Forum Ogrodnicze Oaza

Trzeba mieć tupet jak diabli, najpierw sam zaczynasz, obrażasz bardzo zasłużone osoby na forum a później wylewasz żałobole. Twoja pomoc to w dużej mierze kopiuj wklej z internetu. Tak samo Alicja - w mega chamski sposób już nie raz odezwała się do mnie a teraz zdziwiona, że nikt mnie nie skrócił o głowę. Radzę najpierw samemu się zastanowić co i do kogo się pisze.

Wstyd i jeszcze raz wstyd . Myślałam że już koniec tej nic nie wnoszącej wymiany zdań. Niejednokrotnie udzielając odpowiedzi na pytania forumowiczów korzystam z doświadczeń swoich,forumowiczów i wiedzy zaczerpietej z internetu.Nie widzę w tym nic złego.

Trzeba mieć tupet jak diabli, żeby na siłę wpychać się tam, gdzie nie jest się mile widzianym.

Przemku, te teraz namoczone nasiona są przeznaczone finalnie do tunelu czy do gruntu? Mam na myśli głównie buraki, bo groszek i bób to domyślam się, że do gruntu.

Przemku pisałeś o bobie i groszku namoczonych celem skiełkowania. Jak długo moczysz, w czym i co dalej zwłaszcza z tym groszkiem (bób już był w tym wątku), jakie doniczki i jaka temperetura, etc.

Soryy ale nie pozwolę się obrażać, dla mnie wstyd to nie zrobić nic z tym kiedy ktoś jest obrażany. Widzę, że większość ma bardzo krótką pamięć. Kto z Was zareagował kiedy Przemek obraził Mietka? Chyba nie trzeba wyliczać który z Panów jest dla forum bardziej zasłużony. Teraz nagonka na mnie bo co? bo raczyła przypomnieć o tym jaki Przemek jest i że posługuje się nie swoja wiedzą? Marysiu to dopiero obciach. Ja zdania nie zmienię, jestem prawie 10 lat na forum ale takich osób to nigdy nie było.

Żaden to dla mnie obciach.Często korzystałam z Twojej wiedzy,za co jestem bardzo wdzięczna,ale wydaje mi się, że nikt z obrażonych w/g Ciebie forumowiczów nie prosił o adwokata.

Wszyscy jesteśmy dorosłymi, poważnymi i inteligentnymi ludźmi.
Moja pierwsza prośba o wyciszenie emocji została zlekceważona, dlatego ponownie PROSZĘ o zabieranie głosu tylko i wyłącznie w kwestiach merytorycznych.
W przeciwnym wypadku będę zmuszona do zastosowania bardziej drastycznego ostrzeżenia, którego za wszelką cenę chciałabym uniknąć.

To nie jest ważne czy ktoś prosił, przykre, że nikt tego nie widzi ,że dopóki Przemek ma grono widzów i posłuch, to jest "miły". Wystarczy,że jest ktoś, kto, rzetelnie dzieli się wiedzą, ogromnym doświadczeniem jest obrażany przez Przemka, a nikt z tym nic nie zrobił!!! Nie będę udawać, że tego nie było, że jak zamiecione pod dywan, to po sprawie.
Osobiście bardzo dużo zawdzięczam Mietkowi - darmowe analizy i zalecenia, sposoby wysiewu czy kombinacje nawozów itd. Przemek poza tym że posiłkuje się cudzą wiedzą nie wniósł na forum nic odkrywczego, nawet w 1/10000 tak istotnego jak wiedza Pomodoro z której wszyscy korzystacie i to go boli najbardziej.

Bardzo proszę nie dajmy się sprowokować i nie wchodźmy w dyskusję. To ja zostałem pierwszy zaatakowany przez pomodoro i o tym już dzielna obrończyni nie wspomina. Pamiętam swoje pierwsze wpisy na tym forum oraz to w jaki sposób zostałem potraktowany przez Marzenka. Sprawa z pomodoro jest sprzed ponad roku. Od tego czasu nie wchodzimy sobie w drogę. Nie dałem też żadnego pretekstu by obrazić Marzenka. Nie wiem skąd w niej tyle złości oraz braku empatii. Nie wiem też nic o kolejnych osobach, które rzekomo poza pomodoro, mniej lub bardziej zasłużone, miałem obrazić.

Szkoda bardzo, że taki merytoryczny wątek jest zaśmiecony tymi wpisami.

