Forum Ogrodnicze Oaza

..proszę bardzo..będzie tylko czerwono..dzisiejszy zachód..i on..

..wynurzył się z mgły...

..po deszczu , nawet ulewnym nad łąkami pojawiły się mgły....

Mnie się tam wszystkie podobają
A ile lat ma Wasza kolkwicja, bo moja młoda kwitła w tym roku pierwszy raz kilkoma kwiatuszkami .
Ciekawe ile będę czekać na taki efekt jak u Was

edit; Był u Was deszcz . A u mnie ani kropli, a przecież to rzut beretem

Marto kolkwicja ma pięć lat, jest dosłownie obsypana kwiatami....a lało u nas przez 20 minut całkiem mocno..

a do mnie jeszcze bliżejto tylko parę kropli popadało dobrze że wczoraj podlewałam a i tak sucho bardzo

Wydaje mi się, że ja pomiędzy Wami Misiu

..popadało naprawdę porządnie..rzęsistym deszczem..parę chwil wcześniej skończyłem podlewanie... ..dosłownie chmura wyszła zza lasu i lunęło..

....

..o taka chmurka..

..na dowód że lało...

..i na koniec..dzisiejszy łysy...

..4.15 na działce...

To tzw. deszcz konwekcyjny, powstający w czasie upałów. Ma mały zasięg, bo i chmura mała

Cóż, zazdroszczę i takiego
A kwiaty przepiękne

Deszczu zazdroszczę bo u mnie pustynia Spadło raptem parę kropelek.....może przez 2 minuty
Kolkwicja śliczna.....nie widziałam w rzeczywistości tego krzewu i kojarzy mi się bardzo z wajgelą....
Duet żółtych liliowców z niebieściutkimi iryskami przepiękny

...śpiew ptaków cudowny...u mnie też taki słychać...a i resztę też można słychać
a na pasku też ciekawe zdjęcia zwłaszcza zamków znajdujących się w Polsce...

Dalu witaj ..miło że zajrzałaś do nas...zapraszamy częściej

Siberio co do tych tz. konwekcyjno-zstepujących to właśnie taka burza wycięła nam 8 pięknych sosen ubiegłego roku.... szkoda wielka bo teraz mamy taką dziurę w samym środku lasu.

Agnieszko u Ciebie przynajmniej gleba dobra..u nas na piachach parę dni bez wody to dopiero robi się pustynia. Niestety irysy też po tegorocznej zimie zastrajkowały..nie wyszły..dopisane niestety do strat..

..no widzisz Misia..i jak tu spać można jak nie dosyć że skrzydlate śpiewają to jeszcze jak zwykle sarny za oknem i borsuki ganiają się w lasku obok..pierwszy raz widziałem na wolności..śmieszne zwierzątka.. . Zrobiły się lasy wokoło nas pełne zwierzyny bo takiej ilości poustawianych na polach strachów, płotków dawno nie widzieliśmy a i nowe myśliwskie ambony przybyły.
..dalej NN...

..na łące

..pierwszy raz przechowane w domu, zawitały już na działkę..

..świerk kaukaski z najmniejszymi, dorastającymi do 1 cm. igłami..

..pomalutku odbudowuje się skalniak...

..reanimacja jukki..wydawało się że cała do wycięcia a tu niespodzianka..pod uschniętymi rozetami całkiem ładne , nowe odrosty

..mgły na łakach..

..ciekawostka z naszej działki ..heptakodium chińskie...roślina jak na razie całkowicie mrozoodporna, odkryta w Chinach pod koniec XX wieku, cechą charakterystyczną jest pękająca, jasna kora jak u kolkwicji. Na liściu oprócz głównego nerwu biegną dwa równoległe, kwitnie późną jesienią. Lubi stanowisko niezbyt wilgotne, słoneczne, u nas od dwóch lat spisuje się bezproblemowo.

Łoj, nie rycz! Mężczyzną jesteś ...chyba? Powinieneś się cieszyć,ze nieidentyfikowalna , bo to znaczy, ze masz unikat!
Kol...kwicja naprawdę wspaniała, gdzie tam moim do Waszej.
Fota z różową mgłą niemal, jak z Marsa ( o Engelsie nie wspomnę )
Miłej niedzieli dla Was.

..spokojnie..byz nerw..nikt tu nie płacze.czeka tylko na zidentyfikowanie kol. Polu...za niedziele miłą dziękujemy..była miła...
takie tam....ze spaceru

Andrzej a ja krótko i na temat cudne foty z mgiełką, oparem, czy czym tam innym nad łąkami

Pierwszy raz jestem w Waszym ogrodzie lecz nie ostatni Miło było Was poznać

Wszystko ładne...Różowa firletkowa łąka sielska i anielska...
A fotki borsuka nie ma? Że co, uciekł od zdjęcia?
A to heptakodium chińskie u Was kwitło? Bo pięknie kwitnie...
Coś tam przygotowane, czeka na wydanie!

Jolu..a taki fajny moment trafiłem na fotki
witaj Barabello..i nam było miło Cię poznać
Marto jeszcze nie kwitło, mam nadzieję że jesienią bo strasznie "wyrwało" w tym roku do góry, z tego co czytałem powinno w 3 roku..czyli w tym właśnie. Borsuczych fotek brak niestety bo zanim się aparat z filmowania na focenie przełączył było po..borsukach.a szkoda

Witaj Andrzeju pozdrowienia dla Danusi.

Lubię te Twoje zdjęcia z zachodów słońca.

Czytałam ,że zginęły Ci całkowicie irysy zimą , trzeba by o tym pomyslęć

U mnie też część zginęła , ale inne są tylko w tym roku nie zakwitną ,one lubią dużo słoneczka.

Genia

lubelski wrote:
Andrzej,co to jest? Nie pisz,że woda,bo to widzę.