TEMAT: Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 25 Maj 2016 19:43 #473723

  • madzia
  • madzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 897
  • Otrzymane dziękuję: 1798
muchazezlotym wrote:
Madziu i wtedy nie smierdzi w ogóle? :woohoo: Dodajesz tą mączkę od razu,czy przed podlewaniem? :think:
Eluniu nie "pachnie gnojówką". Mączkę dodaje przed podlaniem.
Ja mam niezbyt przychylnych dalszych sąsiadów więc podlewanie czystą gnojówką nie wchodzi w grę.
Pozdrawiam
Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): muchazezlotym


Zielone okna z estimeble.pl

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 25 Maj 2016 19:46 #473724

  • muchazezlotym
  • muchazezlotym's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1989
  • Otrzymane dziękuję: 2547
...."pachnie gnojówką" .... :happy3: :happy3: :happy3: :happy3: :happy3: ....dobra jesteś ..... :happy4: :happy4: :happy4:

Madziu, w jakiej ilości dajesz tą mączkę? O proporcje proszę. :drool:
pozdrawiam
Ela

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 25 Maj 2016 20:29 #473749

  • madzia
  • madzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 897
  • Otrzymane dziękuję: 1798
Eluniu na beczkę 50l daję tak około 500ml pojemnik mączki.
Sąsiedzi nie darowali by mi zapachu gnojówki :evil: .
I tak ciągle słyszę komentarze.
Brzóz nie powinnam sadzić bo to pijaki... a co tam mam za zasłoną(cieniówką)... to nie powinno tu rosnąć itd.
Pozdrawiam
Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): muchazezlotym

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 25 Maj 2016 20:57 #473763

  • Fabiola
  • Fabiola's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 153
  • Otrzymane dziękuję: 173
Madziu tylko betonami można a nawet trzeba od takich sąsiadów się grodzić :evil:
Pozdrawiam Fabiola.

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 25 Maj 2016 21:06 #473768

  • madzia
  • madzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 897
  • Otrzymane dziękuję: 1798
Najbliższe sąsiadki są w porządku. Na nie mogę liczyć w każdej sytuacji.
Miałam na myśli o dalszych sąsiadów :wink4: .
Pozdrawiam
Magda
Ostatnio zmieniany: 25 Maj 2016 21:06 przez madzia.

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 25 Maj 2016 22:01 #473813

  • danutal
  • danutal's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 937
  • Otrzymane dziękuję: 1269
Czy to możliwe, żeby hosty były przysmakiem ptaków ? :crazy:
Moja Silver Shadow ma prawie każdy liść pogryziony, a nie zauważyłam śladów po ślimakach.

_IMG1824.jpg
Pozdrawiam.Danuta

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 25 Maj 2016 22:07 #473817

  • Fabiola
  • Fabiola's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 153
  • Otrzymane dziękuję: 173
Może to chrząszcz majowy lub Ogrodnica niszczylistka?
Pozdrawiam Fabiola.

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 27 Maj 2016 11:47 #474435

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Siberia wrote:
To pączki kwiatowe. Niektóre hosty kwitną wcześnie.

Siberio , wygląda na to ,że to albo liście ,albo nowe kły ..Może ta hosta tak ma ,ale z kącików liści jeszcze nie widziałam żeby wyrastały kły :)

Zdjcie0957.jpg


Zdjcie0959.jpg


Beata :flower2:

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 27 Maj 2016 11:49 #474436

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Siberia wrote:
To pączki kwiatowe. Niektóre hosty kwitną wcześnie.

Siberio , wygląda na to ,że to albo liście ,albo nowe kły ..Może ta hosta tak ma ,ale z kącików liści jeszcze nie widziałam żeby wyrastały kły :)

Zdjcie0957-2.jpg


Zdjcie0959-2.jpg


Beata :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 31 Maj 2016 21:32 #476229

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Wszystkim miłośnikom "pokrzywówki" polecam ten wątek
Od dwóch lat z powodzeniem nastawiam tę gnojówkę i - nie zrażona zapachem - dokarmiam nią nie tylko hosty. Moje wiadro zostawiam zawsze lekko przykryte i 2 razy w tygodniu porządnie mieszam. Po 2 tygodniach nalewka jest gotowa. Na konewkę o poj. 10 l wlewam około szklanki ( 250 ml ) gnojówki.
Pokrzywy już całkiem spore, więc można zacząć żniwa ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): agabeata

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 31 Maj 2016 21:41 #476238

  • Grinka
  • Grinka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 356
  • Otrzymane dziękuję: 435
U mnie już ponad tydzień stoi ,,zapach,, taki że jak pomieszałam łopatką nie spłukaną wbiłam w ziemię to sąsiad pytał czy nam szambo gdzieś nie wylało :devil1:
Ale ja na 10l wlewam jakieś 150ml.
Pozdrawiam Małgosia.