Marzenko, daj już spokój - przede wszystkim sobie - mniej "jadu", a życie jest łagodniejsze . Skoro obaj Panowie nie wchodzą sobie w drogę, to po co wciąż do tego wracać. Wspomnę, że cenię sobie wiedzę i doświadczenie obu tychże Panów, a także wszystkich innych Forumowiczów i z góry dziękuję za to

Ja proponuję ignorować wszystkie wpisy Marzenki. Kobieta nakręca się sama swoją zajadłością .Nasze reakcje na jej wpisy pełne złośliwości i obraźliwych słów tylko podsycają jej zajadłość.
Obojętność i ignorancja to najlepszy sposób na Marzenkę.

A Mietka wszyscy bardzo szanujemy i też bardzo cenimy sobie jego wiedzę i każdy z nas jest mu również wdzięczny za nieoceniona pomoc.

Wysiana kolejna paleta VEFI 160 tym razem rzodkiewka Rondar F1. Tak dużych nasion rzodkiewki jeszcze nie wysiewałem ale poszło sprawnie bo nasionka przenosiłem palcami.
Dla wszystkich miłośników pszczółek murarek-to ostatni dzwonek by poszukać kokonów z pszczółkami. Ja mam swoje ale dzisiaj dokupiłem trochę kokonów. Bardzo lubię obserwować moje pszczółki.
Padło parę pytań a ja nie udzieliłem odpowiedzi.
Buraczki Zeppo F1 to bardzo odporna na jarowizację odmiana, dodatkowo bardzo silnie ulistniona i tolerancyjna na chwościka. Do gruntu można ją wysiewać już od 10 III ale wtedy kiełkowanie jest wydłużone. Ja wysiewam teraz na rozsadę, która pod koniec marca będzie wysadzona w tunelu na botwinkę (można ryzykować wysadzenie do gruntu ale wolę nie ryzykować). Mam w tunelu miejsce bo botwinkę zbiorę do końca kwietnia a potem na jej miejsce trafią pomidory.
Co do bobu to będę go moczył maksymalnie 12-24 godziny.Zalewam wodą z kranu. Kiedyś moczyłem dłużej ale potrafił sfermentować. Po tym czasie trafi do pojemnika z wilgotnym perlitem a jak zacznie kiełkować trafi do VEFI 77 albo do pierścieni (zależy od miejsca i ilości podłoża, które zdążę przygotować). Groch to dla mnie nowość ale postąpię z nim podobnie jak z bobem.

Przemku piszesz że podlewasz rozsadę biostymulatorami patrzałam na te które podałeś bioalgeen i blackjack ale przypomniało mi się że mam jeszcze na stanie gumisil C co o tym myślisz mogłabym go stosować do rozsady kapusty i kalarepy. Mam już wyłożone nasionka i będę próbowała na wczesny zbiór może się uda.

Przemku, siatki przyszły!! Zaczynają wysyłać. Ja zaraz jadę, bo mam odbiór osobisty.

Nasiona zarówno bobu jak i grochu ładnie napęczniały więc zostały przeniesione do perlitu. Przy okazji wydało się, że podczas namaczania nasion bobu wydziela się ciepło. Dłuższe pozostawanie nasion w wodzie mogło się zakończyć ich trwałym uszkodzeniem. Nasiona a właściwie kłębki buraka również trafiły do perlitu. Do doniczki P9 trafiło 16 skiełkowanych nasion pietruszki naciowej.

Przemku proszę, możesz coś więcej o tym jak to w perlicie ma być, ja noga stołowa jestem w tym temacie A i bób i groszek docelowo do gruntu pójdą, czy tak?

To nie musi być perlit, może być wilgotny torf a nawet piasek. Chodzi o to by nasiona miały zapewnione wilgoć i tlen jednocześnie i dlatego sama woda odpada. Perlit lub torf muszą być dobrze nawilżone. Na spód jakiegoś pojemnika daję warstwę podłoża, rozkładam 1 warstwę nasion i przysypuję podłożem, można to wszystko przemieszać , można położyć kolejną warstwę nasion, którą przykryjemy podłożem. Jak nasiona zaczną kiełkować trafią do mini doniczek (VEFI 77). Groch i bób docelowo będą rosły w odkrytym gruncie ale planuję je przetrzymać przez jakiś czas w domu a później w tunelu. W razie złych warunków atmosferycznych będę trzymał dłużej w tunelu (przesadzając do doniczek/pierścieni) ale wolałbym tego uniknąć bo podłoże do wysiewu i pikowania jest drogie.