Forum Ogrodnicze Oaza

Trudno jest wybrać kilka sztuk róż, gdy mamy mało miejsca w ogrodzie. Zazwyczaj chcieli byśmy aby kwitły przez cały sezon. Pytanie, czy są róże, które kwitną przez cały sezon? W tym roku kupiłam Graham Thomas i Abraham Darby. Z tego co czytałam powinny kwitnąć przez cały sezon.Do tej pory miałam tylko jedną pnącą różę, kwitnącą od wiosny do jesieni-Allberich. Leonardo da Vinci również powtarza kwitnienie kilka razy w sezonie.

U mnie Graham Thomas w pierwszym roku kwitł porządnie raz, późną jesienią drugie kwitnienie, choć mniej spektakularne. W drugim roku kwitł przepięknie, obficie trzy razy!

Z niższych mogę nieśmiało polecić Garden of Roses. Nieśmiało dlatego, że mam je dopiero jeden sezon, ale posadzone wiosną 2014 kiwtły jak szalone non stop, z niewielką przerwą, bardzo dużą ilością kwiatów.

Większość róż u mnie dopiero zacznyna drugi sezon, więc ciężko mi coś więcej o nich napisać.

Bozi,
zdecydowanie Graham Thomas (!)(przestaje kwitnąć dopiero z powodu mrozów) i Abraham Darby (ma fale zakwitów i czasem grymasi w zależności od pogody) - kwitną cały sezon.
Z róż, które mam u siebie kwitnie także
Papageno (wielkokwiatowa),
Jarocin (rabatowa),
Prickly Red i Rose de Resht,
Westerland.

U mnie Papageno to róża tylko 2-krotnie powtarzająca. Mam ją dopiero 2 lata.

Jeśli ktoś chce mieć pianę kwiatów kwitnącą przez cały sezon to kilka sztuk The Fairy załatwi sprawę. Zakwita dość późno, bo w drugiej połowie czerwca ale za to do samych mrozów.
U mnie bez przerwy pojawiały się kwiaty na Therese Bugnet ale słyszałam częste skargi na zupełny brak powtórnego kwitnienia. Cały sezon kwitła też Pastella ale bardzo skąpo. I Jubilee Celebration, po krótkiej przerwie kwitła do nadejścia przymrozków. Nie było to kwitnienie oszałamiające ale to był dopiero pierwszy ich sezon.

Jak widać sporo jest tych "ale".

Co do the Fairy, to ta róża pięknie kwitnie dopiero po kilku latach, jak się rozrośnie.

Bożenko, jak to u róż..... nie ma zasady. Moje sadzone w ubiegłym roku w maju kwitły bardziej niż przyzwoicie już latem. Czyli 2 miesiące po posadzeniu! A sadziłam maleństwa z 2-3 pędami.