TEMAT: OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 14 Mar 2016 19:21 #444991

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Moje preferencje kolorystyczne są zdecydowanie inne więc nie próbuję radzić. Jako lew wybieram kolory ognia :). A co do długich spacerów to jedyne rozwiązanie dla psiaków z nadmiarem energii :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."


Zielone okna z estimeble.pl

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 14 Mar 2016 19:59 #445017

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Ha, to ja jako baran staram się ostudzić, żeby nie walić bez przerwy głową w ścianę :happy4: Co do psa, nawiasem mówiąc, cudnego, pełna racja: długie spacery nie tylko pomagają mu "wylatać" energię ale i socjalizują, dzięki czemu staje się bardziej podatny na sugestie ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): piku

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 14 Mar 2016 22:31 #445139

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
A za oknem...


Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 16 Mar 2016 15:35 #445714

  • ekmir
  • ekmir's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 571
  • Otrzymane dziękuję: 326
Dominika, taki masz widok za oknem ... ? ;)
"Nie trzeba kłaniać się okolicznościom,
A prawdom kazać, by za drzwiami stały ..."

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 16 Mar 2016 15:37 #445716

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
W poniedziałek tak było. U Ciebie nie? :)
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 16 Mar 2016 15:40 #445717

  • ekmir
  • ekmir's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 571
  • Otrzymane dziękuję: 326
No właśnie, że u mnie śniegu to już od dawna nie było :)

Rankiem zdarzają się lekkie przymrozki ale śniegu to już nie pamiętam, chyba w styczniu był :)
"Nie trzeba kłaniać się okolicznościom,
A prawdom kazać, by za drzwiami stały ..."

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 15:22 #451180

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
Drodzy goście!
Nie spodziewałam się, że obecność na tym forum tyle czasu zajmuje :wink4: Tyle czytania! Jak napiszę u kogoś, jak pooglądam, to czasu nie mam swoim wątkiem się zająć. Nic, to. Już uaktualniam dane :devil1:
Wiosna idzie, jest coraz bardziej zielono. Uporządkowałam po zimie, 2 razy wygrabiłam trawnik :ouch: i codziennie robię "obchód obwarzanka" w poszukiwaniu nowych pędów. Martwię się, czy werbena patagońska przeżyła u mnie swoją pierwszą zimę. Zakopczykowałam ją i po rozgarnięciu widziałam niby żółte pędy, ale teraz nie wiem czy nie zrobiłam jej tym rozgarnięciem niedźwiedziej przysługi.
Na jesieni zasadziłam pierwsze w życiu cebule i straszne wyczekuje efektów. Póki co krokusy mnie zawiodły. Na ok 100 krokusków zakwitło tyle:


DSC00688.png


DSC00687.png



Spring beauty posadziłam sobie tyż przy domu, przy ścieżce, żeby je widzieć za każdym razem, gdy będę wychodzić. Wszystkie wygniły - tak sądzę, bo nawet nie wzeszły i trawa w tym miejscu też zanika co roku. Mam kłopot z tym miejscem. Specjalnie zrobiłam kamienną ścieżkę, żeby nie chodzić po trawie; puste miejsca uzupełniłam darnią w zeszłym roku. Po zimie - gliniane klepisko! :jeez:

W ogóle obserwuję, że u niektórych łany krokusów i tulipanów wiosną - nie wiem jak to zrobić. Wydaje mi się, że dla uzyskania takich gęstych dywanów - trzeba ignorować zalecenia co do odległości sadzenia.

Śnieżniki zakwitły mi premierowo:


DSC00686.png



Przed świętami kupiłam z córką 2 wierzby hakuro nishiki i posadziłam przy wejściu do ogrodu. To takie miejsce gdzie uwielbiam symetrię. Poza tym taczej jej unikam, ale przy furtce: 2 amonogawy, 2 hakuro i 2 bukszpaniki, które będę ciachać w kule.

Czekam wciąż na róże z floribundy. Kupiłam w lutym i dotąd nie przysłali... :sad2:

W sobotę planuję wertykulację. Zmówiłam się z 2 sąsiadów i wspólnie wypożyczymy maszynę. Uwielbiam takie spontaniczne działanie wspólnotowe. :dance:

A co do wspólnotowego działania - ostatnio zaangażowałam się w projekt Seniorzy w Akcji. No, nie jestem jeszcze seniorem, ale uznałam, że fajna idea, więc się podłączyłam. Pojawił się pomysł, żeby domy z naszej wsi przekazywały organiczne odpadki na kompostownik. Grupa seniorów będzie się tym zajmowała. Powstanie film o tym jak tworzy sie kompost, który będzie pokazywany w szkołach. Dzieci ze szkół będą mogły przyjeżdżać na "żywe lekcje przyrody" i brać udział w warsztatowych wykładach o korzyściach płynących z kompostowania. Wytworzony kompost będzie sprzedawany (ze zniżką dla domów biorących udział w programie). Zakupią też rozdrabniacz do gałęzi i będą świadczyć mobilą usługę rozdrabniania na ściółkę. Fajnie, prawda?! Mam nadzieję, że dostaniemy na to fundusze.

