Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu zgadzam się z Tobą - macierzanka bardzo ładnie pachnie. Mam ją wsadzona koło drzwi wejściowych do domu, więc nie sposób tego nie zauważyć.

I ja gratuluję Planowanie też czasem bywa wykańczające - przynajmniej w moim wypoadku

Margolka wrote:
Również (nie)dziękuję
Planowanie czasem potrafi być trudniejsze niż realizacja. Ja czasami choćbym nie wiem jak kombinowała nie mogę wymyślić nic sensownego. A czasami po prostu wiem co gdzie i jak

Mdłości i senność ciążowa odpuszczają, więc wreszcie wyszłam do ogrodu. Oczywiście zabrałam ze sobą teścia, który sam trafnie się określił >kopaczem< he he W sumie nic wielkiego nie zostało zrobione, bo nie chciałam za bardzo Go wykorzystywać, ale przynajmniej rośliny posadzone. Czy jestem zadowolona? Średnio Jak narzeczony wróci i zrobi mi obrzeże rabaty dopiero będę wiedziała co i gdzie dokupić i dosadzić

Tak było...






A tak jest...










Został wycięty jałowiec i przesadzone dwa drzewka - migdałek i forsycja.

Monika, jak narzeczony wróci , to podjedźcie do jakiegoś sklepu po wypełniacze jakieś... A Ty tylko ze względu na swój stan, gratuluję również, stój i kieruj robotami! Wiesz, ile teraz możesz osiągnąć? Nikt Ci niczego nie odmówi, bo przecież możesz się zdenerwować i gorzej poczuć!

Albo jak kiedyś mawiano,,,myszy mu ubrania zjedza jak Ci ktoś czegoś odmówi,
Korzystaj z tego stanu,ani sie waz cos pracować,ja mam przyker doświadczenia z pierwsza ciąża,także Ty uważaj,
wypopczywaj i jak Marta mówi,kieruj przydzie czas na rabatki,na roslinki

Narzeczonego myszami raczej nie nastraszę, bo mieszkamy razem A jeśli chodzi o wypełniacze to własnie wolę kupić puki Go nie ma, bo jak wróci to będzie gderał, że już jest dobrze i więcej nie potrzeba. A jak roślinki będą już czekały na wsadzenie to nie będzie miał wyboru Mam tylko dylemat coby pasowało... Myślałam o hostach i żurawkach. Muszę coś niskiego posadzić, bo rabata nie będzie zbyt szeroka.

Kupiłam na razie coś takiego - nazwy oczywiście zapomniałam






Wcześniej kupiłam również perukowca i pęcherznice, które już są wsadzone.






A żeby zmobilizować narzeczonego do szybszego przedłużenia mojego ogrodu kilka roślinek zostało wsadzonych już poza ogrodzeniem I mam wrażenie, że chyba nie będzie tym zachwycony, bo zajęły one miejsce, gdzie miała stać altana... Wg mnie trzeba będzie powiększyć ogród jeszcze bardziej, żeby było miejsce na altanę

Moniczko ale masz świetnego perukowca - taki malutki a kwitnie Kupiłaś pięknego pierisa - z czerwonym przyrostami

Małgosiu z zakupu perukowca jestem bardzo zadowolona. Długo szukałam takiego, który wpadnie mi w oko. Chciałam kupić na pniu, ale niestety nigdzie nie mogłam dostać.

Witajcie!
Minęło bardzo dużo czasu, kiedy odzywałam się na forum. Czasami zaglądałam, ale brakowało mi czasu, żeby coś napisać... Jestem strasznie do tyłu z Waszymi wątkami i raczej nie uda mi się wszystkiego nadrobić, ale mam nadzieję, że uda mi się od teraz być w miarę na bieżąco.

W moim ogrodzie jeszcze wszystko śpi. Jedynie zimowity zaczynają wychodzić z ziemi i forsycja puszcza powoli pierwsze pąki. Obawiam się, że część drzewek nie była odpowiednio zabezpieczona przed zimą i przemarzła.

Nowych zdjęć jeszcze nie mam, bo mało atrakcyjnie jeszcze wyglądają rabaty. Ale pokażę kilka fotek ubiegłorocznych efektów prac ogrodowych...

Wiadomo, że całe rabaty o tej porze roku wyglądają słabo , ale chyba jakieś pojedyncze zwiastuny wiosny pojawiły się u Ciebie? Miałaś okazję posadzić jakieś cebulki jesienią?

Witaj Martuś!

Zwiastunów wiosny raczej u mnie nie ma... Ledwo zaczynają się pokazywać pąki liściowe na niektórych krzewach. Cebulowych niestety nie posadziłam, czego nie mogę sobie wybaczyć. Jesienią miałam swój ślub, a potem remont w domu i tak jakoś ogród zszedł na dalszy plan...

No takie wydarzenia mogą rzeczywiście zaprzątnąć myśli bez reszty , ale tej jesieni już się chyba zaopatrzysz ?

Martuś tej jesieni już na pewno zakupy cebulowych będą. Krokusiki i tulipanki muszą być. Chciałabym tylko, żeby tulipany były z tych nisko rosnących. Zastanawiam się tylko czy nie posadzę ich w dużych donicach, bo zaczęło mi chodzić po głowie wrzosowisko, a póki co jedynym miejscem, które nadawałoby się na nie jest rabata przeznaczona na cebulowe. Widzę co prawda oczami wyobraźni zarówno wrzośce, jak i kwiaty cebulowa w dwóch innych miejscach, ale tam mają dostęp Nasze psy i obawiam się, że kwiaty szybko zostałyby zniszczone...

Monik wrote:
Ten bucik to osłonka czy doniczka w której rośnie macierzanka (bardzo ładnie się prezentuje)???????

Bożko ten bucik jest ceramiczny. Stał u mnie w domu, gdy byłam jeszcze dzieckiem, a jako, że nie przepadam za takimi ozdobami, a wyrzucić było szkoda, znalazłam dla niego miejsce na rabacie. W okresie zimowym był schowany do garażu, bo zapewne pękłby pod wpływem niskich temperatur. Można jednak kupić takie buciki typowe do ogrodów. Są w różnych kolorach, wzorach i rozmiarach.

bardzo ładny, zadbany ogród. W kwietniu będzie jeszcze piękniej:)