Forum Ogrodnicze Oaza

Malinowy Ewy

Litte Grepette

Litte Women.

Salieri

Witaj Alinko, jak tam Twoje zdróweczko, już niedługo chyba zdejmą Ci gips?
Pięknie kwitną Ci lilie i liliowce, zresztą jak patrzę na zdjęcia to mężuś chyba bardzo się stara, działeczka bardzo zadbana, a najbardziej warzywniaczek
Róże śliczne

Warzywka masz niesamowite. Mnie sie jakoś nie udają ale to tylko dlatego że nie mam do nich serca.

Alinko Twoje lilie,liliowce i róże nad furtką
Nie masz za dużo liliowców? Bo wiesz...nadwyżki z chęcią odkupię

Witajcie dziewczyny..Dorotko do lekarza mam iść 18 lipca co powie zobaczymy ..M.stara się jak może chociaż bardzo nie zna chwastów ale robi zdjęcia a ja mówię co trzeba wyrwać..Na działce jest bardzo sucho istna Sahara co słabsze rośliny zaczynają schnąć ale ja na to wpływu nie mam..


SORGO - proso Afryki







Bożka warzywa moje to ogórki ,pomidory cukinia i fasolka szparagowa ..to najlepiej rośnie...więcej nie sieję ..










Zeberko róża nad furtką to Flammanentenz ładnie się prezentuje co roku ..starych liliowców mam kilka a nowe dopiero mają rok zaczynają przyrastać jak będziesz chciała ze starych cofnij się dwa lata albo od początku zobacz jak by coś Ci pasowało to bliżej jesieni bym Ci wysłała..

M. pomaga, bo poczuł się ważny
Tak To Ty rządziłaś na działeczce
On nie chciał się wtrącać
Ale taki m. to skarb. W potrzebie stanął na wysokości zadania

Alinko, właśnie doczytałam o twoim nieszczęściu zyczę zdrowia.
Nie masz za duzo tego liliowca Litle Grepette? przesliczny kolor

Piszesz że masz sucho na działce. A u mnie ciągle pada, albo rano albo wieczorem. Czasami to nawet nie mam kiedy pojechac na działkę bo deszcz mi czas dezorganizuje. Działka odpowiednio nawodniona więc mogłam porządnie rozprawić sie z podagrycznikiem - cudnie się wyciągały te okropne długie kłacza.
Zdrowiej szybko......

i ja życzę szybkiego powrotu do sprawności,pozdrawiam

Alinko trzymam kciuki za jutrzejszy dzień Liliowce masz śliczne:)

Witajcie kochani ..18 lipca lekarz zdjął mi gips ale w zamian dał mi buta w którym mam chodzić 3-4 tygodnie..Wygodniej się w nim chodzi chociaż o kulach a na noc mogę zdjąć z nogi i spać normalnie ale pod strachem..mam też skierowanie na rehabilitację jak objeździliśmy wszystkie gabinety to dopiero na październik ,listopad ..zabiegi będę robić w takim razie prywatnie od 31 lipca.. taki bucik...





Margo a wiesz nawet nie spodziewałam się że z taką chęcią idzie na działkę i pracuje i jest zadowolony z tego co zrobił..










Sierika ja te liliowce zauważ że mam dopiero rok jeszcze nie zdążyły się dobrze rozrosnąć a to są niskie liliowce..









Bożka u ciebie na działce mokro a u nas dopiero ze dwa dni trochę polało ale to jest kropla w morzu ale dobre i to..










zanetatacz dziękuję za życzenia i częste odwiedziny..



Dordar lekarz mówił że się zrasta i dlatego dał mi buta wiesz lepiej się w nim chodzi jak w gipsie ale kul to się chyba do jesieni nie pozbędę..boli jak dużo pochodzę i naga puchnie

Bucik jak ta lala Alinko, u was i tak szybko jest rehabilitacja, u nas się czeka ok.10 miesięcy Teraz mamę byłam zapisać do urologa, kwiecień 2018r. Wszystko trzeba prywatnie załatwiać
Z tym chodzeniem to uważaj, delikatnie i nie forsuj się

Dorotko wiem że nie można jej forsować dlatego jestem ostrożna w chodzeniu kule są bardzo pomocne bez nich bym się nie odważyła chodzić..jeszcze kilka fotek z działki...

Sliczny bucik. Taki twarzowy, a właściwie nogowy
Tak to u nas z tą rehabilitacją i cała służbą zdrowia. A miało być lepiej. Trzeba sobie jakoś radzić. Trzymaj sie, nie dawaj się. Na przyszły rok wszystko nadrobisz.

Aluś jesteś dzielna dziewczyna Jeśli coś jeszcze mogę doradzić w sprawie powrotu do sprawności, to oprócz rehabilitacji zgłoś się do męża, aby codziennie wieczorem rozmasował mięśnie w okolicach złamania i bardzo solidnie oczyścił żyły i naczynia limfatyczne. Zobaczysz, że takie kilkanaście minut dziennie masażu robi cuda, tylko pilnuj go, aby ucisk szedł w górę, ma odprowadzać krew z nogi do serca i robić miejsce na dostawę świeżej, dotlenionej

Mi w ten sposób mąż uratował nogę po wypadku samochodowym

A liliowce masz cudowne, jakbyś chciała kiedyś wymienić swoje czarne na moje czekoladki, to będę chętna Na razie moje też rosną, są dokarmiane kompostem, żeby jak najmocniej rozkrzewiały się

Witaj Bożka ...w tym buciku dobrze się chodzi..zawiózł mnie mąż pod bramkę działki a od bramki spacerkiem poszłam na działkę..nie zwracałam uwagi na chwasty oglądałam to co kwitnie..pojadłam porzeczek są już tak dojrzałe i słodziutkie ..zebrał mąż ogórki pomidory i bukiecik do domu..











Alinko[Hiacynto] zgodnie z twoimi zaleceniami co wieczór mąż mi masuje nogę i rano nie jest tak zapuchnięta..
liliowce ładnie kwitną ale nie były drugi raz nawożone i mają blade liście słabo rosną a bałam się że mąż nei będzie wiedział jak nawozić tak samo i róże były tylko nawożone na wiosnę a teraz to już za późno na dokarmianie bo wszelkie nawożenia powinno się robić do końca czerwca albo do 10 lipca później rośliny nie zdążą zdrewnieć przed zimą..


..Lemeliht

....Wims red

...Witte Lady

....Early Sensation

...Magikal Fire

....Wanilia Fraise

...Early Sensation

...od dołu fotki ..BOBO... PINKY WINKI...WITTE LADY..

....Magic Dancer

...El Desperado

Pomidory i hortensje rozpoczynają swój popis i nie wiadomo, które piękniejsze

Widzisz Alinko my czasem myślimy, że świat się bez nas zawali a tak nie jest
Twój Małżonek działką zajął się świetnie i jak widzę jeszcze radość czerpie z dodatkowych obowiązków.

Bucik świetny. Jeszcze trochę i będziesz biegać po działce
Teraz tylko nie forsuj się za bardzo i szukaj rehabilitacji.
Ja skutki skręcenia nogi jeszcze czasem odczuwam choć minęło kilka lat.