Forum Ogrodnicze Oaza

Siberia wrote:
Toż dlatego zapytałam Śledzę Twoje poczynania i choć się niewiele odzywam, czerpię wiedzę hektolitrami

A, to już wiem , gdzie jest moja wiedza Zostaw mi troszke

Siberia wrote: Siberko, spoko, ja to robię na zasadzie "kopiuj-wklej", a nie "przenieś plik"

Dziś zrobiłam mały obchód, bo wczoraj wieczorem nie robiłam z powodu ulewnego deszczu

Solar Falre, która otrzymałam od Romana



Clear Fork River Valley. tez od Romana



Summer Serenade



Atlantis - 3 kły, w ubiegłym roku był 1



Montana Aureomarginata, 5 kłów



Na skarpie również wszystkie wystawiły kły, ależ się cieszę Skarpa będzie w tym roku w przebudowie. W weekend będę przesadzać tam sadzonki przywrotnika ostroklapowego, bo wyczytałam, że przywrotnik odstrasza ślimaki. Może cos w tym jest, bo tam gdzie rośnie, ślimaków nie mam. Potem będę dosadzać hosty.

Sarenko jutro z rana przesadzę przywrotnika co go mam od Siberii, bo zauważyłam ślady ślimaków, a tak z nimi walczyłam przez ostanie dwa lata pojawiły się w zupełnie innym miejscu, za hostami przypełzły

Fajne kły .

A tutaj też miałam nie wchodzić ,za dużo pokus .Sarenko u Ciebie ,to jak na jakimś poletku doświadczalnym Opisy i napisy ,aż mi wstyd bo ja już Ci pisałam ,że u mnie groch z kapustą albo inna mieszanka .Będzie u Ciebie ,co oglądać niebawem .Tak ,tak

Nowinka wrote: Nowinko nie jest aż tak dokładnie, kilka nn też się znajdzie Mam też rabatki, na których również grochowo-kapuściano. Ale ja tak lubię

Clear Fork River Valley


Solar Flare


Summer Serenade

Witaj Ewo,
Cudne są te wyłażące hosty na Twoich zdjęciach, oczu nie można oderwać, a w naturze jeszcze piękniejsze, prawda?
Właśnie przeczytałam u Ciebie o przywrotniku i ślimakach, może kilka przesadzę w takim razie na hostowisko... Moje niektóre hosty (np. Grand Tiara i Crepe Suzette) ledwo wyszły z ziemi, a już są całe w dziurach . Ślimaków zatrzęsienie. Podobno działa też dobrze wysypywanie fusów po kawie.
Pozdrawiam .

Witaj Halinko
Przedwczoraj nie wiedząc nic na temat fusów kawowych, wysypałam całą zawartość pudełka(500ml) z fusami z ekspresu. Efekty sprawdzę w niedługim czasie

Moje malutkie, raczkujące hostowisko





Likesike Dragonfly


Alex Summers


Halcyon


Colossal???




Katherine Lewis


Raczkująca skarpa hostowa

Dziś musiałam przesadzić co nie co. Mam nadzieję, że hosty tego nie odczują dotkliwie.
NN dostała całkiem nowe miejsce. Ze względu na swoje rozmiary, to właśnie ona opuściła dotychczasowe miejsce. Została wytypowana jako największa.





Whirlwind Tour i Twilight również zmieniły miejsce, ale tylko kawałeczek dalej.


Whirlwind Tour

A to, to już brzydsze być nie może


Revolution


Risky Busines


Montana Aureomarginata

Popadało, powiało i nastało piękne, ciepłe, słoneczne popołudnie Plantacja, która rozprzestrzeniła się za ogrodzeniem dziś została skoszona i przygotowana do zalania



Revolution, wzięłam na reanimację i już widzę, że zaczyna żyć.



Jedyny RH zaszczycił mnie kwiatem, kolejne jeszcze w pąkach. Nova Zembla.







Fortunei albopicta


Twilight w promieniach zachodzącego słońca.

Witaj Sarenko, hostowisko się widzę u Ciebie rozkręca, Ty to masz areały do obsadzania , możesz spokojnie sadzić te największe hosty (co powiesz na zakątek olbrzymów?). Dorodna ta Twoja NN, może w tym roku, jak się porządnie rozwinie, uda się ją zidentyfikować.
Pozdrawiam serdecznie

Hejka Halinko
Zakątek olbrzymów mam w planach już od ubiegłego roku. Ostatnie nabytki hostowe, to hosty z serii duże, ale w kolejce zakupowej jeszcze czekają: Niagara Falls, Final Summation, no i jeszcze Empres Wu mi się marzy

Dwutygodniowe deszcze pomogły ślimakom. Hostom zaszkodziły Niewiele daje wyłapywanie, niszczenie, codziennie nowe liście są zjadane. najbiedniejszy jest Alex Summers, Katherine Lewis i Lancifolia.







Część funki straciła całe liście, bo obgryzione miały łodyżki. Ten los spotkał głównie Solar Flare, Atlantis i Fragrant Dream.
Porcja liści po jednej nocy


Całe szczęście część host przyrasta szybciej, niż trwa inwazja ślimakowa. W ubiegłym roku Fortunei Albopicta ślimaki jadły, w tym wygląda pięknie



I jeszcze kilka innych

Ewa, lubię zaglądać do Twego hostowa ale tym razem widzę okrutnie sponiewierane liście kochanych roślinek .
U mnie dość sucho, a mimo to ślimaków zatrzęsienie było. Zabawiałam się w ich wyłapywanie aż kiedyś po nocy zniknął cały rządek już podrośniętej sałaty, tylko korzenie zostały. Wtedy kupiłam niebieskie granulki i zdecydowanie zmniejszyłam ich ilość. W tym roku hosty od ślimaków nie ucierpiały, jednak część dość mocno uszkodziły spadające sosnowe szyszki . Teraz kombinuję jaki krzak pod sosną posadzić, żeby za parasol hostom robił z jednej strony rośnie stary bez i te pod jego koroną są w dużo lepszej formie.

Krzysiu, u mnie cały czas padało, dwa tygodnie właściwie bez przerwy. Też kupiłam granulki, rozsypałam i mnóstwo ślimaków się potruło. Chodziłam wieczorami i wcześnie rano i tym co były całe i nie potrute obcinałam głowy sekatorem ( za radą Romka). Ale jest ich tak dużo, że nie nadążam. Może będzie troszkę więcej suchych dni, ciepłych, to przeryję znów ziemię wkoło roślin.

Witaj Ewa...niezłe hostowisko masz a do tego znasz ich nazwy super..........ja swoich większości nie znam..smutny widok tych pogryzionych przez ślimaki ja z nimi walczę chemia inaczej się chyba nie da a granulki niebieskie są skuteczne