Forum Ogrodnicze Oaza

Marciu psy to takie niszczyciele twój jeszcze malutki a mój już stary a szaleje i niszczy albo powali się tam gdzie nie powinien i wygniecie połamie.
Jednoroczne na szczęście i moje w ziemi i kanny już na swoim miejscu.





I robi się coraz weselej





różyczki też się już rozkręcają

Gosiu canny już w ziemi Teraz już tylko czekac az się rozrosną i zakwitną
Coś Ci zżera różyczkę

Canny to sobie pooglądam u was ............ juz drugi rok ich nie sadzę ............ jakos za bardzo nie tęsknię i wydaje mi sie , że dam spokój z mieczykami , jeszcze posadziłam w tym roku ......... ale jakos tak bez szału ....... nic nowego

Moje różyczki też już mają pączki, ale kolorków jeszcze żadna nie ujawnia

Jola nareszcie w ziemi ale jeszcze zostały nie posadzone dalie już mam podpędzone Ta róża jest chorowita a tak wogóle u mnie w tym roku bardzo szaleje bruzdownica

Mireczko ty wiesz jak ja nie mogę odżałowac Alaski od ciebie.Niby nowych kann nie kupuję ale jeszcze kilka fajnych odmian w przyszłości ...Mieczyków mam kilka nowych odmian ale też na tym chyba koniec.

Marciu a ja tak czekam

Zakwitł mi w końcu rósł z takiego maleńkiego gówienka





Szkoda że to już koniec ale niedługo jaśmin wystartuje

Ja dużo jednorocznych posialam prosto w ziemię,nie mam cierpliwości do pikowania i tych wszystkich innych rzeczy,co urośnie to będzie,żeby tylko deszcz chcial padać,bo susza u mnie jak na prerii ,dyptama też ze dwa lata temu posadzilam maleńkiego a teraz już ladnie wygląda

Gosiu ja też mam poważny kłopot z bruzdownicą, a nigdy wcześniej nie było u mnie tego paskudztwa.....niewiele róż zobaczę tego lata.....najpierw zima je wykończyła, a teraz dołączyło się to paskudztwo

Zocha u mnie też susza okrutna.I ja na kwiat dyptamu czekałam ze trzy lata ale było warto Co do siania bezpośrednio do gruntu nigdy tego nie robię .

Aguś okropne to zawsze były mszyce i człowiek się do nich przyzwyczaił ale to cholerstwo i większe szkody robi i gorsze do wytępienia.

Gosiu jak ma na imię to azalka na 2 fotce od końca....jest przepiękna...

Także zaobserwowałam bruzdownicę, ale teraz ju nic nie poradzimy
Zerknij, bo znów mszyca się pojawiła
A trzy dni temu był spokój

Gosiu jak tych irysków będziesz miała za dużo to ja chętna jestem,uwielbiam ich zapach

Aguś azalkę mam tylko jedną ale w kilku odsłonach Nie wiem jak się nazywa jak kupowałam to była taka pomarańczowa ale chyba ma za ciemno i się dobrze nie wybarwia.
Jolu pojawiają się ale atak jeszcze nie największy nie chcę tak bez przerwy pryskać jeszcze się wstrzymuje.





Zocha pewnie trzeba będzie je przerzedzić

Wczoraj musiałam je popryskać mszyc już było bardzo dużo .Coraz więcej kwitnie

A moje wciąż w pąkach . Bardzo wolno to idzie

Marta jeszcze parę dni i u ciebie będzie szaleństwo ja też czekam bo większość w pąkach.

Gosia pękne różyczki A co to za jedna ta czerwona na drugiej fotce
Ślimakowe zdjęcie romansowe, konkursowe, wielce interesujące
Zapamiętaj jego lokalizację

Jola to podobno Flammentanz

Widzę , że sezon różany zaczął się na dobre