Forum Ogrodnicze Oaza

Kochani, potrzebuję pilnie waszej pomocy na przepisy z aronii: soki, dżemy, nalewki itp.
Czy ktoś z Was posiada może jakieś wypróbowane przepisy z aronią w roli głównej??? Będę bardzo wdzięczna!!!

Zajrzyj proszę tutaj. Dostałam garść porad
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...dem?start=450#727242
i później wnioski
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...dem?start=774#747824

Ogromnie Ci dziękuję, bo za niedługo mam dostać od sąsiadki aronię i tak sobie pomyślałam żeby z niej zrobić jakiś dżemik, sosik do herbatki na zimę czy naleweczkę przeciw grypie. Mam nadzieję że jeszcze inne osoby podrzucą jakieś swoje sprawdzone przepisy, a za te podpowiedzi Ci JaNina ogromnie dziękuję. Przydadzą się jak chol....cia!!!!

Ja wczoraj pierwszą niewielką ilość podpiekłam. Teraz sobie leżakuje. Później zamrożę, bo z resztą zbiorów jeszcze czekam do końca miesiąca

Sama aronia jest zbyt suchym owocem aby nadawała się na dżemy ale w połączeniu z jabłkami jest super.

KaLo, a robiłaś może już taki dżem aroniowo-jabłkowy? Podrzucisz przepisik?

Proporcje aronii do jabłek nie są stałe i wahają się od 1:2 do 2:1 w zależności od upodobań i "mocy" posiadanej aronii, kwasowości bądź słodkości jabłek czy ilości cukru użytego do dżemu. Zwykle jest to 1:1. Jest jeden szkopuł, aronia ma w sobie dużo pesteczek a skórki są dość twarde. Jeżeli to komuś nie przeszkadza to aronię trzeba włożyć do gara, podlać wodą, nie za wiele i gotować godzinę lub dłużej do osiągnięcia odpowiedniej miękkości. Krótko zblendować aby część owoców rozdrobnić , dodać pokrojone jabłka, cukier i ew. sok z cytryny lub kwasek cytrynowy jeżeli jabłka były za mało kwaśne. Aronia lubi się z goździkami (dodatek do nalewki) a jabłka lubią się z cynamonem więc gotowy dżem można doprawić tymi korzeniami. Można też dodać gotowej przyprawy do piernika (uwaga! niektóre zawierają mąkę) lub przyprawy do grzańca bo składy mają b. podobne. Najpierw lepiej wypróbować na małej ilości bo nie każdemu takie aromaty pasują.
Jest też sposób bardziej upierdliwy czyli rozgotowaną aronię trzeba dokładnie zblendować i odcisnąć z niej sok , np w prasce do ziemniaków a dalej to już podobnie. Zaleta tego sposobu jest taka, że nie ma farfocli z aronii. Ilość cukru zależy od upodobań ale jeżeli ma być to dżem niskocukrowy to jednak lepiej dodać któryś z fixów z pektyną który zagęści i jednocześnie zabezpieczy wyrób przed zepsuciem. Substancją konserwującą w tych konfiturexach czy dżemfixach jest sorbinian potasu, którym połowa ludzi z tego forum namiętnie opryskuje swoje uprawy a więc nie może być szkodliwy.
PS.
Aronię można wcześniej upiec a wytłokami z odciśniętej aronii można wzbogacić nastaw na wino.

Ja gorąco polecam naleweczkę z aronii, ale... robimy ją trochę słodszą i dolewamy do niej zaparzonej mocnej kawy. Smak super.
A tak wogóle to chyba jak dobrze pamiętam to podpieczona aronia ma inny smak od tej tylko zamrożonej, chyba jest bardziej "czekoladowa". Nie potwierdzę bo nie sprawdzałem

Adam, można prosić przepis na taką aroniową naleweczkę?

Ja co prawda nie Adam ale aroniówkę robię od dawna. Dodatkami smakowymi są goździk i cynamon ale z dodatkiem kawy jeszcze nie robiłem, jednak coś mi mówi, że do takiej nalewki oprócz niewielkiej ilości cynamonu sprawdzi się dodatek kardamonu, klasyczny bliskowschodni dodatek do kawy.
Oczywiście aronia podpieczona i sezonowana ze 3 dni. Dla ew. wyregulowania kwasowości - kwas cytrynowy.

A można prosić o dokładny przepis na tę aroniówkę?

To nie jest takie proste . Zwykle robię "na oko" i każdy ma inne poczucie smaku. Spróbuję.
1 kilogram aronii zamrozić na kilka dni ale lepiej podpiec przez pół godziny w piekarniku w temp. 70-80 st, i zostawić na 2-3 dni najlepiej w przykrywanym garnku żeby muszki się nie dostały. Po tym czasie wlać 1,5 l wody, dołożyć garstkę liści wiśniowych lub aroniowych(niekoniecznie)i gotować na wolnym ogniu pół godziny. Przestudzić, odcisnąć dobrze powstały sok (praska do ziemniaków), ma być ok. 2 l dodać 0,5-0,7 kg cukru, dokwasić sokiem z 1/2 cytryny lub kwaskiem cytrynowym -łyżeczka i ponownie zagotować, przestudzić , dodać litr spirytusu 70% (0,5 l 95% + 0,5 l 40%) i zostawić w dużym słoju do dojrzewania i klarowania na co najmniej kilka miesięcy. Można dodać kilka goździków, kawałek kory cynamonu (nie dawać mielonego bo się źle klaruje)albo cukier waniliowy i kardamon. Można też połączyć cukier waniliowy z imbirem.

Nalewka z aronii i kawy

Nic nie pomyliłeś? Z 2 kg aronii będzie ok. 1 l soku + 1 l wody + 1 kg cukru = 0,6 l + 0,5 l spirytu to razem daje 3,1 l.
0,425:3,1 = 13,7%. Cosik słaba ta naleweczka, taka bardziej bezalkoholowa .

Oj bardzo ciekawe przepisy ja też zrobię mrozilam i robiłam z niej dok w sokowniku parowym bardzo dobry wychodzi wszyscy go piją. Nie słyszałam o podpiekaniu aronii muszę spróbować tego sposobu. A nalewka aronia z kawą super pomysł na pewno zrobię nawet jeśli taka słaba to dla mnie wystarczy odpowiednią moc.

co do "słabej" nalewki, podałem przepis z jakiego ja robię i nie ma tu żadnej pomyłki, po prostu taką życzy sobie moja kochana żona i nie podważam jej autorytetu
każdy naleweczkę robi pod swój smak i można bez problemu zrobić bardziej "procentową" lub mocniej kawową
Można też zrobić intensywniejszą wyciskając sok z aronii, pomysłów jest wiele tylko czasu niestety coraz bardziej brak.

A za mną "chodzi" nalewka z aroniii z dodatkiem czeremchy, która w moich stronach obrodziła niesamowicie. Gałęzie aż dotykają ziemi. Smaki i aromaty są podobne, chociaż różnią się i ciekawe jakie bedą w połączeniu. . W okolicznych lasach rośnie tego b. dużo.

Dobranoc.

Co roku gotowałam soki aroniowe z dodatkiem liści wiśni.
W tym, dokładnie dzisiaj stosuję przepis KaLo. Aronię podpiekam w piekarniku, na balkonie rozłożona folia, owoce będą leżakowały 2-3 dni.

KaLo po tym czasie owoce stracą całkowicie goryczkę?
Przerób niemały, bo 3 wiadra owocu, chciałabym się upewnić
W przepisie na nalewkę wspominasz o liściach wiśni/aronii, ale niekoniecznie...