Forum Ogrodnicze Oaza

Mrs. John Laing - jeden z zakulkowanych pędów.

Constancjo, jak tniesz Souvenir du Dr Jamain po przekwitnięciu? U mnie wypuścił krótkopędy na jakieś 3-4 listki, bardzo krótkie i w zasadzie musiałabym go przyciąć za 2 listkiem, czyli zostawić ok. 3-4 cm cieniutki krótkopęd. Ma to sens? Podobnie zachowała się moja Louis Odier, choć krótkopędy trochę dłuższe, z większymi przerwami między listkami. Za to zakulkowana New Dawn wypuściła półmetrowe "krótkopędy" - na razie jeszcze w pączkach.

Kawałek zakulkowanego na szczycie pergoli pędu Flammentanz (choć ta róża i bez kulkowania chyba zawsze obficie kwitnie):



Dość mocno zakulkowana (inaczej nie mogłaby w tym miejscu rosnąć) Laguna:





Razem z nią zakulkowana New Dawn - tu doskonale widać, jak się zachowuje - krótkopędy mają średnio pół metra długości:



Po lewej przekwitająca już Louise Odier:



Crown Princess Margareta sadzona w zeszłym roku - kwiaty pochodzą głównie z jednego wygiętego pod kątem ok. 45 stopni pędu:

Laguna cudowna

Moje róże kwitły cudnie, ale przez upały szybko skończyły pierwszy spektakl.

Odświeżam wątek, bo moje zakulkowane w ubiegłym roku pędy, puszczają nowe pędy na ubiegłorocznych krótkopędach. Czy mam je przyciąć i na jaką wysokość? Mają po 4-5 oczek. Czy zostawić? Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia, ale w razie konieczności, jutro pstryknę.
pozdrawiam

Pytanie j.w.
Krótkopędy mają po 4-5 młodych pędów, jak na zdjęciu poniżej...



Po tych młodych pędach są rozgałęzienia i każde z tych rozgałęzień też puszcza po kilka młodych





bardzo proszę o odpowiedź,
pozdrawiam, Ewa

Ewo, zdjęcia nie widać..... ale to nie istotne. Odpowiedź na Twoje pytanie nie jest taka prosta. Wszystko zależy jakie to są róże. Raz kwitnących nie przycinaj. Ja u Alchymista i Constance Spry zakulkowanych w ubiegłym roku wycięłam tylko kosmetycznie końcówki uszkodzone lub ewidentnie chore, przemarznięte pędy. Co do pozostałych to róż to zależy jaki chcesz uzyskać pokrój. Pamiętaj, że kiedy zostawisz więcej oczek to kwiatów będzie więcej ale będą mniejsze, a na słabiutkich, drobnych pędach mogą nie pojawić się wcale. Kiedy pozostawisz np po 2 oczka, kwiaty będą okazalsze ale będzie ich mniej. Jeśli masz róże, które wypuściły długaśne krótkopędy w ubiegłym sezonie to te również możesz kulkować i upinać wypełniając luki w krzewie. Jeśli chcesz przyciąć to tnij nad największym pąkiem.
Ja zrezygnowałam z kulkowania kilku odmian. Ballerina choć pięknie zareagowała na kulkowanie to większość kwiatów leżała na ziemi. Mrs John Laing miał długie sztywne przyrosty i kwiaty nieestetycznie zwisały na przydługich łodyżkach. Moim zdaniem najlepsze do kulkowania są te odmiany, które wypuszczają króciutkie krótkopędy. U mnie Alchymist i Dr. Jamain.

Dziękuję Constancjo
To jest The Pilgrimm parkowa,powtarzająca. Im jest starsza tym jest większa i teraz traktuję ja jako pnącą o sztywnych pędach. Krótkopędy ubiegłoroczne nie są długie, więc na pewno nie nadają się do kulkowania. Zrobię tak jak radzisz, zostawię po 2 nowe przyrosty, nie chciałabym aby jej kwiaty zmalały. Ona i tak co roku jest cała obsypana kwiatami


Ps.
Nie wiem dlaczego nie widać zdjęć, ja je widzę