Forum Ogrodnicze Oaza

Śliwka jest niedocenianym owocem – na naszych stołach wciąż królują jabłka, gruszki, pomarańcze. Tymczasem śliwka wyróżnia się niezwykłym bogactwem witamin i minerałów, które znajdziemy nie tylko w świeżych, ale i suszonych owocach.

Śliwka należy do grona owoców, z których najczęściej wykonujemy przetwory – dżemy, powidła, kompoty. Bardzo popularne są również śliwki suszone, które nie ustępują świeżym owocom pod względem zawartości witamin, a nawet posiadają ich więcej – w suszonych śliwkach znajdziemy kilkakrotnie więcej witaminy A, niestety są znacznie bardziej kaloryczne.
Owoc ten zawiera pokaźną liczbę różnorodnych składników, które dbają o nasze zdrowie i urodę – witaminy A, C, E, B6, K, polifenole (między innymi kwas chlorogenowy), potas, wapń, żelazo, fosfor, magnez, błonnik.

Śliwki mają silne działanie antyoksydacyjne, zmniejszają więc ryzyko rozwoju nowotworu. Szczególnie zalecane są osobom, które mają problemy z uciążliwymi zaparciami – dzięki zawartości pektyn (rodzaj błonnika) śliwki pobudzają perystaltykę jelit oraz „wymiatają” zalegające w nich resztki pokarmu i produkty przemiany materii. Biorąc pod uwagę przeciwutleniające oraz przeciwdziałające zaparciom działanie śliwek, owoc ten stanowi ważny produkt w profilaktyce raka jelita grubego. Codzienne spożywanie 3-4 śliwek może nas uchronić przed jego rozwojem. Dieta bogata w śliwki działa również przeciwmiażdżycowo, hamując wchłanianie cholesterolu, a dzięki zawartości magnezu i witaminy B6 korzystnie oddziałuje na układ nerwowy. Potas natomiast pomaga uregulować ciśnienie krwi.
Śliwki powinny docenić kobiety zmagające się z pękającymi naczynkami, owoce te bowiem zawierają znaczną ilość witaminy K, która reguluje proces krzepnięcia krwi[1], oraz witaminy C, uszczelniającej naczynia krwionośne. Z kolei zawarte w śliwkach przeciwutleniacze opóźniają proces starzenia się, a więc i powstawania zmarszczek.

Maseczka ze śliwek
Maseczka ze śliwek działa wygładzająco na niewielkie zmarszczki, a także oczyszcza i zwęża pory. Możemy ją wykonać, rozgniatając dojrzałe śliwki (pozbawione pestek) i mieszając z ubitą pianą z białek. Maseczkę nakładamy na twarz na około 15-20 minut.

Mając na uwadze powyższe dobrodziejstwa płynące ze spożywania tego cennego owocu zapraszam do dzielenia się sprawdzonymi przepisami na przetwory ze śliwek

Konfitury ze śliwek
składniki:
1 kg śliwek.
1,3 kg cukru.
200 g wody
Sposób przygotowania:
Dojrzałe śliwki umyć w zimnej wodzie, usunąć pestki, nakłuć w kilku miejscach drewnianym szpikulcem, wyłożyć na półmisek, zasypać połową cukru i odstawić na 6-7 godzin w chłodne miejsce. Z pozostałego cukru przygotować syrop, włożyć do niego śliwki i gotować na niewielkim ogniu przez 30 minut. Następnie odstawić na 5-6 godzin, po czym znów podgotować na niewielkim ogniu. Pod koniec gotowania zdjąć z powierzchni konfitur pianę i pasteryzować.

Sok ze śliwek i owoców czarnego bzu

Składniki:
1 kg śliwek
1 kg owoców czarnego bzu
1 ½ kg cukru
¾ litra wody
1 łyżeczka cynamonu
Sposób przygotowania:
Śliwki umyć, wypestkować i pokroić w kostkę. Owoce czarnego bzu obrać, dokładnie opłukać i osuszyć. Do dużego garnka przełożyć śliwki, czarny bez, cukier i wlać wodę.

