Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko, no to nieźle nasiałaś. Teraz to wszystko popikowac cierpliwości życzę
U mnie sporo pomidorów w "kaskach" powschodziło, moja wina bo nie moczyłam. Teraz sporo je zraszam i na szczęście liścienie spod tych kasków wychodzą. Papryka też powolutku wyłazi. Jak widzę tę zimę za oknem, to niedobrze mi się robi
Wczoraj w Auchanie kwitnące jabłonie widziałam - taki obraz to na polu powinien byc, nie w sklepie. Ciekawe też, czy one przeżyją?
Przymierzałam się do zakupu róż - jednak jak je z bliska obejrzałam, to żadnej nie kupiłam... poczekam, aż ogród na zewnątrz otworzą i te rośliny nie będą takie wydelikacone. A może zrobiłam błąd i trzeba było brac? Koszt niby niewielki 5 czy 7 zł za sztukę

W tym roku - 3 marca w moim ogrodzie:



3 marca 2012 roku ( czyli rok temu):




Wprawdzie to inna rabatka, ale śniegu wszędzie mam tyle co na pierwszej fotce. Po wczorajszych opadach pewnie nawet więcej...

Zima do zimy niepodobna Ale za to jakie rodki zadowolone

Pojechałaś ponownie po róże?

Właśnie wróciłam - z niczym. Te róże takie zabiedzone w sklepie stały, że nie było z czego wybrac, naprawdę

Dziś, korzystając z okazji, że mój M wędził mięso na święta - posadziłam kilkanaście cebulek na szczypior w foliaku Było tam cieplutko, ziemia miękka jak masło, a na zewnątrz zwały śniegu

O tak w foliowcu i u mnie dziś było miło i cieplutko Aż się wychodzić nie chciało

To prawda. U mnie na zewnątrz dodatkowo wiało...
Krótki fotoreportaż z budowy foliowego domku (akcja działa się równo rok temu):





A tu już w trakcie użytkowania:

Kasia1972 wrote:
Ja swój też postawiłem w zeszłym roku Dokładnie rok temu była zrobiona dopiero podmurówka.

Normalnie nie wiem, jak ja mogę żyć bez foliaka? W tym roku chyba wreszcie namówię M, żeby mi postawił choćby nieduży. Rzodkiewkę mogłabym już posiać...

Rok temu o tej porze to była już wiosna...
Ewa, folia przydaje się również do tego, by się w niej ogrzac Jak dziś do swojej weszłam, to aż płaszcz zdjęłam, tak cieplutko było.

Ja tam od urodzenia żyję bez foliaka!
Kasiu, dobrze, że nie kupiłaś tych marnych róż... Cena niby kusząca, ale lepiej za trochę większe pieniądze kupić lepsze sadzonki...
Ale zamiast nastawiać się na róże w donicach w sklepach ogrodniczych, które są droższe, może pomyśl o sprzedaży wysyłkowej... Zawsze taniej...

Kasiu,masz jakieś zdjęcia z ,,foliaka'' z okresu dojrzewania warzyw-chodzi mi o zagęszczenie roślin i ich zbiory.Zapomniałem, podaj jeszcze wymiary.

Kasiu foliaczek bardzo fajny pewnie że przydatny ..a ile wcześniejsze są nowalijki niż z gruntu...pomidorki dużo wcześniej dojrzewają...po kilku latach powiesz że jest za mały...

Alino, mój foliaczek od początku był za mały ale co zrobic - miejsca mało to i foliak mały...

Chester, zagęszczenie roślin widac nieco na fotce którą pokazałam - pomidory rosną zdecydowanie za gęsto i przez to pewnie złapały szarą pleśń. W tym roku posadzę ich mniej. Wymiarów prawdę mówiąc nie pamiętam - wysokośc na środku to tak pewnie ze 2,20cm. Szerokośc i długośc to tak mniej więcej (trochę strzelam) 2m x3,5m. Jak nie zapomnę to przemierzę.

Marta, nie wiem tylko, czy jak doliczę koszty wysyłki do ceny róży, to mi wyjdzie taniej Oglądałam już wprawdzie na Rosarium - trudno się zdecydowac przy takim wyborze. Chciałabym jakąś czerwoną. I żeby nie przemarzła. I żeby długo kwitła. I żeby pachniała. Dużo chcę

O, nareszcie pokazałaś foliowy domek
Zazdroszczę, że Twój już gotowy do przyjęcia lokatorów

Czy wymarzona róża istnieje już? Czy trzeba ją dopiero wyhodować?

Kasiu-kupuję róże u tego sprzedawcy roze.kommart.pl/ .Ceny bardzo atrakcyjne a sadzonki zdrowe i silne nie ma wyszukanych gatunków ale oferta i tak całkiem ciekawa

Romcia, ale z pnących "asortyment wyczerpany" - przy wszystkich napisane "oczekiwanie na dostawę". Wzięłabym New Dawn i tę czerwoną (albo bordową).

Siberko, w moim foliowym domku mieszkają już nasionka rzodkiewki (chyba, że nocny mróz je załatwił) i cebula dymka - na szczypior.No i najważniejsze - tulipany mi w folii wschodzą Przed budową namiotu niedokładnie widac zebrałam cebule tulipanów i dzięki temu będę miała wczesne tulipany Te z gruntu to nie wiem kiedy się przez zwały śniegu przebiją...

Jutro mam wolne! Wobec powyższego pojadę raz jeszcze do Auchana i obejrzę raz jeszcze te róże. Chyba wezmę co jest i nie będę kaprysic, bo naprawdę okaże się, że moja wymarzona jeszcze nie wyhodowana

Fajny ten foliaczek masz,ja niestety nie mam i nie będę miała.za mało już miejsca na niego