Forum Ogrodnicze Oaza

Czasami niektóre listki roślin (przykładowo kiwi) zaczynają usychać i wtedy zastanawiam się – czy od razu uciąć lisek jak już widzę, że z niego nic nie będzie tak żeby roślina nie marnowała na niego soków czy może zostawić póki część jest zielona bo wyłapuje jeszcze słońce i dostarcza roślince energię?

Najlepiej przyciąć liść tak, aby pozostawić zdrową część Wtedy zielona część bierze udział w fotosyntezie, a jednocześnie ogranicza się rozszerzanie choroby

Na moim dębie zauważyłam dziś objawy mączniaka prawdziwego. Mam pytanie nie tyle o chorobę a sposób oprysku. Drzewo jest spore, ok. 3,5 m wysokości więc oprysk nie dotrze do całej korony. Czy można w takim przypadku zastosować podlewanie? Czym? Tym samym środkiem co do oprysku?

Fungicydy, czyli preparaty grzybobójcze, dzielimy wg sposobu działania na:

kontaktowe - działają na powierzchni roślin w miejscu oprysku,

wgłębne - rozprzestrzeniają się na powierzchni rośliny,

układowe (systemiczne)- wnikają do tkanek roślin i w nich rozprzestrzeniają się.

Do takich dość skutecznych środków układowych zalicza się Nimrod. Do oprysku na drzewka poleca się stosować dawki 10-15 ml na 10 l wody.
Jakie dawki stosować do podlewania i czy podlewanie drzewa dostarczyłoby odpowiednią ilość fungicydu do liści - nie wiem.
Trudno też coś doradzić na temat środka, którego już używałaś, ponieważ nie napisałaś, czym robiłaś opryski

Alinko, jeszcze nie robiłam oprysku.

Sądzę, że warto zastosować jakiś środek układowy lub wgłębny A z wysokością można sobie poradzić stosując przedłużaną lancę

Dziękuję. Coś mi się wydaje, że drabina pójdzie w ruch, bo nie mam tak na szybko długiej lancy. Dopisuję do listy potrzebnych urządzeń

Pierwszy oprysk wykonałam preparatem systemicznym Falcon. (Na ulotce jest wymieniony m.in. mączniak dębu).

Napisz, jak zadziałał

Majowa, zwróć proszę uwagę, że stare, porażone liście już nie wyzdrowieją. Należy patrzyć na nowe przyrosty, czy są porażone. To lato jest nietypowe, o wiele wcześniejsze niż normalnie, nie mam pojęcia czy dęby przyrastają w sierpniu, przy takim przebiegu temperatur.

Witam,
Mam problem z posadzoną w tym roku jarzębiną, zaczęła usychać, liście dostają ciemne plamy, usychają, ale nie opadają, wyglądają jak poparzone ogniem. Czy może to być zaraza ogniowa, czy poprostu przelałam roślinę??? Obok mam posadzony jarząb szwedzki i on też zaczyna mieć niepokojące plamy na liściach? Bardzo proszę o pomoc, czy powinnam jerzębinę usunąć, czy jest jeszcze dla niej szansa? Co z jarząbem?

Nie zgadzam się z Aliną. Na roślinę trzeba patrzyć "całościowo". Obejrzeć liście powyżej i poniżej, a przede wszystkim zielone, nie zdrewniałe przyrosty. Jeżeli tam są też nietypowe przebarwienia, zasychanie, ale nie drewnienie, to trzeba usunąć cały pęd. Samo zasychanie liści wcale nie musi oznaczać choroby. W tym roku po upalnym lipcu w połowie popodsychały mi liście wielu roślin (tawułki, klony japońskie, kukliki i inne), ale to nie choroba, tylko fizjologia (bardzo wysokie temperatury, brak wilgoci), to można ciąć ze względów estetycznych.
Jednak najlepiej kupić sobie jeden lub więcej atlas(ów) chorób i szkodników roślin i trochę się podszkolić. Bardzo to pomaga podjąć odpowiednią decyzję, a dziś można Googlować

Tak to wygląda, spróbuj mocno przyciąć gałązki do zdrowych miejsc, na zarazę ogniową oprysk fungicydem nie zadziała, ale może ochronić przed kolejnymi infekcjami.

Wycięte pędy spal natychmiast.

Alinko, efekty oczywiście opiszę. Na razie nie jest gorzej, będę jeszcze pryskać preparatami siarkowymi no i od wiosny profilaktycznie...
Ahan, tak, wiem...porażone liście obrywam i robię serię oprysków. Przyszły sezon pokaże czy walka z mączniakiem zakończy się sukcesem

co to może być i dlaczego tak...

Witam
Jestem tu pierwszy raz i od razu chciałabym poprosić o poradę. Na działce letniskowe został wycięty kilkunastoletni orzech. Poprosiłam męża aby zostawił konar na którym chce umieścić doniczki z kwiatami. Bedzie to stanowić jakby kwietnik. Pomyślałam sobie żeby wokół tego konary posadzić jakieś krzewy ozdobne niskopienne. Wszystko to bedzie jakby po środku działki. Bardzo proszę o poradę jakie rośliny lub krzewy zasadzić aby dało to bardzo przyjemne miejsce. Zaznacże ze ziemia jest racżej piaszczysta i kwaśna. Ewentualnie musiałabym nawieźć lepszej ziemi
Załączam zdjęcie, z góry dziękuje za poradę

Skoro masz ziemię piaszczystą i kwaśną to może wrzosowisko? byłoby to środowisko bardzo zbliżone do naturalnego.Do tego może azalie japońskie i niskie berberysy.

Witam.Jestem tu nowa.Mam problem z moim klonem.Wsadziłam go pół roku temu,ale cos mizerny jest.Nazywa sie "Little Princes"
Miejsce ma słoneczne,rośnie sam,na trawniku.Otóż liście więdną,zwłaszcza od dołu rośliny.Nie zabarwił się jesienią.
Czy da się go uratowac?może przesadzić?A może obciąć do dołu,a wiosną wypuści?
Jest niewielki,wys.ok 50 cm.Wydaje mi się,ze nic nie urósł od momentu wsadzenia.Ziemia jest nowa,czarnoziem, nawieziona od pół roku,na dużym obszarze.
W czym jest problem?