Forum Ogrodnicze Oaza

To nie przepis ,a prośba . Chcę kupić wyciskarkę ,żebym mogła pić zdrowe soki z marchwi, buraków itd. Nie wiem jaką bo oczywiście każdy sprzedający poleca swoją. Mam starą sokowirówkę, ale jest nieporęczna. Ma byś sprawna , nieduża i z przyzwoitą ceną .... Pewno za dużo wymagam ? Może ktoś doradzi ?

Miałam sokowirówkę firmy ZELMER, kiedy przestała działać kupiłam drugą Zelmera - ma już kilka lat i jestem bardzo zadowolona.

nerina, jeśli nie chcesz zbyt dużo wydawać, możesz kupić wyciskarkę wolnoobrotową z Lidla za około 300 zł - co jakiś czas mają w ofercie.

Dziękuję , będę zaglądała do Lidla.

Lidlowa wyciskarka jest dobrej jakości, choć jak dla mnie mogłaby być trochę mocniejsza. Pierwszą wyciskarkę dostałam w prezencie, była to Kalorik z Netto, tej nie polecam w ogóle. Kalorik był źle skonstruowany, zdarzało się zablokowanie pokrywy, nie można było jej zdjąć, lub w czasie pracy pokrywa potrfiła z jednej strony odskoczyć, to był bubel. Lidlową kupiłam w lipcu. Codziennie wyciskam sok. Przy dużej ilości należy robić przerwy. Twarde warzywa jak marchew czy buraki należy pokroić w niewielkie kawałki i wrzucać powoli. Czasami zdarzały mi się wycieki spod gumowej zatyczki w misie, a nawet jej samoczynne otwarcie. Ta wyciskarka ciężko sobie radzi z owocami aronii i goji. Do zrobienia 2-3 szklanek soku nadaje się jak najbardziej, mniej do robienia większych ilości, jak przetwory. W przyszłości planuję jednak kupienie sprzętu z wyższej półki.

Ja mam trochę droższą Hurom, ale na aronii też muli, jestem z niej zadowolona, sprzęt jak sprzęt, gdybym miała sama kupić, wybrałabym tańszą ))), ale że to prezent od Połówka...

Z jakością tych z wyższej pułki też różnie bywa. Ja swoją reklamowałam trzy razy z powodu uszkodzenia pokrywy, za trzecim razem poprosiłam o zwrot pieniędzy. Uszkodzenia wynikały z powodu błędów konstrukcyjnych pokrywy, która po prostu nie wytrzymywała takich naprężeń, obojętnie czy wrzucało się mniejsze kawałki, czy większe. Pokrywa przylega na styk, dlatego zaczep wewnątrz nie wytrzymuje.

Jak ze wszystkim, nie ma reguły, albo ma się szczęście albo nie
W drugą stronę też to działa, mój TM pracuje prawie codziennie, już kilkanaście lat i (tfu tfu) oprócz uszczelki nic nie wymieniałam, znajoma ten tańszy z lidla już dwa razy reklamowała, w ciągu niecałych trzech lat, tak więc szczęście przy zakupach sprzętu jest potrzebne, czy się tyczy droższych czy tańszych

tilia66 w moim przypadku nie chodziło o pechowy egzemplarz, tylko o kształt pokrywy. Kolejną wybrałam z tej samej firmy co ty i nie mam z nią żadnych problemów. Pokrywa jest nakręcana na dolną część, więc naprężenia inaczej się rozkładają. Według mnie jest to najlepszy wybór z wyciskarek pionowych w tym zakresie cenowym. Świetnie się czyści, po prostu po zakończeniu pracy wlewa się wodę i po paru obrotach sitko jest prawie czyste. W poprzedniej trochę mi schodziło doczyszczenie sitka. Mój model ma też fajny wieszak do powieszenia części po umyciu, jak dla mnie super sprawa.

Ten stojaczek też mam. Ja mam model Hh2G, co rusz nowe modele się pokazują, moja ma już kilka lat i mi wystarcza. Ostatnio robiłam do słoików taki delikatny mus, chujuro+aronia+odrobina imbiru, to z aronią trochę się uszarpałam.

Nie będę polecała konkretnego modelu ani firmy, podzielę się doświadczeniem w użytkowaniu wolnoobrotowej. Warzywa twarde jak marchew kroję wzdłuż na wąskie kawałki, seler naciowy w poprzek na 3-4 cm kawałki (długie włókna nie owijają się na ślimaku), natka pietruszki, szpinak czy jarmuż przechodzi bez problemu. Aronia jest "oleista" i trochę ją muli, podobnie czarna porzeczka.

Więcej nie będę już robić soku z aronii przez wyciskarkę, ponieważ sok zawiera takie drobne pesteczki, jakby fusy od kawy, wyciskanie idzie wolno.

tilia66 ja mam ten sam model i też około dwóch lat:) . Poprzednia była też bardzo reklamowanej firmy, skusiłam się na duży otwór wlotowy. Co z tego jak i tak zalecają kroić warzywa na podłużne kawałki, aby nie uszkodzić pokrywy. Niestety i tak to nic nie pomogło.

Ja od dwóch lat mam wyciskarkę Kuvings. Od jesienie do wiosny używana prawie codziennie. Bardzo dobrze sobie radzi z twardymi owocami i warzywami, a gorzej z bardzo miękkimi, jak np. arbuz (sporo soku w miąższu zostaje). Ogólnie jestem z niej zadowolona, ale nie wyciskałam aronii i nie wyciskałam soku z dużej ilości owoców (zawsze jeden dzbanek na całą rodzinę), więc nie wiem jak by się sprawdziła.

Polecam wyciskarki Hurom. Ich minus to na pewno cena... z tym, że soki wychodzą przepyszne, a z owoców wyciskanie jest dosłownie WSZYSTKO, WSZYSTKIE soki. Resztki z owoców są suche, jak wiór.

Myślę o Panasonicu , oceny są pozytywne a cena znacznie niższa . Co sądzicie ?

Betula wrote:
To mamy to samo, moja ma 8 lat.
Twarde warzywa typu burak ćwikłowy, czy cukrowy bardzo ładnie oddziela, ale wydajnością nie powala i często trzeba czyścić.Idealna do ziół,kiepska do jabłek i śliwek, czyli do owoców miękkich.

Tu używam Zelmera, mam go z 10 lat. Ostatnio bardzo ładnie robi sok z Lungi di Napoli. Minus jego pracy: wytłoki są mokre, ale jak w życiu coś za coś.