!
Mnie takie pola - może nie bezkresne, ale jednak bardzo rozległe - wprowadzają w błogi nastrój i dają jakieś ukojenie...
Mogłabym tak patrzeć i patrzeć...
Wiosna! Dziś jest pięknie
Udanego dnia!

Witam

Ma Pani piękny ogród tyle hortensji jeszcze więcej róż
Latem musi kwitnąć i mienić się kolorami , podziwiam
Pozdrawiam serdecznie

Aguś ,odkąd sąsiad zburzył starą stodołę,wielka jak stodoła mam widoki hen... dalekie.Jeden z dalszych sąsiadów wygania swoje krowy do strumyka na popitkę i jak one idą a jest mgła to ma się wrażenie,że jakieś mamuty idą .

ac1120js wrote:
Dziękuję,mam nadzieję,że będzie

Powinno być bo znowu dzisiaj się napracowałam
Posadziłam dwie róże,przesadziłam iglaka, oczyściłam i nawiozłam obornik pod 5 róż.Bo jeszcze kilka mi zostało.Trawa u nich sięga do połowy a one nie najmniejsze
Już nigdy nie dopuszczę do takiego zaniedbania.Ale co ja mogę przyjdzie niemoc i nie ma zmiłuj się

Byłam w ogrodniczym,trzymałam hortensję ale jak pomyślałam,że trzeba ją będzie zakopać ..odłożyłam.

Reasumując - przesadziłam dzisiaj.

Dla amatorów własnej produkcji ciekawy filmik

Olu witam w twoim ogrodzie. Piękny , tam gdzie róże i hortensje , tam i ja . Chociaż hortensjami zaraziłam siostrę iz ciasnoty u mnie oddałam jej swoje bukietowe, to róże historyczne i pnące pomału gromadzę.
Będę tu chętnie zaglądać,

Aszka wrote: W takim razie jeszcze bardziej zazdroszczę widoków Ja już bym śledziła te mamuty we mgle, z aparatem w dłoni...

Udanego dnia, Aszko!
Co dziś robisz w ogrodzie?
Pogoda przecudna...

Beata,u mnie też wszystko się wyklarowało po paru latach bytności na Forum czy tam czy tu Będzie mi bardzo miło

Aguś,moim aparatem nie sięgnę tak daleko ale widoki świetne
teraz nawet jak nie ma stodoły to 2 klony są widoczne,Nawet nie wiedziałam ,że tak świetnie wyglądają.Mam nadzieję,że ich nie zetną. Teraz odżyją


Dzisiaj miałam luzy [fryzjer i pół dnia stracone].Chociaż nie tak do końca
Myślałam,że już koniec z przesadzaniem ale ...postanowiłam do żywopłotu z "dzikusek" -Rosa rugosa 'Kaiserin des Nordens,Rosa rugosa 'Ritausma, Rosa rugosa 'Adam Chodun' Rosa Rugosa "Blanc Double de Coubert"- dołożyć Dart's Defender. A to oznaczało wykopanie ,oczyszczenie i jak kopałam dół coś mi "łupnęło" w krzyżu i na razie odpoczywam

To jest ten szpaler gdzie dołożę



nieszczęsny dół





a teraz uwaga ! tak wyglądały po roku nic nie robienia. Zarosły czyli podwójną robotę mam




Róża się moczy

Multiflora- już zielona,ogromna





wczoraj oczyściłam i profilaktycznie dużo wydarniowałam pod Petite de Hollande ,Dronningen av Danmark


oraz Fantin Latour,Generał Stefanik i Fruhlingsduft


jeszcze wyrównam i obłożę obornikiem bo ziemia tam taka jakby jej nie było.