Pozostałe wiosenne obrazki na "do zobaczenia"


DSC00684.png


DSC00685.png


DSC00690.png


DSC00692.png



:bye:
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, zanetatacz

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 18:06 #451220

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Myślę, że ciężka gleba i dużo wilgoci (brak drenażu) mogą być przyczyną słabej kondycji krokusów. Jeśli tak jest nie pomoże sadzenie "na gęsto" ;) . Może warto by było przekopać fragment rabaty pod cebule z piaskiem, żeby poprawić nieco drenaż, skoro tak Ci zależy na wiosennych cebulkach :silly:

Jeśli chodzi o Floribundę, to wiem skądinąd, że pan Tomek zajęty okrutnie nieustającą wysyłką zamówień ;) , zatem cierpliwości, nie znam przypadku, żeby ktoś nie dostał zamówienia.

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 21:14 #451338

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
O, dzięki Dobra Kobieto! Za poradę i za wieści. Dostałam dziś maila od kuriera, że gospodarstwo szkółkarskie wysłało do mnie paczkę, więc już jadą do mnie różyczki :dance:
A ziemia faktycznie ciężka. Ja sobie tak wymyśliłam, że w trawie będą rosły, ale to do kitu pomysł był. Te, co zakwitły - to na przekopanej rabacie, gdzie dodawałam piachu. Może w czerwcu wykopię te cebulki i wsadzę na jesieni w lepsze miejsce.
Zapomniałam napisać, że posiałam sobie sałatę (w zeszłym roku to był hit - rozdawałam rodzinie i sąsiadom,bo wszystkie nasiona na raz wysiałam i potem miałam klęskę urodzaju :crazy: ) i pierwszy raz pomidorki. Właśnie wzeszły, czekam co dalej. Bardzo lubię to, żeby z ogrodu można było też coś zjeść. Miętę mam wiele rodzajów do Virgin Mojito, które uwielbiają wszyscy w mojej rodzinie; i zioła i truskaweczek kilka (bosz! Jakie one były pyszne i aromatyczne prosto z krzaczka... :tongue1: )
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 21:25 #451351

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Och, co ja bym dała, żeby w moje ręce dostał się ogród ludzi z fobią społeczną! ;) Sama u siebie tej fobii nijak się nie mogę dopatrzeć, to i żywopłotu żadnego porządnego jeszcze się nie doczekałam, mimo że już chyba sześć lat w tym miejscu gospodaruję :) Doceń, co masz! :) Tuje to może nie jest nalepsze towarzystwo dla innych roślin ze względu na te ich gęste, oplatające korzenie, ale cień, cień dają i masz już no morze nie wymarzone, ale warunki do uprawy host, bruner i cieniolubów wszelkich :)
Igły radziłabym zbierać, zakwaszają i tak pewnie kwaśną ziemię...
Myślę, że martwienie się o przezimowanie werbeny patagońskiej jest zbyteczne... Pewnie nie przezimowała, ale to zupełnie nie oznacza, że jej nie będziesz miała :) Oj, będziesz, będziesz się z nią miała ;) :lol:

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 22:00 #451387

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
artam wrote:
Myślę, że martwienie się o przezimowanie werbeny patagońskiej jest zbyteczne... Pewnie nie przezimowała, ale to zupełnie nie oznacza, że jej nie będziesz miała :) Oj, będziesz, będziesz się z nią miała ;) :lol:

Hej!
Nie bądź taka tajemnicza... Rozsiała sie, myślisz? Będę szczęśliwa. bardzo ją lubię.
Warunki dla host przy tujach? To żarty są. Moje rośliny (na przykład perovskia) łukiem wyginały się,żeby nie być w pobliżu tui. A nie zabierała im słońca. One po prostu ich nie lubią - jak JA. Wyrżnę to towarzystwo bez litości :mad2: :devil1: :club2: :mad2:
Sosny zostawię. :wink2:
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 22:04 #451392

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Piękne, wiosenne zdjęcia, Dominiko! :hearts:
Położenie i klimat w Twoim ogrodzie są idealne... działaj, zgodnie z jego charakterem, a niedługo będziesz miała enklawę, oazę i raj na ziemi w jednym :hearts:
Róże - ciekawa jestem bardzo, w jaki sposób je zagospodarujesz... :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 22:11 #451398