Razem wmieszać i gotować przez około 2 godziny na małym ogniu. Na koniec dodać cynamon. Razem dokładnie wymieszać i ostudzić. Następnie przecedzić przez sitko. Gotowy sok wlać do czystych i suchych słoików. Dokładnie zakręcić, pasteryzować 10 minut i ostudzić. Wynieść do ciemnej i zimnej piwnicy.

Składniki wystarczą na 4 słoiki po 700 ml i 1 słoik 250 ml.

Dżem z jabłek, śliwek i owoców czarnego bzu

Składniki:
1 kg jabłek
½ kg śliwek
½ kg cukru
½ kg owoców czarnego bzu
sok z 1 cytryny
Sposób przygotowania:
Jabłka obrać ze skórki, oczyści, opłukać i pokroić w dużą kostkę. Śliwki opłukać, wypestkować i pokroić w kostkę. Do dużego garnka przełożyć jabłka, śliwki i cukier. Razem wymieszać i smażyć na małym ogniu przez około 90 minut. Od czasu do czasu należy wymieszać, aby dżem się nie przypalił.

Owoce czarnego bzu obrać z baldachimów, dokładnie opłukać i osuszyć. Przełożyć do garnka i położyć na małym ogniu. Od momentu zagotowania, gotować jeszcze 15 minut. Ostudzić, przecedzić i przetrzeć przez sito.

Do dżemu dodać sok z owoców czarnego bzu i sok z cytryny. Razem dokładnie wymieszać. Następne przełożyć do czystych i suchych słoików. Pasteryzować 10 minut i ostudzić. Wynieść do ciemniej i zimnej piwnicy.

Składniki wystarczą na 4 słoiki po 370 ml i 1 słoik 250 ml.

Nutella ze śliwek węgierek

Składniki:
2,5 kg śliwek węgierek
1 kg cukru
2 cukry waniliowe
20 dag kakao (najlepiej DecoMorreno)
Sposób przygotowania:
Śliwki wypestkować, umyć i osuszyć. Następnie zmielić je w maszynce. Przełożyć do dużego garnka, dodać cukier i wymieszać. Razem smażyć 2 godziny na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Następnie dodać cukier waniliowy i kakao. Dokładnie wymieszać i jeszcze chwilkę smażyć.

Gorącą nutellę nakładać do czystych i suchych słoików. Następnie słoiki zakręcać i odwracać do góry dnem. (Nutelli nie trzeba już pasteryzować).

Składniki wystarczą na około 6 słoiczków po 500 ml.

Powidła śliwkowe
składniki:
2 ½ kg śliwek
½ kg cukru
1 łyżka octu 10%
Sposób przygotowania:
Śliwki wypestkować, umyć i osuszyć. Następnie dodać do nich cukier i ocet. Wymieszać i całość zostawić na 12 godzin.

Po tym czasie garnek ze śliwkami dać na mały ogień i gotować 4 godziny ,mieszając(bez przykrycia). Gorące powidła nakładać do czystych i suchych słoików. Pasteryzować około 10 minut.

Składniki wystarczą na około 5 słoiczków po 400 ml.

O, ja zrobiłam niedawno "powidła" w/g podpowiedzi forumowych koleżanek, ale z małymi modyfikacjami. Mogę zdradzić przepis z moimi zmianami, bo te kilka słoiczków gotowych powideł, a raczej wyszła mi konfiturka, znikneło w oka mgnieniu. Właśnie na gazie pyrka mi w garnku druga tura śliwkowego przysmaku. A więc do rzeczy :
Składniki :
Śliwki 3kg
cukier 1kg
cynamon mielony (1 łyżeczka), kardamon mielony (1 łyżeczka), goździki mielone (1/2 łyżeczi), anyż gwiaździsty (1 gwiazdka),
owoc pigwowca japońskiego (sok i 1 łyżka startego owocu). Można dać inny zakwaszacz np cytrynę czy ocet. Jednak pigwowiec (nie pigwa) jest rewelacyjny w smaku.

