Forum Ogrodnicze Oaza

Ewa świetne zakupy, ten pełny ciemiernik jest przepiękny
U mnie nigdy nie było podagrycznika.....teraz niestety już jest Przywędrował ze szkółki i już opanowuje jedną sporą rabatę....a teraz zauważyłam że i w innej części pojawił się wraz z zakupami....wyrwać tego dziadostwa nie sposób, takie ma kruche te łodyżki....już wolę walczyć z perzem....bo ten pociągniesz to przynajmniej wychodzi z ziemi

Fiołko jeśli są czarne lilie,to się cieszę,chociaż nie kojarzę a przeglądam dużo sklepów internetowych,a nazwy nie zapisałam,kupilam jeszcze dwie inne i jakoś nie pomyślalam,żeby zapisać
Aga tutaj widzę tyle cudnych ciemierników,że pierwsze co to wlaśnie tego szukalam ,podgarycznik jest niestety wpisany w mój ogród,co zrobić,nic tam już nie sadzę,a mój perz jest zakorzeniony bardzo głęboko,tak ładnie miałam wypielone pod róże a on znów wyłazi,a najgorsze,że miesza się z jednorocznymi,i narazie muszę to
zostawić w spokoju,tragedia
Romciu czytam o powojnikach,dziękuję,mam nadzieję,że coś z nich będzie w tym roku

Spapugowalam z Pamelki

Piękny zachód słońca .Oj Ewciu nie zazdroszczę Ci ani perzu ani nawet podagrycznika .Będziesz musiała coś z nim zrobić, bo cała Twoja praca pójdzie na marne .Fajne zakupy zrobiłaś

No proszę, perz już ładnie rośnie u Ciebie, nic tylko podziwiać Perz o zachodzie słońca

Jadziu już myślę o chemicznym pogromie moich wrogów,byle bym się sama nie nawąchala bo zle będzie
Pawełku wreszcie wpadłeś perz rośnie bez proszenia,a na tym zdjęciu to tylko maleńki kawałeczek mojej plagi . Ale coś ładnego też się znajdzie

Witaj
Kochana powierzchnie to Ty masz może troszkę mi dasz
Czarna lilia jaka mam to Landini jest naprawdę piękna
Śliczne tulipanki i żonkile ale co jest na przedostatnim zdjęciu to nie wiem
oświeć mnie proszę

Przydreptałam z rewizytą i podziwiam jakie masz pole ( ) do popisu i ile już zrobiłaś
Jak to wszystko zacznie szaleć w Twoim ogrodzie to zrobi się jeden wielki busz!
Krówka śliczna!! Miałam też z nimi do czynienia i nawet potrafiłam wydoić, i zrobić wszystko co tam trzeba było łącznie ze śmierdzącą robotą Ale własne mleczko, śmietanka czy sery - bezcenne!
Kamulce też piękne, u nas niestety tylko wapień, za to perz mamy taki sam, zaraz okrutna, zaczynam się poważnie zastanawiać czy nie adaptować go trawnik
Pozdrawiam gorąco i będę się meldować!

Zapomniałam zapytać, ta wierzba na pierwszej stronie to specjalnie kształtowana na serce? Jest piękna!!

Widzę że każda z nas która wypadnie na rynek bez kwiatów nie wraca ...zakupy piękne ..lilię czarną widziałam ale gdzieś mi nie podchodziła wolę żywsze kolory....każdy ma swoje gusta ciekawy ten mały kwiatuszek przed narcyzem ....co to za jeden??? jedyna roślinka która nie potrzebuje pielęgnacji to PERZ gdzie go nie posiejesz tam się zasieje i o wytępirnie trudno...to mamy wszyscy mniej lub więcej ale jest...

Żabciu powierzchnię to może mam ale jak mam to wszystko obsadzić,w totka chyba zacznę grać ,z pieleniem nie lepiej,co kawalek zrobie i biorę się za następny,to już na tym"porobionym" wylazi,masakra,jak by się dalo to bym Ci kawalek odstąpiła bez żalu czarną lilie sprawdzę a to na zdjęciu to szchownica kostkowana od środka,tak ładniej
Aniu to pole do popisu to ja wlaśnie troche za duże mam,nie wyrabiam krowki mam ale nie doję,bo mam alergię na to wszystko niestety,a serow nie robię bo nikt nie je,wolą ze sklepu Ja chcialam perz połaczyć z trawą co by jak mówisz trawnik powstał,ale mi odradzono-perz niechybnie zadusi trawę a ta wierzba to tak jakoś powyginana,znalazłam motyw serca i postanowiłam to uwiecznić
Alinko jak bym miała jechać na targi tylko pooglądać,to wcale bym nie jechala czymś muszę zapełnić to moje pustkowie czarne lilie kupiłam,bo lubie dziwactwa,oby tylko były czarne , o perzu ukochanym nie ma co gadać,mam nadzieję,że w końcu go załatwię a ten kwiatek,pisalam żabci,to szachownica kostkowana od środka

Jednak i ładne kwiatki też rosna Ewciu .Dobrze ,ze doczytałam co to jest ,bo też chciałam sie zapytać

Coś tam poza perzem jednak jest postępy

A co do krówek, to jaką one funkcję pełnią skoro nie doisz ? Na mięso ? Czy po prostu jako zwierzęta domowe, jedni mają psy koty a Ty krowy

Albo jako chodzące nawozniki, przerabiają trawsko na nawóz

Jadziu ,jakieś tam kwiatki mam,ale niestety nie jestem miłośniczką prymulek,bratków czy innych takich kwiateczków,dlatego wiosenka u mnie trochę inaczej kolorowa,albo mało kolorowa a gdybyś spytala o nazwę to bym ci powiedziala,co mi tam
Pawełku postępy będą,po malutku ,a krówki mleczko produkują ale ktoś inny doi,ja nie muszę a na mięsko są byczki kochane,a po podworku już nie latają,to było bardzo dawno,ale obornik mam dla roślinek

Dobra,trochę kolorków

Jakoś nikt nie zagląda,ale jak mnie najdzie to focę

Ja tez mam duzy ogród , a jaki był zaperzony!Ostatnia zwyciestwo to moja łąka , z której jestem bardzoa dumna , ale 2 lata przygotowywałam podłoże,. Ogrodnik się nie spieszy

podoba mi się to ostatnie zdanie Ja swoje projekty też mam rozciągnięte w czasie. Gunnerę planowałem w 2009 a teraz wsadziłem Powoli do celu, co roku po trochu i zbierać doświadczenia

Co tam za hosta Ci wyrasta Ewo ?

Ewo mnie czeka dluga walka z tym dziadem,pierwsze starcie dziś pod wieczór,mam nadzieję,że nie bedzie wialo,bo boję się o rośliny,a ogrodnik musi być cierpliwy,nie ma innego wyjścia,może przy tym zajęciu nauczę się cierpliwości,chociaż trudno jest
Pawle Ja też mam trochę planów,najpierw skupię się na tych niezbednych roślinkach,potem będę szukala rarytaskow a hosta nie wiem co to za jedna,mam jeszcze inne,ta jedna jest wielka trzy fotki to hosty