Forum Ogrodnicze Oaza

OGladam zdjecia tego mlyna i oczom nie wierze Cudownie, ze jeszcze gdzies takie cuda funkcjonuja

Ja również przyłączam się do zachwytów.

wow, uwielbiam starocie Jeśli masz więcej to pokazuj, pokazuj
A taką wagę (być może że tylko podobną) widziałam ostatnio w stodole u sąsiada Są chyba nie do zdarcia

Ale fajną miejscówkę na ziemi masz!

Wczorajsza tęcza



młyna cd ..



Ciekawostka ... przy budowie drewnianych elementów młyna nie używano metalowych gwoździ ani śrub tylko takich drewnianych klinów:


Do zaprezentowanego otworu w podłodze wsypywane jest ziarno


A tu moja subtelna rozpierducha ... prawie zdemontowany mlewnik (widoczne walce ważą ... bagatela po 250 kg każdy a są cztery.



Co by nie było że ściemniam - tabliczki znamionowe:



Nad tym kółkiem na 1szym planie przymocowanym stalowym klinem do walca przyszło mi się mierzyć dobre 3 godziny ... ale pełen sukces ... klin puścił

CDN.

Mnie, jak magnes ciągnie ten młyn w Twoim wątku, bo jako dziecko bywałam we młynie dziadka . Jak to się stało, że Wam nie zabrali? Dziadkowi, niestety, upaństwowili

wnioskuje o wiecej zdjec z rozpierduchy no i oczywiscie z mlyna +

Masz szczęście chłopie, być młynarzem w takim młynie
Michale- a może opowiesz nam o losach tego młyna? to może być bardzo ciekawa historia

Nie dręcz nas, tylko opisz, co zrobiłeś z tymi zabytkowymi kawałeczkami żelaza

Hiacynta wrote:
Co zrobię ... powinno brzmieć pytanie ... muszę wszystko rozkręcić i wyczyścić (brak używalności przez 30 lat zrobił swoje) następnie walce oddam do rowkowania co by śruta zbożowa była bardziej miałka (gramatura jest istotna przy paszy dla trzody chlewnej - krowy nie wymagają drobnej paszy).

Generalni ... ten sprawny mlewnik idzie do odstrzału - ząb czasu wywarł na nim już zbyt dużą presję (wciąż działa - ale jakość przemiału daje wiele do życzenia). Ten rozmontowany i równie stary mlewnik go zastąpi (o ile uda mi się go złożyć do kupy i dorobić kilka brakujących elementów). Trochę młyn będę musiał wewnętrznie przerobić ... ale to już kosmetyka

Jutro cykne kilka fotek z ogrodu .. w zasadzie tyle tego w ogrodzie ze nie wiem od czego zaczac ... dzis np. dostalem grzybnie shiitake (część rozmnażam dalej na grzybnię , część zaszczepiłem na mieszance gałązek + słoma, a 1/3 zaszczepiłem na wyłowionym z rzeki wielkim pniaku ... zreszta foty i opisy będą w moim wątku o grzybach


A teraz czas na sen - właśnie wróciłem z ogrodowego "laboratorium" gdzie posiałem 366 kolcowojów.

PS. Jutro przejdę się w okolice starorzecza (dziś na rybach widziałem 3 bobry) może uda mi się jakieś fotki strzelić
cdn.

Brysiak, pokaż mi te kolcowoje rosnące w ogrodzie, takie już dorodne, bo wciąż się zastanawiam jak to wygląda gdy się rozrośnie

futrzasta wrote:
Może jak przestanie padać rusze się do ogrodu. Kolcowój to krzaczor około 1,5 do 2 metrów wysoki i szeroki gdzieś na 1,5 metra. Ma spory system korzeniowy.

Ciekawy wątek, ciekawy ogród. Muszę tu zaglądać.

Ja się nastawiłam na opowieść o młynie, ogrodzie, boczniakach .... . Nie zauważyłam, że wątek ma 2 strony . Brysiak zajęty pewnie pracą - nie kontynuuje wątku - szkoda. Fajnie się zapowiadał.

Myślę ,że jak skończy to nas czymś zaskoczy