Umyte i wypestkowane śliwki wkładamy do gara. Zasypujemy cukrem i całą gamą wyżej wymienionych przypraw. Wymieszać i pozostawić na 24 godziny. Po tym czasie wstawić na gaz i od momentu zagotowania, zmniejszamy na malutki gaz i niech się pyrka przez trzy godziny. Jeżeli nie chcemy mieć kłopotu z przypalonym dnem w garnku, to nie dotykamy, nie mieszamy. Sprawdzone. Garnek umyłam zwykłą kuchenną gąbką bez namaczania
Gorącą konfiturę czy powidła (jak zwał tak zwał, a co wyjdzie to będzie i tak smakowite) wkładamy do słoiczków. Zakręcamy i odwracamy dnem do góry, do wystygnięcia.

Do porcji, która się teraz gotuje dałam mniej cukru i pastę z wanilii.
A tak wyglądała ta, której już nie ma

Ludzie ratunku, zerwałam dziś mirabelek całe 25 litrowe wiadro, czarnego bzu jakieś 3-4 kg, węgierek mam ile dusza zapragnie czyli jeszcze na 3 drzewach fioletowo. Poradzcie co zrobić z tych zerwanych owoców. Węgirek mam już ususzonych ze 4 kg, powidła robię takie z piekarnika ale co z tych małych żółtych ???

Sok owocowy na zimę
Składniki:
1 1/2 kg jabłek
30 dag śliwek
25 dag czarnego bzu
15 dag malin
15 dag winogron jasnych (1 kiść)
3 dag liści z wiśni (1 pełna garść)
1 litr wody
1 kg cukru
Sposób przygotowania:
Jabłka przekroić, oczyścić i w skórce pokroić na grube plasterki. Śliwki opłukać i wypestkować. Czarny bez, maliny, winogrona i liście wiśni opłukać i osuszyć.

Do dużego garnka przełożyć jabłka, śliwki, czarny bez, maliny, winogrona i iście wiśni. Wlać wodę, razem zagotować i gotować pod przykryciem na małym ogniu przez 20 minut. Odcedzić, przetrzeć przez sito i dodać cukier. Razem dokładnie wymieszać.

Następnie gotowy sok przelać do czystych i suchych słoików. Pasteryzować 10 minut. Ostudzić. Wynieść do ciemnej i chłodnej piwnicy.

Z podanych składników wyjdzie 5 słoiczków po 500 ml.

W zamierzchłych czasach, kiedy cukier był na kartki, a cytryny tylko w kolorowych tygodnikach z mirabelek robiłam fałszywy 'sok cytrynowy' do herbaty i różnych potraw:)

Zagotowane z odrobiną wody i paroma kryształkami cukru mirabelki przecierałam przez sito, następnie pasteryzowałam w słoiczkach

Podejrzewam, że dżem mirabelkowo-bzowy byłby smaczny:)

Ja pamiętam wspaniałe kompoty z mirabelek. Jako dziecko wcinałam je na świeżo, ale rodzina przerabiała na kompoty. Może też wyszłaby dodra konfiturka z takich śliweczek.

Konfitura z mirabelek jest obłędna! Jestem szczęśliwą posiadaczką mirabelkowego drzewka i lasu mirabelkowych drzewek na sąsiednim ugorze. Są to samosiejki jeszcze poniemieckie chyba. Owocują co roku jak wściekłe. W tym roku zrobiłam konfiturę, żeby nie było miliona zgniłych spadów do sprzątania...

Śliwki pozbawione pestek wrzuciłam do rondla do smażenia kurczaka po babci. Nie wiem ile kg tego było, ale spora miska. Podlałam odrobiną wody i wstawiłam do piekarnika na pół dnia. Raz na godzinę się miesza. Następnego dnia znowu siedziały w piekarniku z godzinę. Zredukowały się o połowę. Zmiksowałam to blenderem. Dorzuciłam kolejną porcję świeżych śliwek napełniając rondel po brzegi i znowu siedziały z 3 godziny w piekarniku. Następnego dnia dodałam na rondel kilogram cukru (kwaśne cholery są okrutnie). Zagotowałam, zapakowałam gorące do słoiczków. PYCHA!

