Forum Ogrodnicze Oaza

Jestem pod wrażeniem tego miejsca,znalazłeś kawałek raju.

Roma wrote:
O to mamy coś wspólnego-Wisłę. Ja urodziłam się i mieszkam nad Wisłą

Jurek a Wisła grzeczna jest w tym miejscu? nie podlewa Was zbyt mocno?

mosewa wrote:
Wisełka spokojna jedynie co w 2010 była wysoka

Działka jeszcze wtedy nie była moja ale nawet nie podeszła wodą podskórną co wystąpiło na na poniektórych sąsiednich terenach

To dobrze, bo to oznacza,że Twoje rośliny są bezpieczne. Wiadomo,że woda jest niezbędna do życia, ale jak jest jej zbyt dużo i to stojącej to już nie jest fajnie dla drzewek i innych roślin.
Z pewnością Twoje rośliny będą tam dobrze rosły

Jurek wrote:
Jurek zamierzasz na stałe tam zamieszkać? , zimą chyba było by za zimno .

Jurku-dziękuję za uznanie,z wiekiem to jeszcze nie tak najgorzej,uznaję zasadę,że tyle mamy lat na ile sobie pozwolimy ale z kasą to niestety masz rację.Nasze emerytury nie są zbyt imponujące a na dodatkową pracę ochoty nie mam,wolę czas który mi pozostał spędzać z moimi zwierzakami w naszej głuszy.

Jurek wrote: Chodzi o to że nie będę tam nic innego budował ale od wiosny do jesieni można tam mieszkać, jest wewnątrz kominek gazowy ,prąd też jest doprowadzony ,zimą Jurek is dead

Roma wrote: Przepraszam za ten wiek faux pas .A co do wolnego czasu też bym chciał a mam przed sobą jeszcze 4lata pracy i nieciekawe widoki emerytalne.Mam nadzieję że do emerytury działkę tak urządzę że tylko usiąść i wypoczywać ,co ja godom co ja godom sam w to nie wierzę

Jurku już u siebie pisałam możesz wiosną wpaść do mnie po pierwsze roślinki na swoja działkę .

Za wiek nie przepraszaj, nie ma za co mnie on ani nie interesuje ani nie dotyczy Podejrzewam i mam nadzieję,że nigdy nie będzie tak aby nie było co robić Jak już będzie Ci się wydała,że dzieło jest prawie skończone, zobaczysz inne ogrody i tak jak ja, będziesz przewracał wszystko do góry nogami.

e-genia Dziękuję za zaproszenie
Roma na pewno będzie tak jak mówisz
Idę wkładać chlebek do piekarnika

Tylko nie zasiedź się przy komputerze cobyś go nie przypalił

Witaj Jurku ..ciekawie zapowiada się u Ciebie wątek...ale nie boisz się zamieszkać tak blisko wody???wiem jak u nas Wisła i San wylewają ..10 km od Wisły i kto by się spodziewał powodzi???aż mnie ciarki przeszły jak zobaczyłam obok działki wał ..ale nie zapeszając życzę powodzenia....

Alina-277 Nie nie boję się, na ostatnim zdjęciu widać wysoką wodę a taka woda na Wiśle zdarza się raz na 100 lat ,czyli za mojego żywota niema co już się spodziewać tak wysokiej wody . A poważnie to nigdy nic nie wiadomo ale ludzie tam mieszkają i jak dotąd powodzi tam nie było

Maj 2012 czas się wziąć za prace,zaczynamy od tarasu z kostki,co by się do domu za bardzo nie nosiło.



Jak taras to może i jeszcze nad tarasem jakiś daszek





Mój domek stoi trzeba też pomyśleć o skrzydlatych przyjaciołach





Na dziś starczy chyba tej pracy

Piękny domek i można zacząć się urządzać .
Tereny dziewicze miejscami, jak ja lubię takie zakątki.
A jak lubisz wodę, to zapewne i wędkowanie
U nas najlepsze efekty osiągamy na Bugu, choć to już nie to samo, co kilkanaście lat temu.

Tak zgadza się, jestem wędkarzem i też uważam że z roku na rok to gorzej z rybkami, zresztą kiedyś bardziej emocjonalnie (zawodniczo)do tego podchodziłem ,a teraz moim motto jest,czy o to chodzi by złapać króliczka czy gonić go.
Teraz wędka służy bardziej jako pretekst do wyjścia nad wodę ,jakoś z wędką lepiej mi się siedzi nad wodą i obserwuje przyrodę

Jurku -piękny zakątek , malowniczy krajobraz , pomocników też nie brakuje - gratuluję udanego siedliska