Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Do naszego domu wprowadziliśmy się końcem maja 2008 roku i wtedy zaczęliśmy porządkować teren wokół.
Teren to jednak duże słowo,działka ma 900m2.Ziemia klasa III B.
Moi rodzice mieli działkę ROD. I pamiętam,że kompletnie mnie to nie interesowało.Przebywanie tam było dla mnie jakimś rodzajem kary. Dzisiaj gdybym miała wrócić do bloku,to by była największa kara

A było i jest mniej więcej tak:

2009

2011

2013

i dzisiaj

druga strona

2010

2013

2010

2013

dzisiaj

Brzóz już nie ma.W tym miejscu powstała rabata różano-bylinowa ,którą zamyka klon pospolity Globosum


i trzecia strona,ostatnia

Tyle tytułem wstępu i historii.
Dalej będzie na bieżąco.

Aktualnie zaczynają kwitnąć powojniki botaniczne:
Markham's Pink i Pamela Jackman

zaczynają też zawilce i irysy

Jabłonka James Grieve

Gruss An Aachen, z jesiennego sadzenia,wystartowała pierwsza i ma najwięcej pąków.

a sasanki kończą

Witam majowo i cieszę się, że będę mogła poznać Twój kawałek świata!

Piękna działka - porośnięta dojrzałymi już roślinami, zadbana. Krzewy i drzewa lubię najbardziej, a tych u Ciebie nie brakuje...

Super, że będę tu mogła zaglądać!

Miłego forumowania

Ewko - kłamczucho, jak to "strona trzecia i ostatnia"? Przecież świat ma cztery strony, no pępek świata chyba też!
Witam, odbijam kartę. Będę zaglądać, a czasem nawet coś napiszę

Ewka witaj
Widzę że sporo masz jeszcze miejsca
Ogromne Buziaki

Ewciu witaj ..kojarzę Twój awatarek ,ale nigdy nie byłam w Twoim pięknym ogrodzie ...cudownie zadbany i bardzo ładnie zaaranżowany
Pozdrawiam majowo i będę się pojawiała

Cześć Ewa!
Fajnie, że zdecydowałaś się na prezentację swojego "pępka świata" w Oazie haha, ale to fajnie brzmi
Czekam na dalsze wiosenne odsłony i pierwsze róże....czy Gruss będzie pierwsza? U mnie raczej Louis...
Pozdrawiam serdecznie, udanej majówki

Witaj Ewo, przyszłam z rewizytą

Ale piękne metamorfozy! Jak szybko zmieniają się placki ziemi w ogrody

Masz nadpsa! Uwielbiam owczarki, kiedyś miałam, teraz mam parówki na 4 łapach

Czekam na pokaz kwitnących różyczek

terlica wrote:
Czytam i się śmieję, bo to chyba odczucia większości z nas, których rodzice mieli działki, a dzieci były darmową siłą roboczą do pielenia
Koszmar!
Teraz tej samej działki nie oddałabym nikomu!
Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć

Zazdroszczę Ewo dużego ogrodu.
Moja działka ma tylko 300m i co najmniej o 300 za mało.

Zawitałam i ja
W Pępku świata bywałam i trochę go znam, obiecuję częściej zaglądać a czasami coś wystukać
W pamięć wryły mi się cudne piesy
Gruss an Aachen fajnie zapączkowała, uważaj jakby miały nadejść silniejsze przymrozki to ją okryj. Mojej dwie wiosny temu obmarzły wszystkie pierwsze pączki.

Mnie też kiedyś rodzice gonili do pracy w ogrodzie, a ja starałem się wymigiwać na wszelkie sposoby.
Dzisiaj grzebie w tej ziemi i grzebie.Próbuję zaagonic Moje dzieci do pomocy, .........
Tak w ogóle witaj Ewo Podoba Mi się u Ciebie.

