Forum Ogrodnicze Oaza

Cebulowe, kwitnie w temperaturach 0 do 10 stopni Celsjusza. Nie boi się przymrozków. U mnie kwitnie w tej chwili (Irlandia). Dzięki

Nerine.

Nigdy nie miałam takiej rosliny. Widocznie nasiono skądś przywędrowało. Może to chwast,ale ładny.Jeżeli nie jest inwazyjny to może zostać.

Ogórecznik lekarski

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...i-borago-officinalis

Mam ogóreczniki,ale nigdy takie dorodne nie rosły dlatego nie poznałam.To chyba dzięki ciepłej jesieni. Trzeba je trzymać w ryzach, bo mocno się rozsiewają i to daleko.Zostawiam zawsze kilka,ponieważ bardzo przyciągają pszczoły. Uli nie mam,ale lubię coś dla nich sadzić,bo dookoła sama trawa,tuje i pelargonie w doniczkach.

Ja też raz wysiałam ,a teraz mam wszędzie dorodne samosiejki

Beata

Co to jest? Potarty liść pachnie miętą, wysokość około 60 cm, bardzo długo kwitnie, krzak ma zwarty pokrój, a dojrzałe kłoski są ostre, łatwo można się pokaleczyć.

Kłosowiec.

W ubiegłym roku dosadziłam trochę roślin i zapomniałam co to jest.
Tej to w ogóle nie pamiętam czy posiałam, czy mam ją od kogoś, a może to chwast?

A tą mam chyba od Danuty. Była w pakiecie z cieniolubnymi.

Jakieś epimedium

edit.
A to białe wyżej, to chyba gwiazdnica wielkokwiatowa... Traktuję ją jak chwast; cienkimi łodyżkami szybko oplata inne rośliny, jak pajęczyna

Ale komuś może się podobać...

Nie Aniu to białe to nie jest gwiazdnica. Liscie ma skórzaste, podobne do goździka kropkowanego tylko troszkę szersze. Tez się płoży, ale tak jak goździki poduszkami, łodyżki nie sa takie wiotkie jak gwiazdnicy tylko krótkie z wyraźnymi kolankami, tak jak np u lepnicy schafta. To młodziutka roślina , poczekamy az nabierze ciała wtedy zobaczymy.

Mówisz ze to epimedium. Ładne to jest , ale takie efemeryczne, bardzo krótko kwitło, a krzaczek jak na cieniolubna zbyt delikatny. Nie ma w tym miejscu szans. Qrcze gdzie to przesadzić.

A zerknij tutaj, Emalko -> pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazdnica_wielkokwiatowa

Może się mylę, ale podobna, prawda? Gwiazdnic jest wiele, a ja pisząc o tępionym chwaście, miałam na myśli tę - pospolitą -> pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazdnica_pospolita


Wiesz, epimedium miałam raz, krótko, i prawdę mówiąc nie przepadam za nim

Bardzo podobna i chyba się nie mylisz, tym bardziej że kiedyś ją miałam. choć nie pamiętam jak wyglądała, wiem tylko, że ładnie zadarniała mi zagajniki brzozowe , ale wyginęła.Pewnie niecierpek ją wygonił. Wypowiedziałam wojnę niecierpkowi, bo boję się o czosnek niedźwiedzi, wiec pewnie wróciła. A z gwiazdnicą chwastem to też walczę szpachelką.