Wszędzie pełno kupek darni ale z tym czekam na syna żeby uprzątnął







Ptaki chodzą za mną bo podrzucam im pędraki ,chociaż tych co raz mniej no i po wykopkach maja stołówkę z "glizd"

A tu już nic nie robię ..na razie
Piwoniowe szpalery i nie tylko bo sporo pojedynczych rośnie.Już nie mogę się doczekać













Hostowe szpalery - to są dzieci mają 3 lata



a to rodzice- część doodmłodzenia .Tak wyglądają.Ale silnego potrzeba żeby to odkopał





rododendronowo-hortensjowy szpaler



Hortensja pnąca która chce na boki a nie do gry





To będzie bezowa wiosna-każdy pęd zakończony kwiatem





i takie tam



mój rzemieślnik w otoczeniu róży Boogie Woogi i bukszpanu

Wczorajsze kopanie gotowe.Jeszcze wykopałam



i dołożę



oczyściłam różę Henri Martin,obłożyłam obornikiem i po kwitnieniu do cięcia







Po wykopanych różach i jednej piwonii [kiedyś posadzonej i ciągle koszonej] zrobiło mi się miejsce na ...hortensje.Ale już bez szaleństw.Jak trafię to kupię.Szukać nie będę




Po prawej stronie dereń pagodowy.Przyznam "głupio" posadzony ale teraz po wykopaniu kilku róż jest miejsce i dla kosiarza i dla niej.Ale do wydarniowania koła wokół silniejszego zawołam



Jakaś ławeczka by się zdała




Przesadzony jałowiec dołączył do innych.Zrobiła się zapora od wiatrów na róże




I moje choiny kanadyjskie

Taka zwykła - ciężko ją ogarnąć aparatem



Choina kanadyjska 'Jeddeloh'



i w końcu kwitną śliwy



taki mam widok jak wchodzę do pokoju u góry


jeszcze w pąkach renkloda ale jak zakwitnie to gałęzie wchodzą nieomal do pokoju



Jak ja lubię ten czas

I jeszcze rzut z góry,piękna zieleń na polu

Wczoraj miałam podobnie - darłam pod krzewami - pigwowcami i borówką a ptaki zainteresowane moją pracą Masz tych szpalerów do obrobienia Ja już się nie mogę doczekać kwitnienia piwonii Na razie kwitną czereśnie Piękny czas

Z ptakami mąż toczy walkę bo koniecznie chcą pod dachem mieszkać.Wydziobały co się dało [styropian,ocieplenie] a wszystko dlatego ,że kiedyś po remoncie zostawiliśmy maleńkie otwory dla nietoperzy.Z maleńkich zrobiły sobie duże.Mnie nie przeszkadzają bo wydziobują robaki ale szkody robią.W klatkach nie chcą mieszkać
Piękny czas dla ducha i oczu bo dla ciała niekoniecznie

U mnie piwonie nie chcą kwitnąć i w rezultacie przesadziłam poza ogródek. Dziś widziałam, że mają kilka pączków. Zazwyczaj zasychają, zobaczymy czy zakwitną.

Bożenko, moje też zasychały [nie wszystkie] teraz jak wychodzą z ziemi pryskam przy okazji oprysków miedzianem.I zasychających nie ma .No może czasami jakiś się zdarzy
Trzeba bardzo płytko sadzić.Jak mi jakiś przesadzony nie kwitnie to wykopuję i sadzę inaczej.Te wszystkie szpalery to z jednej karpy którą kiedyś dostałam od mamy.

Miałam nic nie kupować ale...wpadła mi do koszyka hortensja Phanton

Olu, nie miałam pojęcia, że piwonie też się traktuje miedzianem. W zeszłym roku posadziłam malutką sadzonkę Phantom i jeszcze mi nie kwitła.

Bożenko,to zasychanie pączków to podobno efekt choroby grzybowej.Zaryzykowałam i poskutkowało.Rok temu i w tym nie robiłam oprysków nie wyrobiłam

Mój Phanton spory



dzisiaj dokupiłam dwie doniczki

ale przycięłam na krótko bo brzydko wyglądało.Patyki włożyłam do wody




a to mały jeszcze rododendron z...Carrefoura. Jakaś "Hania"



Hortensje na razie na długo będą w donicach.Po niedzieli pojadę kupię duże do tego ziemia.Trafiłam na jednym forum na ogród hortensjowy .Właścicielka też ma sporo w donicach. Nie mam już siły i ochoty wyrywać darni a miejsce w którym chcę je postawić nie nadaje się do sadzenia

Dzisiaj było lato jutro podobno też a po niedzieli wróci wiosna.Chłodna jak mówią.Kilka zdjęć z wiosenno-letniego ogrodu



















Do tego nieustanny śpiew ptaków,nawoływania żurawi w oddali i zapach kwitnących drzew.Uwielbiam