I ja się melduje fajne zdjęcia przeglądowe

Jest mi bardzo miło ,że mnie odwiedziliście

Aguniada z tym zadbany to bym nie przesadzała Na zdjęciach wyjdzie to i owo.Miło,że jesteś. Wkurzyłam się trochę,SamaWieszNaCo, bo brakowałoby mi Twoich zdjęć makro

MaGorzatko no dobra, jest też czwarta strona.Specjalnie poleciałam zrobić zdjęcia,ale tam nic nie widać jeszcze.

faj-nata Chodzi Ci o to,że mam dużo trawnika jeszcze? Hmm, ja walkę ,prawie bokserską,staczam za każdym razem ,kiedy chce choć 10 cm urwać. Na szczęście M już pęka,starość go bierze i kosić mu się nie chce. Nareszcie!

Danusiu a ja doskonale znam Twoją buzię i Twój ogród również. Zawsze jak oglądam,to wszystko co rośnie pod Twoimi brzozami,to się zastanawiam dlaczego swoje jednak wycięłam. Mnie straszyli,że mi wszystko pod nimi padnie.No nic, będę się nimi cieszyć u Ciebie.

Kasiu wygląda na to,że Gruss będzie pierwsza, no chyba,że babcine ruszą szybciej,bo one mają cichszą miejscówkę.Nawiasem mówiąc trzeba by je rozpoznać,to są róże,które moja babcia przywiozła ze sobą z Lubelszczyzny,czyli na pewno przed II wojną światową już rosły.

Daisy mam nadpsa,wszystko się zgadza,a kiedyś miałam parówkę,tyle że szorstką. Twoje zdaje się gładkie są.
Zapraszam serdecznie.

Ula ja mam niestety duży dom,który zajmuję sporo z tej 900-metrowej działki.Myślimy z M,że trzeba na emeryturę odwrócić proporcje,tzn.mały domek na raczej większej przestrzeni.Z wielu powodów,ale tutaj o tym nie napiszę

Witaj Majka, mam jeszcze cudną Panią Kotową,pamiętasz? O róży będę pamiętała. Już wczoraj wieczorem latałam z doniczkami do domu,na szczęście skończyło się na +3 stopniach.

Jurek z kwiatem wpada! Witaj Jurku,rozgość się i przejrzyj czwartą stronę

strona czwarta,ostatnia nic tu jeszcze nie widać,ale miedzy tulipanami rosną hortensje bukietowe

z tymi donicami wczoraj latałam,oprócz róż

zakwitł mi bodziszek Purple Pillow z dostawy,która przyszła przed świętami. Zdjęcie przepalone,ale nijak nie mogłam uchwycić tego koloru,w dodatku słońce co sekundę wyłaziło zza chmur i weź tu ustaw cokolwiek-taka mądra to ja nie jestem.

siewki Codonopsis,pozbierałam w końcu marca opadnięte owocniki w ogrodzie koleżanki z FO, mam nadzieję,że wychowam to to.

i nasze nowe towarzystwo za płotem

Dziękuję za uwagę

Sweety Ania Sweety?

proszę,dla Ciebie,lubisz niebieski?

Podoba mi się takie czytelne wprowadzenie do Twojego świata
Gleba 3B to średnio dobra, ale raczej piaszczysta czy gliniasta? Po dobrym przyroście drzew poznaję, że lżejsza niż u mnie

Glina gliniasta jak ta lala.
Żółta,zielona,szara. Kolorów do wyboru.
W dodatku deszczu u nas nie było od nie pamiętam kiedy,więc teraz już łopaty nie wbiję.
Widły jeszcze dają radę,ale dwie sztuki już złamałam.
Witam i pozdrawiam

Mijałyśmy się na rożnych wątkach na FO, przyszłam więc przyjrzeć się dokładnie jak wygląda pępek świata, bardzo ładny ten pępek

Jako, że dziś miałam dzień murarski muszę pochwalić Twoje cudnie wykończone skarpki. Są urocze!
Widzę, że rozległy widok na pole ulega całkowitej przemianie, domki rosną jak grzyby po deszczu

Tilia,znam ten avatarek ,ale nick nic mi nie mówił i dopiero w stopce doczytałam,że to Zielonajagoda!
Witaj u mnie.

Lucyno/Aguśko wykończenie skarpki może i urocze,ale po każdej zimie kilka kamieni "odlata" i trzeba na nowo przyklejać.Tak więc nie polecam.
A widok,niestety tak,z roku na rok coraz gorszy.Uroki mieszkania na przedmieściach.A ja myślałam,że na wieś się przeprowadzam ...

Sprzed kilku dni