Dagmaro, gwoli poprawności, zrobiłaś dżemik:) W konfiturach owoce pozostają w całości, są nasączone cukrem, pływają w cukrowym syropie, ale są całe

Śliwki zapiekane w boczku to bardzo dobra ciepła zakąska

Składniki:
10 suszonych śliwek kalifornijskich,
10 plasterków wędzonego boczku,
3 kromki chleba,
2 łyżki masła,


Każdą śliwkę owijamy boczkiem . Następnie całość spinamy wykałaczką, dokładnie by uniknąć rozwinięcia.
Tak przygotowane układamy na blaszce. Blaszkę wstawiamy do piekarnika i zapiekamy około 15 min do zrumienienia boczku
Chleb kroimy w kostkę, rumienimy na maśle. Tak przygotowane śliwki podajemy na ciepło wraz z grzankami.

W tym roku moje śliwki obrodziły jak nigdy
Trochę rozdałam, część przerobiłam na dżemik, zrobiłam trochę śliwek w occie.
Owoców jeszcze ciągle jest sporo, no i mam problem, co jeszcze z nich zrobić?
Macie jakieś sprawdzone przepisy na przetwory ze sliwek na zimę?

Kasiu, ja suszyłam, później je wędziłam i na koniec wylądowały w słoiczkach w oleju. Do bigosu jak znalazł.
I na słodko robiłam. Takie suszone, moczyłam w rozpuszczonej czekoladzie i miałam smaczne czekoladowe przekąski

Janeczko, świetny pomysł
Czy mogę je wysuszyć w suszarce do grzybów? I jak mocno mają być wysuszone?Zalewasz ciepłym olejem?
Wybacz głupie pytania, ale zupełnie nie mam doświadczenia w tym temacie
Ciekawe, czy tylko wysuszone sprawdzą się w oleju (wędzenia się nie podejmę)

Kolejna porcja wylądowała w zalewie octowej

Przepis od znajomej (taki , jakiego brakowało mi ostatnio ), szybki i nieskomplikowany
Wstawię, może ktoś skorzysta.
1,5 szklanki wody
1 szklanka octu
2 szklanki cukru
gozdziki.
Wszystkie składniki zagotować. Gorącą zalewą zalać śliwki i gotowe.

Śliwki suszyłam dokładnie tak jak pomidory. Mają być podsuszone, a nie suche jak wiór. Olej do słoiczków wlewam ciepły, ale nie nalewam do pełna, bo olej przy trochę za wysokiej temperaturze przy pasteryzacji, lubi czmychnąć na zewnątrz Temperaturę piekarnika /termoobieg/ ustawiam najpierw na 70*, a później stopniowo podnoszę do 80*, pilnując, żeby olej nie wylazł. Po 20 minutach słoiczki wyciągam, ściągam dekle i dolewam do pełna gorącego oleju. Szybko zakręcam. Wszystko ostrożnie, żeby się nie poparzyć.

W jakich garnkach zazwyczaj robicie konfitury lub powidła śliwkowe by nie przypalały się w garnku? Jakaś porada? Ja jakoś do tego typu przetworów nie mam szczęścia, chociaż chciałabym mieć!!! Podpowiecie coś???

To nie sprawa garnka tylko mocy ognia i częstotliwości mieszania. Garnki z grubym dnem lepiej rozprowadzają ciepło więc możliwość przypalenia jest mniejsza, stosuj dodatkowe płytki jeżeli grzejesz gazem a jak nie masz czasu mieszać to rób powidła w piekarniku stosując niższe temperatury niż te podawane w sieci 150-160 st. W wyższych temperaturach cukry karmelizują.