Forum Ogrodnicze Oaza

Hej Markitko
Roze wypisalam w swoim watku rozanym, ale powtorze i tutaj:
Lugdunum
Princesse Sibilla De Luxembourg
Belle Époque
Brother Cadfael
Gipsy Boy
Graham Thomas
Heritage
Mme Louis Léveque
Peace
Souvenir du docteur Jamain
Cardinal de Richelieu
Agnieszka

Zamowenia poszly do rosarium, rozarium i rosa-plant.

3 ostatnie pozycje przyjda w tym tygodniu, srodkowe (brother - peace) w przyszlym - rosarium rozpoczelo wysylki co do pierwszych pozycji - termin nieznany, czekam az wyklaruje sie sytuacja z roza, ktorej nie ma spisie, ale mam na nia chrapke od zeszlego roku

To bylam na dzialce, w sloncu -swietna temperatura

krokuski kwitna

z rozarium przyszly sliczne sadzonki

w ziemi wyladowalo tez kilka cebul lilii, czosnki, anemony, i klacza krwawnika i orlika Pozostaje czekac na dalsze przesylki

ufff. uwielbiam pracowac w deszczu i przy wietrze urywajacym leb...
saldo na dzien dzisiejszy:
rabatka : +1
piwonie: -2
nasadzenia rozane: +5
bolace plecy - sa.
zdjec - nie ma, bo obrzydliwie jest.

Pamiętam swoje szaleństwo zakupów w Rosarium ale mi jakoś po dwóch latach miłość do róż troszkę przeszła , chyba najbardziej do tych strasznie kolczastych , bo np. Veilchenblau jest cudna bezkolcowa i piękna szkoda tylko że kwitnie raz w roku

też mam działkę w odległości 6 km od domu i też miałam betonowy trawnik

Katik: mi milosc nie przeszla... no bo jak.... rozanki mam ledwo co zaczete

Zasadzilam ostatnia rozyce, przycielam iglaki. Przyjzalam sie dokladnie rabatkom - oj czeka mnie pracy przy pieleniu.. czeka
Z bolem serca stwierdzam, ze pol pastelli mam czarne nie cielam jeszcze - cos groza przymrozkami.

A tak wyglada moje krokuskowo - przebisniegowe poletko - na jesieni dokupie jeszcze cebulek

Ufff kilka godzin na dzialce, ucieklam bo juz sie chlodno zaczelo robic.

Na moim mega-wielkim skalniaku

rosna sobie rojniki

lilak: wielkość adekwatna do areału

Orliki się pokazały

Tulipanom tez niewiele brakuje

Powojniki ciachnęłam, maja już paki

uffff pojechałam na zakupy (spożywkę) zniosło mnie lekko... jakieś 5km... więc wróciłam z:
nasionkami (wszystko będzie siane do gruntu) - 3 mixy, 2 aksamitki, kosmosy i lwie paszcze uwielbiane przez różnej maści pszczoły i bąki

opryskiem na myszce (mam nadzieję, że faktycznie krzywdy pszczołom nie robi)

I dwiema ślicznotkami, które na razie stoją u mnie na balkonie

do znalezienia:
trzmielina szczepiona na pniu.

Oj będzie roboty za tydzień

Ale zakupy. Widzę,że idziesz jak burza. Zmartwił mnie marcowy zapis -2 piwonie.
Uwielbiam te kwiaty.

Podesłać Ci trochę kłączy? Piwonijkowych?
Ja zaczynam mieć ich serdecznie dosyć - na tej działce były albo piwonie albo iglaki są absolutnie wszędzie.

Jeżeli wyrzucasz to oczywiście wezmę. Możesz też zrobić bazarek na dogo.
Rośliny dobrze idą. Przy okazji wspomożesz swojego tymczsa bo podejrzewam, że
takowego masz.