Forum Ogrodnicze Oaza

A cha -amnezja -kwiatki też śliczne

Marzenko,puk,puk,co porabiasz?

Hej Małgosiu:0 Dziś to ja będę szalała z oknami-mam do umycia tylko dwa.Dziś w nocy prawie nie spałam-sen z powiek mi spędzały nowe rabaty-spisywałam rośliny jakie mam bo będę całkowicie przerabiała ogródek-to będzie ciężki rok...ale na szczęście najgorszy już prawie za nami:)

Dobrze,ze odezwałaś się,bo już myślałam,ze coś się stało.Ja idę na kawusię i na cmentarz,bo oja psiapsiułka ma urodziny i przychodzę dalej walczyć z chałupą,ale jestem już zmęczona.

Gosiu wszystko w miarę ok,tylko myślami cały czas jestem w ogrodzie a tu chałupy obydwie trzeba ogarnąć bo święta:( Goście się już zapowiedzieli:)

To ciesz się,ze nie bedziesz sama.Ja mam z oknami spokój,z resztą nie przemęczam sie.
Nie wiem czy zauważyłaś,że udało mi się samiutkiej wstawic pod swoim podpisem stopke do moich begonii.

Gosiu zauważyłam-ja jakoś nie mam teraz głowy do tego bo mnie to sprzątanie pochłonęło...wiesz,jak tak patrzę na Twoje zdjęcia-zastanawiam się czemu ja mimo posiadania aparatu nie robię z niego użytku? Chyba przegapiłam sezon na dobre zdjęcia,bo teraz to nie ma co focić Cieszę się (z jednej strony) bo mam gdzie przechowywać rośliny takie jak datury,fuksje,pelargonie:)-jest puste mieszkanie:) Jeżeli na wiosnę też będzie puste to będę mogła wysiać sobie tam chociaż trochę lobelii i szałwi:)

Chyba jakaś niekumata jestem,o jakim pustym mieszkaniu opowiadasz?
Ja mam całą listę do zamówienia u p.Podstolca,ale muszę koniecznie zweryfikować,bo znowu majatek mi wyjdzie.Juz dzwoniłam do Bozenki Babopielki i znowu razem złozymy zamówienie.
Marzenko masz Jarzmianki,bo chciałam je zamówic?

Gosiu w jednym bloku mamy dwa mieszkania-jedno zawsze wynajmujemy,w drugim mieszkamy.Akurat z tego jednego lokatorzy się wynieśli,może jak nie będzie nikogo do wiosny to sobie tam troszkę roślinek powysiewam bo jednak lobelie,szałwie,żeniszki to trzeba dość wcześnie:)

Nie sądzę,żeby stało puste,chyba teraz są chętni na wynajem.Widziałas w wątku kujawskim tamtym jak wstawiłąm swoje nowe firanki?

Marzenkotrzymam Cię za słowo od wiosny robisz zdjęcia swojego ogrodu .

Marzenko,gdzie porannie wyfrunęłas.W taki mróz chyba nie myjesz okien,posziedż ze mną.

Małgosiu Julka dostała grę wczoraj od mikołaja-grałyśmy do 1 w nocy...Dziś odsypiałam,a na 10.40 do szkoły młodą zaprowadziłam:) W planie -mycie okien:)Gosia znasz te przysłowia: na Boże Narodzenie-na kurze stąpienie,a na Nowy Rok na barani skok? Chodzi o to,że dnia zaczyna przybywać

Hej Marzenko ...widze ,ze Ty juz wysiewy planujesz
Ja nic w tym roku nie sieje ....no moze lobelię ,ale tylko

Dorotko obawiam się że W TYM ROKU to za wiele nie posiejesz wogóle

Wszystkie mówimy nie dopóki pamiętamy trudy sezonu,a po nowym roku rzucimy sie na siewy jak szczerbaty na suchary.

Małgosia Twoje i Madre Moni przepowiednie sprawdzą się,o ile nikt chałupy nie wynajmie...To oczywiście,ze będę siała,a co-jak jest miejsce to aż żal nie wykorzystać

Zima stała się faktem-nie da się ukryć mrozu,pięknie oszronionego otoczenia- to bóg mrozu Frosti:)
Byłam dziś na działce-przywiozłam resztę karp dalii i kanny,trawę ozdobną co to musi w cieple zimować.Roślinki przykryte kołderką śniegową-cienką bo cienką ale zawsze to coś,a nie jak w początkach tego roku-przyszły olbrzymie mrozy a tu grama śniegu roślinki nie miały na sobie:( Teraz spokojnie trzeba poczekać aż zima zrobi odwrot...Do 1 marca pozostało 82 dni:)