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
Aguniada wrote:
Położenie i klimat w Twoim ogrodzie są idealne... :)

A skąd wiesz? Jak nie byłaś i kawki mojej nie piłaś? :rotfl1:

A roże na płot sobie rzucę. Będą mam nadzieję ładnie kwitnąć i płot szpetny zasłonią. Kupiłam New Dawn.
I jeszcze The Alnwick Rose - co u Ciebie podpatrzyłam i jest w moim guście bardzo - to gdzieś w ładne miejsce nie wiem jeszcze. I będę ją kulkować. Takie mam marzenia.
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 01 Kwi 2016 23:08 #451439

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Artam, sfobiowani społecznie to my - zaczęliśmy od żywopłotów a mąż to nawet na tym skończył :happy4: Teraz się ocknął ogrodniczo, bo mu się strona jedna odsłania - chyba sąsiadka w szale randapowania zahaczyła o nasze świerki.
Dominiko, werbena będzie, spokojna głowa :)

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 04 Kwi 2016 00:31 #452106

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
Werbena faktycznie wysiała się. Taką mam nadzieję, bo przyfilowałam małe listki, a z niektórych zdjęłam suche nasionkowe czapeczki, które pamiętam z jesieni :dance:
Bardzo pracowicie spędziłąm ten weekend. Wertykulacja, grabienie, nawożenie, dosiewki, przesadzanie, tu i ówdzie wyrywanie mleczy. Upiekłam też pasztety i pobiegałam rano przed kawką i śniadankiem, z czego również bardzo zadowolona jestem.

Przy drugim obchodzie ogrodu zauważyłam, że rozkwitły pierwsze sasanki i radosna pokazuję córce (bo to na "jej" rabacie). Na to nasz pies-Ozzi próbuje zjeść te kwiatki. Huknęłam na niego, poleciał jak niepyszny na drugą stronę ogrodu. Myślicie, że taki grzeczny, ustąpił, przestraszył się Pani? Nic bardziej mylnego - mój pies poczekał kilka godzin i gdy nikt nie patrzył dał radę jedną sasankę uskubać, a po kilku minutach zastałam go jeszcze PASĄCEGO się na moich nowiutkich śnieżnikach!

Historyczne zdjęcie sasanki - ta z prawej już zdekapitowana :cry3:
WP_20160403_13_01_28_Pro.jpg



Z radością odkryłam dziś, że świecznica ładnie już wychodzi z ziemi:
WP_20160403_16_34_02_Pro.jpg



A to z porannego biegania widoczek:
WP_20160403_09_12_13_Pro.jpg


Nie wiem czemu zdjęcia z telefonu zawsze wklejaja mi się poziomo, choć na ekranie widoczne są w pionie. Przekręcam i ustawiam, a one i tak leżą. Wybaczcie.


Miłego tygodnia,

:bye:
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)
Ostatnio zmieniany: 04 Kwi 2016 00:33 przez wpoldo5tak.

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 04 Kwi 2016 08:47 #452140

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Dzień dobry Dominiko :bye: Wcale się nie dziwię ,że uciekłaś z miasta .Ja gdybym mieszkała w dużym mieście ,to też bym uciekła .Na szczęście moje miasto nieduże i w dodatku mieszkam na obrzeżach .
Tak więc czuję się ,jak na wsi i bardzo sobie chwalę .Pięknie u Ciebie ,więc uważam ,że spacer z kawką po Twoich włościach bardzo się udał :drink1:

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 09 Kwi 2016 07:54 #453898

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Dominiko, masz bardzo klimatyczną okolicę :lol: . Narzekasz na wiosenne opóźnienia u siebie, a w moim ogrodzie nie ma jeszcze sasanek :P .

OGRÓDEK NA ŁUŻYCU :) 09 Kwi 2016 21:07 #454144

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dominiko,
cebulowe wymagają dobrego drenażu - w naturalnych warunkach występują wysoko w górach, na kamienistej ziemii i takie warunki są dla nich najlepsze.
Ja też mam w ogrodzie glinę, dlatego pod cebulki rozluźniam glebę piaskiem, żwirem, kompostem liściowym. Muszą mieć też jak najwięcej słońca - wtedy się mnożą i kwitną najobficiej. Jeśli chodzi o gęstość sadzenia to przy krokusach zawsze wyznaję zasadę - im więcej tym lepiej ;-) Rozrzucam setkę cebulek na kawałku ziemii i sadzę tam, gdzie upadną :happy4:
Sasanki piękne, psina musi koniecznie zmienić dietę :happy-old:
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.458 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum