Forum Ogrodnicze Oaza

Perukowiec podolski (Cotinus coggygria)

Szeroki krzew do 3-5m wysokości. Korona zaokrąglona, z wiekiem szeroka.
Liście pojedyncze, całobrzegie, jesienią atrakcyjnie się przebarwiają na odcienie żółci i czerwieni.
Kwiaty żółtozielone, niepozorne w wyprostowanych wiechach - pojawiają się w VI-VII
Owoce drobne w puszystych kwiatostanach powstałych z rozwijających się szypułek sterylnych kwiatów od VII
System korzeniowy szeroki i głęboki. Główne korzenie grube. Wrażliwy na zalewanie.

Krzew ten ma niewielkie wymagania glebowe , dobrze rośnie nawet na słabszych glebach .
Bezwzględnie wymaga podłoża przepuszczalnego , najlepiej zasobnego w wapń.
Na glebach zbyt zwięzłych porażany przez grzyby .
Stanowisko słoneczne ,ciepłe . Wystarczająco mrozoodporny ,choć młode rośliny mogą przemarzać.
Znosi doskonale suszę i upały .

Szczególnie dekoracyjny podczas owocowania i jesiennego przebarwiania

opis Igor.



Posiadam już 3 perukowce

moja duma,odmiana o żółtych liściach











Tak wygląda jesienią

moje mają już kilkanaście lat



[attachment:1]perukowiec podolski.JPG[/attachment]

Moje maleństwa jeszcze się w peruki nie ubierały. za młode są.

Znalazłem jeszcze jedno zdjęcie żółciaka

AGP-ON co to za odmiana?

Mój to: Perukowiec podolski 'Golden Spirit'
Polecam jest śliczny przez cały sezon. Jasienią wygląda jak płonący krzew

Mam 3 perukowce -zielony ,bordowy i żółto listny .

W wydaniu specjalnym "Mój Piękny piękny ogród" jest wszystko o cięciu drzew i krzewów.
M.innymi o perukowcu

Są 2 opcje

1. zostawić i nie ścinać, wtedy będzie kwitł
2. przyciąć, wtedy się zagęści, będzie miał ładniejsze i większe liście ale nie zakwitnie

Przycinane też kwitną, widziałam nawet na skwerku miejskim szpalerek z ciętych nisko perukowców, kwitnie co roku (zresztą takie wykorzystanie tego krzewu to moim zdaniem barbarzyństwo). Swoje egzemplarze tnę co roku, choć niezbyt mocno, to raczej cięcie sanitarno-kosmetyczne.

Aniu,czy Twój "Royal Purple" to młody okaz,czy zawiązał kiedyś peruki? Mój pięcioletni jeszcze nigdy ich nie miał

Kupiłam "Royal Purpure" Jak szeroko on rośnie? Bo wysoko podobno do 3m, na szerokość też? Hmm, najwyżej będę go podcinać

Dorbie wrote: Można na drzewko, całkiem fajnie wygląda

Fajny pomysł, zobaczę jak posadzę

Diana wrote: Danuto to młodziak- teraz będzie jego druga wiosenka u mnie. W tamtym roku peruczki nie miał, ale cierpliwie będę czekać- choć wiem że te bestie kapryśne

Widzisz Aniu ,ja też coraz mniej cierpliwie czekam na jego peruczki ,może w tym roku? Dziwi mnie to ,że prawie co roku ma żółte kwiatuszki a potem peruk nie ma...
Mam też innego,na etykietce podano,że to "Young Lady" ale sprawdzając w sieci bardziej pasuje mi na "Follis Purpureis"-ten ma co prawda jakieś tam peruki ale często choruje a chciałabym doczekać takiego puchu na całym krzewie. Bardzo podoba mi się taki widok.

Miałam dwa perukowce. Jeden zielony drugi czerwony, oba wymarzły,niestety. Zniechęciłam się i już nie patrzę w szkółkach na nie

Niedaleko mojego bloku rośnie bordowy perukowiec, drzewko jest nie do zdarcia, od wielu lat nikt go nie okrywa, nie nawozi, nie podlewa w upały, czasem ktoś jakąś gałąź obłamie, co roku ma peruczki Czy można go rozmnożyć przez ukorzenienie gałązki?

Nie próbowałam ale sam się rozmnaża ma mojej działce z nasion. Przejdź się po terenie obok krzewu, może zobaczysz gdzieś rosnące maleństwo