Forum Ogrodnicze Oaza

Roslina po nawożeniu potrzebuje dużej ilości wody tym bardziej jeśli jest to jakiś nawóz posypowy.mysle że może jej upalać po prostu korzenie

Dzięki. Będę musiał więc zabrać się za podlewanie.

Przy takim dużym drzewie 1 podlewanie to konkretne wiadro wody. Kolejne podlewanie, gdy przeschnie gleba na głębokość 10-15 cm, czyli pewnie po tygodniu. Chyba, że zacznie padać

U mnie deszczu nie było od ponad miesiąca, bo o burzy 20 minutowej nawet nie ma co wspominać bo ziemia nie przyjmowała nawet tej wody więc podlewam rośliny bo by padły.a mam thuje brabant tak na roboczej części podwórka na piachu i ostatnio je sypalem posypowym i od tamtej pory dostają wodę wieczorem codziennie z kropelek po godzinie.Brabanty mają z 4-5 lat,u mnie są 3.kupione były chudzinki bardzo i cięte były po razie w sezonie i podsypywane 3-4 razy w sezonie.tak wyglądają po cięciu na początku maja.

Wiosną, gdy drzewa przyrastają, potrzebują więcej wody, niż latem, trzeba je w taką upalną pogodę podlewać. Nawet, gdy są starsze i mają solidny system korzeniowy, trzeba o nie zadbać, wtedy odwdzięczą się pięknym wyglądem

Spora część zywotnikow niestety już przy mniejszych suszach obsypuje się szyszeczkami i juz nie są tak atrakcyjne bo później brazowieja i słabo roślina wygląda. Trzeba pilnować im tej wilgoci albo dać im wysciolke z drobniej zmielonej kory.ja rzucam troszkę słomy z sianem w lato to utrzymuje się podłoże jakoś rozsądne ale tak jak mówię.to jest miejsce które ja tylko widzę wiec słoma może byc;)

Witam, mam problem z moimi tujami.
Po zimie bardzo marnie wyglądają, nie wiem czego to kwestia.
Wyczytałem, że może miały za mało wody przed zimą.
Ostatnio podlałem je dosyć obficie, ale nie wiem czy to pomoże.
Zamieszczam zdjęcia.
Bardzo proszę o pomoc.

Podlewaj solidnie, tak mniej więcej 1-2 wiadra na roślinę raz w tygodniu. Zasada przy podlewaniu jest taka, że trzeba wlać solidną ilość wody, aby dotarła ona poniżej korzeni. Wtedy poprawnie rozwija się system korzeniowy.
Nie stosuj żadnych nawozów. Uschnięte łuski warto usunąć, wyciąć, wykruszyć. Tuje są bardzo żywotne, jest duża szansa, że się zregenerują.

Witam, postanowiłam napisać na tym forum ponieważ mam problem z jałowcami chińskimi obeliks.
Miesiąc temu posadsziliśmy na działce jałowce obeliks (jako ogrodzenie). Jałowce były wysadzane z gruntu ze szkółki (piękne dorodne okazy) . Wykopane z dość dużą bryłą ziemi, owiniętej workami jutowymi (w takim stanie posadzone). Po posadzeniu obficie cał czas regularnie podlewane. Ostatnio zauważyłam, że od dołu one zaczęły tracić kolor, zaczynają zółknąć. Czy to znaczy że :

1. się nie przyjęły i usychają ?
2. przyczyną żółknięcia może być woda którą są podlewane (jest ze studni i zawiera bardzo dużo żelaza, jest żółta) ?
3. czy zżera je jakaś choroba ?
4. czy po prostu po przesadzeniu w inne miejsce muszą swoje odchorować ?

Po jakim czasie wiadomo będzie, że się przyjęły ?

Niestety po fakcie dowiedzieliśmy się, że jałowce ze względu na pytki system korzeniowy nie lubią być przesadzane no ale już nic z tym nie zrobimy teraz. Czy jest szansa że da się je uratować ?

Załączam zdjęcia

Ps. zauważyłam na nich że w niektórych miejscach jest taka pajęczyna i wyczytałam, że to przędziorek. Zrobiliśmy opryski.

Z góry bardzo serdecznie dziękuje z odpwiedź

Witam, czy ktoś mógłby mi pomóc na zadane pytanie ?

Nie wiem, czy dobrze zrozumiała, posadziliście te jałowce z workami?

