Forum Ogrodnicze Oaza

Andrzej, te Twoje zdjęcia są bezkonkurencyjne!
Nornice tuż pod powierzchnią ziemi ryją? Sugerujesz, że chciałbyś jednak mieć te kamienie i na głębokości i na płytkości? Odwrócona Marta

Dziękuję Marto za miłe słowa.
Nornice... Właśnie kamienie są płytko i dlatego ryją zaraz pod darnią - jak idziesz "trawnikiem" to czujesz gdzie taki kanalik biegnie... No lekko to one też nie mają...

Jeszcze kilka fotek...

Zauroczyło mnie ostatnie zdjęcie
Czy na pierwszym planie jest nawłoć ?

Raczej tawułka.

Andrzeju fotki detali istne cacuszka. A można prosić o dorzucenie kilku bardziej amatorskich ujęć większych fragmentów ogrodu?

Piękne fotki wszystkich roślin a ptaszków w szczególności ale jak pisze Romek, przydałoby się trochę perspektywy

Perspektywa też bedzie...
Kilka nawet jakimś sposobem się zaplątało.

No proszę, jakie ciekawe tereny aż miło popatrzeć Poszperaj jeszcze troszkę głębiej a nuż coś ciekawego się znajdzie

Wybieram się w weekend - więc może coś nowego przywiozę. Może wreszcie hortensje zakwitną albo budleje - zdaje się że im gryzonie ryjące dały do wiwatu...
Pigwy nawet zaczęły mieć gruszki ale te szybko opadły nie dorastając... Ciekawe czemu...

Witaj Andrzeju, warunki uprawy mam bardzo podobne do twoich. Ja mam u siebie dęby, brzozy, sosny, a więc działka jak najbardziej leśna. Tylko, że u mnie ziemia piaszczysta, kamieni nie ma wcale. Muszę je zwozić z całej Polski.
MIałam w ogrodzie hosty, żurawki i inne kwasoluby, ale uparłam się na róże. I właśnie przeczytałam, że ty podobnie masz takie zapędy. Bardzo mn ie to ucieszyło, bo doświadczenia innych forumowiczów są dla mnie bezcenne.
POsadziłam sporo róż w zeszłym roku, ale jak na złość ta wyjątkowa zima wiele z nich mi zabrała. Już uzupełniłam zbiory i zmagam się z tymi lesnymi warunkami, aby coś z tych róż jednak było. Będę do ciebie zaglądać i szukać rad w sprawie róż. Pozdrawiam. Wanda

Wando, miło widzieć osobę mającą ogród w podobnych warunkach ...
Róże które się sprawdzają to głównie "angielki" jak Abraham Darby, Graham Thomas nieźle spisuje się też Eiffel Tower i parkowa "Haendel".
Znakomicie kwitną i odbijają po zimie "Westerlandy" - chyba najlepsze i najpiękniejsze z posiadanych.

Andrzej, ja mam taki pomysł! Może Ty zacznij wydostawać te kamienie spod ziemi na powierzchnię ziemi... Jakiś skalniak albo gołoborze takie , dajmy na to! To wtedy będzie ich mniej pod ziemią! Genialne?
Szerszy plan się wreszcie pojawił! Piękny ten Twój zakątek i wokół las... Tyle cienia! I jeszcze pewnie grzyby są?

Kiedyś całe podwórko - znaczy "trawnik" gromadą opieniek tak zarosło że nawet brama się nie chciała otworzyć...
A na dole, bliżej lasu - podgrzybka kozaka czy prawdziwka też znaleźć można.

Andrzej, to ja poproszę cudem jakimś te Twoje kamienie wraz z grzybnią!

Fajny ogród w fajnym miejscu, a że kamienie, to i wyzwanie wieksze. Zdjęcia jeszcze fajniejsze, szczególnie te krakowskie.
A pies, ten z avatara, to jest naprawdę?

I jeszcze - jak się robi taki pasek zdjęciowy w podpisie?

Martuś - a bierz wszystkie!

Debra - pies mój - ale go (właściwie to jej) już nie ma od 2lat, a człowiek i tak jeszcze czasem zawoła...
I wrażenie że gdzieś "pod ręką" jest... przez 15 lat można się przyzwyczaić... odwyknąć trudno...

Piszesz, że owoce pigwy poopadały. U mnie cały krzak wygląda jakby miał zamiar uschnąć i wiszą pojdyńcze sztuki ususzonych owocków. Jeden krzew derenia też wygląda nieciekawie, przyschnięty jakiś. W naszym rejonie długotrwała susza i upały dały się we znaki nie tylko trawie, ale i krzewom:(

Andrzeju, mój pies - sznaucer olbrzym - ma teraz 13 lat i juz prawie nie chodzi. Powoli oswajam się z myslą co mnie czeka. Wiem jak to jest. Mój poprzedni też sznaucerka odeszła po 10 latach i dotąd ja wspominam. Odwyknąć niemal się nie da...