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 31 Maj 2016 21:58 #476264

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Sąsiadami już przestałam się przejmować .... na działkach ROD większą szkodę robią grillownicy lub czciciele trawników :happy: , a zapach - rzeczywiście, prawdziwie naturalny, swojski i bardzo intensywny, ale co ważniejsze - sam nawóz skuteczny, prosty, tani i ogólnie dostępny.
Czy Waszym hostom zdarza się mączniak lub szara pleśń ? Pytam dlatego, ponieważ mam zamiar eksperymentować ze środkiem ochrony roślin tzw. PW ( propionian wapnia ,opracowanym przez Pomodoro w Warzywniku ), grzybobójczym i dodatkowo wbudowującym wapń w komórki roślinne - a więc wzmacniający liście.
Stosujemy go z powodzeniem w uprawach warzyw i co ważniejsze - są efekty. Bardzo dobre skutki daje także HT, nazywany herbatką tymolową - typowo grzybobójczy. Oba środki stosujemy w formie oprysków.

Tą herbatką potraktowałam zmasakrowaną przymrozkiem młodziutką hostkę Rainforest Sunrise aby przeciwdziałać następstwom gnicia liści; dwa obumarłe listki usunęłam, a pozostałe opryskałam herbatką - ocalały i mam nadzieję, że powstrzymałam dalszą ekspansję choroby, jako że przemrożone liście stanowić mogą wrota infekcji grzybowej. Zwłaszcza, że zaczyna robić się ciepło i wilgotno.

To ta najmniejsza w centrum zdjęcia...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 23 Kwi 2017 15:22 #536863

  • madzia
  • madzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 897
  • Otrzymane dziękuję: 1798
U mnie tradycyjnie połowa host przemrożona.
Wystarczyła jedna noc z czwartku na piątek i znów muszę ratować biedaki.
Dzisiaj dostały pierwszą kurację.


LeapinLizzard.jpg



FirstBlush.jpg



Amalia.jpg
Pozdrawiam
Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 23 Kwi 2017 15:46 #536868

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Madziu , a czym będziesz podlewać , u mnie było około -3 z niedzieli świątecznej na poniedziałek , ale hosty w kłach wygląda ,że ich nie ruszyło , jedna była tylko z liśćmi i wygląda przyzwoicie chociaż dobrze jej się nie przyjrzałam , a tylko siewki tamtego roczne podmroziło , co rosły na otwartej przestrzeni , bez kory i czegokolwiek i jedną hostę posadzoną dwa dni przed mrozem z lekko rozwiniętymi liśćmi .
Jednak późniejsza wegetacja w naszej strefie klimatycznej jest lepsza :) . Byleby , to były ostatnie przymrozki .

Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): madzia

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 23 Kwi 2017 16:04 #536871

  • madzia
  • madzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 897
  • Otrzymane dziękuję: 1798
Beatko oby to były ostatnie przymrozki. Chociaż dzisiejsza noc też może zmrozić... u mnie ma być 1 stopień a przy gruncie będzie mniej.
Wczoraj podlałam wszystko biohumusem...zamówiłam też EM-y i nastawiałam gnojówkę z pokrzyw.

W tamtym roku zastosowałam taką samą kurację i hosty super się zregenerowały :fly: .

Trochę jestem zdziwiona, że w tym miejscu hosty przemarzły bo rosną wśród tulipanów. Myślałam naiwna że uchroni to moje hostki przed przymrozkami.
Jak widać poniżej tulipanom nic nie jest.


Hostowisko2.jpg
Pozdrawiam
Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 23 Kwi 2017 16:40 #536884

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
U mnie około 0 jest prawie codziennie , hosty z liśćmi i kłami stoją pod domem w doniczkach przykryte tylko moim płaszczem lub jakąś bluzą . Ale co noc , nad ranem jestem na nogach bo wypuszczam kota na podwórko i sprawdzam ile jest . Dzisiaj było 0,8 , więc wyszłam i je choć trochę okryłam . Pokrzywy dziś piękne widziałam , więc zaraz się zbieram i idę naciąć i zalać wodą . Słoneczko teraz ładne wyszło , ale dziś był i grad i śnieg . Madziu , myślisz ,że jak zalewam pokrzywy gorącą wodą , to je trochę zaparzam , nie śmierdzą później tak , czy , nie tracą właściwości , może lepiej zalać zimną wodą i się trochę pomęczyć z tym zapachem :)

Beata

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 23 Kwi 2017 17:10 #536891

  • madzia
  • madzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 897
  • Otrzymane dziękuję: 1798
Mnie było szkoda tulipanów :club2: więc ich nie przykryłam a teraz to już nie ma sensu.
Beatko nie zalewałam pokrzyw gorącą wodą więc nie wiem.
Ja do gnojówki dodaję mączkę bazaltową i nie ma takiego brzydkiego zapachu.
Wiem że często masz gości więc to może być problem. A może podlać hosty w czasie deszczu wtedy zapach znika.
Pozdrawiam
Magda

Pogotowie hostowe - gdy coś idzie nie tak 23 Kwi 2017 19:13 #536963

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Madziu , trzy lata temu podlałam właśnie w porze deszczowej :) . Mam gazony , ze 40 , więc w nich były hosty i żurawki i one zostały podlane , smród był okropny , turyści też byli :lol: .
Tulipanów też by było szkoda ,może jakby daszek zrobić na stelażu , u mnie lilie nieruszone , inne też nie , jedynie grujecznik trochę dostał i jeden klonik z ciemnymi liśćmi ma czarne ogonki , ale może taka jego uroda .
Pokrzywa nazbierana , 2 wiaderka 20 litrowe , przyszła burza z gradem i musiałam uciekać , bo to kawałek od domu . Jeszcze nie zalane wodą :)

Beata


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.700 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum