Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu, my już też zainaugurowaliśmy sezon i od wczoraj jemy śniadanko w ogrodzie
Ale pogoda przez ostatnie trzy dni byłą przepiękna, więc oczywiście miało miejsce Wielkie Wiosenne Sprzątanie
Wprawdzie końca jeszcze nie widać, ale część ogrodu zaczyna przypominać...ogród, a nie wielki zbiór liści i pozimowych śmieci.

Ale fajna kobietka- kotek!
Marysiu, widzę, bo nie widzę , że u Ciebie też jeszcze krokusy nie kwitną...Ale i tak lubimy naszą wiosnę, choć daje nam w kość... Jak Twoja ogólna sprawność fizyczna? Gdzie boli najbardziej?

To zdjęcie Oli też mnie rozbawia . Wiem, że to nie ogrodowa fotka, ale chciałam się wytłumaczyć ze swojego nicka . I dodać, że nie tylko Oli…
Dalu, Martusiu praca w ogrodzie to never ending story, ale na wiosnę jakiś taki niesamowity zapał mamy . A, tylko trochę krzyż i nogi bolały – u nas jest gdzie chodzić .

Ten koci kwiatuszek i łakomczuszek .... śliczności! Pieknie komponują się z kwiatami

Kwitnie dereń

Andziu . Wiecie, dzisiaj wreszcie poczułam wiosnę , Jakoś bardziej zielono niż szaro zaczyna się robić, wychylają się pierwsze rośliny z ziemi, pąki coraz bardziej nabrzmiałe na gałęziach
Ech, będzie się działo

Wpadłam z rewizytą. Sandomierz pamiętam z dzieciństwa - 1971r - byłam tam z wizytą u krewnych (brata i siostry mojej babci Marysi). Zazdroszczę ci dorosłego ogrodu, u mnie wszystko takie raczkujące. Przepiękną kolekcję róż masz - ja też zaczynam przygodę z różami. Dereń?? Jaki dereń tak pięknie kwitnie? No i jeszcze jedno mamy wspólne - ja jestem sarybabką

Witaj Iwa, u mnie dereni dużo – a ten kwitnący, który mnie tak cieszy (bo oznacza początek wiosny fenologicznej) - to oczywiście jadalny, na nalewkę, którą bardzo lubię



Tu na zdjęciu dereń na tle derenia białego, który przewrotnie jest czerwony

Piękny ogród a jaka kolekcja róż
Śliczne masz wnusie Marysiu Kocurek uroczy
U Ciebie też widzę przylaszczki i przebiśniegi...to chyba tylko u mnie ich nie ma Ale już wpisane na jesienną listę
Na pierwszym kolażu zauważyłam pnącze na trejażu,czy to glicynia?
Pozdrawiam serdecznie

Marysiu, robisz nalewkę ze swojego derenia?
a ile on ma lat?
Od jakiego wieku owocuje? - pytam, bo mój zakwitnie trzeci raz a owoców jeszcze nie widziałam.
Dereń biały ma białe kwiaty, różnego koloru liście a i jagódki też już różne
Ja to tylko filipababka jestem

Jagibabka wita.

U mnie dereń jakoś nie chce się rozpuścić. Stoi 2 lata, jak zaklęty... Nie wiem,co mu nie pasuje. Musze chyba doczytać, jakie warunki musi mieć zapewnione..

O, ilu miałam Gości – witam wszystkich serdecznie i wszystkie przedstawione „…babcie”
Aniu, tak to glicynia – rośnie u mnie już wiele lat – 4 razy ją przesadzałam – i nigdy nie kwitła .
Elu, Pola - tak zrobiłam, w zeszłym roku miałam garstkę i zrobiłam kwaterkę . Ale wcześniej dostawałam owoce derenia od cioci i to ona dała mi sadzonkę pierwszego derenia. Nie wiem ile ma lat, ale na pewno ponad 10. Pierwszy bardzo słabo rósł, złamały go psy i dopiero od kilku lat, jak dosadziłam drugiego, kupionego w ogrodniczym – jakoś tak raźnie wzięły się do roboty . Mam nadzieję, że wreszcie będą obsypane owocami. Moja kuzynka miała posadzone dwa krzewy obok siebie i mówiła, że dereń owocuje jak ma towarzystwo. A ja eksperymentalnie posadziłam mu jeszcze białe, żeby im było weselej .

A może muszą się wzajemnie zapylać? Mam tylko białe w swoim ogrodzie, ale ten będzie obiektem poszukiwań w tym roku

Marysiu, u mnie z kolei ,na gliniastym gruncie przy domu, glicynia zakwitła już następnego roku po wysadzeniu. Co prawda , tylko 6- ma gronami, ale zawsze coś. Następnego roku dała popis kwitnienia! Aż uginała się od burzy kwiatów a przyznam, że zajęta hostami na działce oddalonej od domu o 18 km,nie dbałam o nią, nawet nie zasiliłam. Bardzo urosła i już, mimo młodego wieku ,pokazuje, jak silnym jest pnączem ( złamała ,ukręciła pergolkę )

Ja już się przymierzam do wycięcia mojej – tylko zielone, nie kwitnie
Wiosna u mnie w ogrodzie jakby bardzo nieśmiała – kwiatki można policzyć na palcach jednej ręki . Poza przylaszczkami i przebiśniegami jeszcze tylko fiołki, bratek – jeden, i rogaty...

Przepiękne kwiaty nam pokazałaś, a zdjęcia robisz bardzo pomysłowe. Mardzo miło spędziłam u Ciebie czas przy

Witaj, Hiacynto
Pogoda okropna, ale są oznaki życia w ogrodzie . Co mnie bardzo ucieszyło, otóż to, że jednak żyją moje róże naturalne, które sadziłam jesienią. A już miałam "wieszać psy" na hodowcy. Spójrzcie sami – tak wygląda kilkuletnia...

– wieje jak…dlatego zdjęcie poruszone

A te nowe, przez lupę powiększane, ale są! Są nowe pąki, żyją!





I żyje zeszłoroczny nabytek powojnik Bill MacKenzie

Witaj
Przejrzałem temat od deski do deski , widzę że masz dużo starych drzew , to moje marzenie . Najbardziej interesuje mnie oczko , masz więcej zdjęć? masz pięknie kwitnące nenufary . Jakie masz odmiany? Jeszcze ciekawi mnie ten strumyczek gdzie ptaki się zabawiają , chętnie bym go zobaczył

Witaj Piotrze


Nasze oczko ma wiele lat. Było projektowane przez Małża, przy wsparciu literatury fachowej, ale popełniliśmy wiele błędów. Pierwszy z nich to uciekając przez szczeliny woda – bo jest betonowy. Woda krąży w obiegu zamkniętym z filtrami mechanicznymi i roślinnymi. W studzience, oprócz pompy, lampa UV. W planach jest przebudowa, ale jakoś nam schodzi .
W zamyśle miał być staw kąpielowy – nie wypaliło, wpuszczone rybki w małym stawiku, rozmnożyły się i ich narybek pływał w naszym kąpielowym . Dobudowaliśmy więc szybko zejścia dla rozmnażających się płazów i roślinność dla ryb .
Całkowita porażka zaś, to kąpiące się psy – zdjęcia z dzisiaj, brrr








Nasze psy oprócz kąpieli wyrywają też rośliny – całe kłącza lilii i grążeli . Teraz jest to więc całkowicie naturalna kałuża, bez chemii, gdzie żyje sporo wodnych stworzeń i mają kąpielisko i wodopój ptaki i psy. Z oczkiem ogrodowym niewiele ma wspólnego.
A rośliny, są tak stare, że nie pamiętam ich nazw i odmian, nawet nie wiem czy kiedykolwiek znałam .