W ubiegłym roku u syna przesadzaliśmy dość stare, wyrośnięte cyprysiki. Na koniec sadzenia było oberwanie chmury, więc podlewanie pogoda załatwiła nam solidne. Zabieg przesadzania przeprowadzali pracownicy z firmy zajmującej się przesadzaniem drzew, a mimo to widać, że drzewka odchorowują. Obecna pogoda przesadzanym drzewkom nie sprzyja.

Podlewajcie drzewka, ale mądrze. Duża ilość wody jednorazowo, aby woda przesiąknęła poniżej poziomu korzeni. Kolejne podlewanie, gdy grunt przeschnie na 5-10 cm.

Do wody warto dodać jakiś preparat ukorzeniający lub nawóz zawierający fosfor, który pobudza rozwój korzeni.

Dziękuję za odpowiedż, tak, Pan ze szkółki nam kazał w taki sposób je zasadzić twierdził, że juta rozłoży się po miesiącu (W wykopany dół zalany wodą wsadzaliśmy te jałowce razem z tymi workami). Nie kazał nawozić żadnym nawozem, ale skoro Pani mówi że można jakimś ukorzeniaczem to spróbuję, nie wiem tylko czy już nie jest na to za późno.

A po jakim czasie będzie wiadomo, że jałowce się przyjęły ?

Bardzo dziękuję za informację, ciekawa sprawa z tymi workami, drobiazg, a ułatwia pozbieranie bryły korzeniowej przy przesadzaniu i chroni ją podczas transportu

W szkółce mieli rację, nawożenie świeżo przesadzanych roślin osłabia je, utrudnia rozwój korzeni. Ale ukorzeniacze stymulują rozrost korzeni, pomagają roślinom się zregenerować.

Jeśli chodzi o czas, to trudno mi powiedzieć. 10 letni bukszpan 2 sezony dochodził do siebie po przesadzaniu. Tuje, biota i cyprysiki Lawsona w podobnym wieku były przesadzane rok temu, jesienią wyglądały nieźle, ale wiosenne upały zaczęły sprawiać, że mizernieją, żółkną im niektóre gałązki, więc podlewamy je systematycznie. Mamy nadzieję, że w najbliższym sezonie wzmocnią się.

Witam serdecznie
Nie mam doświadczenia w opiece nad iglakami. Kupiłem kawałek ziemi i mam na niej piękne tuje tylko jedna zaczyna obumierać. Już w jesieni wyglądała słabo a teraz tak jak na zdjęciach. Co to może być? No i jak jej pomóc? Z góry dziękuje za pomoc bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów

Brabant szybko rośnie i musi dlatego być cięty. Systematycznie. Wydaje pełno nasion, niektóre partie gałęzi obumierają z naturalnej przyczyny - brak światła. Należy to wszystko usuwać, wybierać, wycinać, żeby rosnące nowe gałązki miały przestrzeń. Ja swoje brabanty obcinam systematycznie, marnie on na początku wygląda, ale jeszcze gorzej będzie jak nie będzie wcale cięty. Będzie rzadki, nierówny i rudy. A pod spodem taczka igieł. Za plus szybkiego rośnięcia, mamy więcej minusów . Obetnij to, wyrównaj. Moim zdaniem nic złego się nie dzieje. Ja po wycinaniu , po około dwóch trzech tygodniach opryskuję nawozem dolistnym . Żeby ładny był żywopłot z tego gatunku musisz ciąc i przycinać. Innej rady nie ma.

Witajcie,

Posiadam ponad 20 thuj smaragd (o wys. ok. 1.8m), które posadziłem na jesien 2017. Teraz na niektórych z nich pojawiły się suche gałązki (jak na zdjęciach) i zastanawiam się czy coś im nie dolega ?.

Bardzo proszę o poradę.

Nic im nie dolega. To co tam zwisa to uszkodzenie mechaniczne. Obetnij i po kłopocie. Każdy iglak gubi igły w środku z braku światła. Po posadzeniu rośliny też muszą odchorowywać. Najważniejsze jest to , żeby nie zagłaskać roślin na śmierć W fazie przyjmowania się roślin nie wolno stosować nawozów. Ani podczas sadzenia.

Kurcze nie przypominam sobie żebym uszkodził "mechanicznie" a że igły żółkną od środka z braku światła to racja .

Przez jaki czas nie stosowac nawozów ? Przypomnę że pozadzone były w październiku 2017.

I jeszcze apropo "głaskania" , czy można/powinienm wykonywać prewencyjne cykliczne opryski np. przeciwko frytoftorozie, miodownicy , ewentualnie dla wzmocnienia zapodac Biosept ?